W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
_fox_

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Ja też nie mam skrupułów jak trza to trza ;:108 najgorzej ze skubaniem ;:223 ale gorąca woda załatwia sprawę i pióra same wychodzą ;:306
Pamiętam kiedyś zachciało nam się prób z wylęgiem ;:306 kupiłem apator / jest do tej pory/ i 6 gęsich jajek na targu od baby. Wszystko poszło jak spłatka ;:108 fakt że za mało pryskałem jajka wodą i problem z przebiciem skorupek był ;:223 ale foxio pęsetę do ręki i malutkim gąsiątkom pomagał / robiłem za akuszera/ ;:306 gąsiory porosły i były u nas ponad 3 lata. Ale to stare dobre lata osiemdziesiąte ;:215
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Kiedyś kury u nas dostawały trochę pszenicy (ewentualnie pszenżyto) a tak to były na resztkach obiadowych i tym co sobie wygrzebały (mieliśmy wtedy ok 5 kur i to w miarę podeszłym wieku ale codziennie mogły się pojawić 1-2 jajka).

Teraz będą młódki, mieszanka pszenica (zamiennie z pszenżytem), śruta kukurydzy, jęczmień, odrobina owsa a w tym 15% zbóż oleistych (soja/słonecznik w mniejsze ilości/konopie pastewne- dla zasobniejszych portfeli). Tylko teraz nie jestem pewna, czy soja może być ześrutowana czy jakaś przetworzona, muszę doczytać, no i do tego reszta czyli warzywa/zielenina/resztki obiadowe/białko zwierzęce.

Co do ziemniaków widziałam informację, że nie powinno się ich skarmiać wiosną (kiełki, więcej szkodliwych substancji czy coś w tym stylu).

O tak, podkiełkowane zboża podobno są niezastąpione w zimowe dni dla polepszenia nieśności ;:108 .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
annorl1
200p
200p
Posty: 235
Od: 20 maja 2009, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Apator?? Rozumiem, że to coś w rodzaju inkubatora :)
Sama mam inkubator i w nim kurczaki kluje. Niestety, ale za mało chętnych kur na kwoki, a za duże zapotrzebowanie męża na mięsko ;:108

Ginka, jeśli to możliwe to z pszenżyta całkiem bym zrezygnowała. Żytem nie powinno się skarmiać drobiu. Lepiej sama mieszanka pszeniczna :)
ania
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Opcja zamienna, na pewno pszenżyto lepiej strawią niż czyste żyto (nie różnią się zbytnio ceną, więc pewnie będzie czysta pszenica).
Oprócz pełnych nasion oraz produktów ubocznych pochodzących z przetwórstwa spożywczego nasion soi, w żywieniu zwierząt wykorzystywane jest także, choć dosyć rzadko, mleko sojowe. Otrzymywane jest ono z całych nasion, poprzez namaczanie w wodzie i rozdrabnianie. Mleko sojowe zawiera około 3,5% białka, 2% tłuszczu oraz 2,9% węglowodanów. Wykorzystywane jest np. w żywieniu młodych gołębi. Produkt ten nie zawiera laktozy, której ptaki nie trawią, ze względu na brak laktazy, dlatego stanowi on dobre uzupełnienie diety młodych ptaków. Mleko sojowe stosowane jest także w żywieniu samic królików będących w okresie laktacji oraz młodych królicząt. Wpływa ono na zwiększenie sekrecji mleka matek, zwiększa przyrosty oraz przeżywalność młodych, redukuje negatywne efekty stresu cieplnego u królików rosnących oraz przeznaczonych do rozrodu.
Fragment zaczerpnięty ze strony http://modr.pl/

Jak coś, lepiej doczytać na stronie negatywne skutki (wystarczy ugotować, żeby było jadalne :D).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
_fox_

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Aniu tak to chyba na 60 kurzych jaj, transformator na 24V, mechaniczny regulator temperatury, grzałka w pokrywie, jaja układa się w siatkowym koszu. Okrągły o średnicy ok 80 cm, wysokości ok 30 cm. Kilka wylęgów zaliczył ;:108

Co do pszenicy to moje kurki niezbyt chętnie, nawet próbowałem moczyć w termosie, napęczniałe trochę lepiej ale codziennie moczyć w jeszcze poradzieckim termosie /3 litrowym / mi się nie uśmiecha, wolę podkiełkować.
annorl1
200p
200p
Posty: 235
Od: 20 maja 2009, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Jacku, a próbowałeś kurkom mielić pszenicę? Może taka była by dla nich lepsza?
ania
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

