emka proszę bardzo
maadro dziękuję za nominację na mistrza logistyki

Zaakceptowanie wirusa, to już początek choroby
szymku ,
Madziu dziękuję
Janku to jest chyba Maverick Star.
Karo witam w moich skromnych progach

Mnie samą zatyka widok swojego balkonu, więc się innym nie dziwię

Tylko, że mnie zatyka w tym sensie-->

No i obawiam się, że zajrzenie do
Moni poskutkuje kolejnym zatkaniem

A że fuksjoza się szerzy, regularne zatkania gwarantowane
Moniu ja też tak sobie wyszłam na balkon i pomyślałam, że jeszcze coś da się upchnąć

Dziś połamała mi się begonia, na początku byłam zła..a później złota myśl wpadła mi do głowy-zwolniło się miejsce na fuksję
Zresztą jak Ty jeszcze upchasz, to ja nie upcham?

Wkońcu to Ty mnie zaraziłaś

Podsyłasz różne cuda i człowiek później chce więcej
Żeby tradycji stała się zadość- foteczki, fotunie..
Pelargonia wysiewana z nasion w zeszłym roku- nie potrafię uchwycić jej koloru
Begonia -moja ulubiona, bezproblemowa..Bulwy po zeszłym sezonie były gigantyczne
Jej kwiaty w słońcu wyglądają jak płomienie.
I pelargonia
Rigoletto