To te Twoje kurki może zębów nie mają, że tylko miękkie ziarno jedzą :lol: , dziwne jeszcze się nie spotkałam z kurą która nie lubi pszenicy :D.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

annorl1 pisze: Brzoskwinko, chyba nie do końca o porę roku tu chodzi, bo 2 samiczki się wykociły. Poza tym, królikom nie przeszkadza pora roku. Moje są w pomieszczeniu.
No właśnie, moje są na zewnątrz. Problem zakocenia późną jesienią/zimą w warunkach polowych jest znany, natura się broni przed wydaniem zmarnowanego miotu. W pomieszczeniu król ma zaburzone poczucie pory roku. Ale to nic, poczekam aż dnia będzie przybywać.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

To o ziemniakach to bardzo ciekawe. Moi rodzice zawsze dawali ziemniaki, obierki... Nie umiem ocenić skutków.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Kto wie, dzisiaj była wzmianka podczas robót (garażowo-reklamowych :lol: ), że jeśli jest tak ciepło, to może na dniach zajmiemy się realizowaniem planu grzędy i od razu niskiej drewutni na całej długości domu :tan , muszę zobaczyć prognozy długoterminowe (przyjdzie mróz, to będzie nieciekawie...krokusy mają już pączki ;:185 ). Słonko świeci, ptaszek kwili, może byśmy się napili ;:306 , naprawdę nawet ptakom się już pomyliło, koncertują wiosennymi kawałkami, a i krety poryły łąki (sprzątałam paprotki i podniosłam wiaderko, żeby pozbierać liście, a tu z 6 dżdżownic...widać że kreciątka mają co jeść ;:173 ).

Eh, będzie na plusie...ale ciapleta~, nienawidzę deszczu i błocka po kostki ;:222 (a mieliśmy węgiel zamówić ;:174 ).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
annorl1
200p
200p
Posty: 235
Od: 20 maja 2009, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Ginka, no to plany już widzę są konkretne :) Ale ja jestem bardzo ciekawa Waszej drewutni :) Sami w tym roku planujemy coś postawić. Kiedyś była stodoła i tam było drzewo, ale po kawałku pozajmowałam dla zwierzaków i trzeba będzie coś sklecić :)
U nas tez krety po ogrodzie ryją, tylko koty na nie polują :P i to skutecznie. A na wybiegu, to kury na bieżąco rozgrzebują kretowiska. Dzisiaj nawet widziałam jak kury latały z jakimś czarnym żyjątkiem i podejrzewam, że właśnie z kretem ;:224

Brzoskwinko, dawniej to wszyscy karmili ziemniakami. Bo były swoje, a karmiło się żeby było tanio. Tyle, że z tego co ja pamiętam, dawniej ludzie trzymali dużo drobiu i nie patrzyli czy się kura niesie czy nie, jak się nie niosły to nikt się nie przejmował i kury do gara przeznaczał...Przynajmniej tak było u nas. Tylko najpierw to moja mama "macała" czy dana kura ma jajka czy nie ;:202 :;230
ania
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42370
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Dzisiaj palcem pokazałam, która pójdzie pod nóż i 2 jajka były ;:306
_fox_

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

No niestety pszenica i pszenżyto niezbyt chętnie jest jedzone, może czymś pryskają i dlatego ;:131
Taką mieszankę kupuje we młynie i też największe kawałki zostają na koniec
Ale ogólnie nie jest źle 4 dni 107 jaj ;:187 ;:112
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Jakaś zjawiskowa, to na pewno nie będzie (może z metr wysokości, zależy na ile resztek desek wystarczy, bo kupować sensu nie ma), więc kurki będą miały na co się wspinać :lol: .
Nie ma to jak akcja z kurami "wszyscy na jednego" i ta wielka ucieczka ze zdobyczą w dziobie :lol: .

Ładna mieszanka, a ja się rzucam w myślach, czy dać do mojej mieszanki surowej soi, czy kombinować z innymi oleistymi (tylko jakimi, słonecznika nie powinno być za dużo), żeby soja była dobrze przyswajana i nieszkodliwa powinna być parowana/gotowana, ale to by była zabawa z gotowaniem garści soi codziennie, gdyby te konopie nie były takie drogie...
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
annorl1
200p
200p
Posty: 235
Od: 20 maja 2009, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Marysiu, to jutro do kurnika idź z siekierą i powiedź, że jak nie będzie jajek od każdej kurki, to zrobisz z siekiery użytek ;:306
Fox, ile Ty masz tych kur :shock: Bo zapomniałam ;:131
A co do pszenicy, to zwyczajnie Twoje kurki nauczyły się na drobne jedzonko i jak im pszenicy nie ześrutujesz, to nie zjedzą.
Ginka, koniecznie chcę zobaczyć zdjęcie tej drewutni jak już postawicie :)

U mnie dzisiaj zniosła jajko młoda kurka. Jajko zielone ;:138 Ciekawe tylko która to kurka, bo nie mam pojęcia którą typować :?:

Ginka, z soją nie pomogę, bo moim kurkom nigdy nie podawałam. Konopii też nie podawałam, ani nic podobnego
ania
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”