Taki - sobie ogród cz.3
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Taki - sobie ogród cz.3
Miłeczko a czy Ty masz hostę Undulata Mediovariegata ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7200
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Taki - sobie ogród cz.3
Miłka, ja zaraz do lasu jadę po igły i szyszki. Wspaniale z hostami to współgra, no i one to lubią. A hoja....nie doczekam się chyba już nigdy kwitnięcia mojej. A mam dwie. I żadna nie kwitnie
Jakie czary im pomogą?

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9838
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taki - sobie ogród cz.3
Małgosia! O hoję nie dbam. Stoi na północno-wschodnim parapecie. Jak posadziłam ją kilka lat temu, nie wymieniałam jej ziemi i nie nawoziłam jej. Czyli chyba lubi być poniewierana.
Na szczęście nie muszę zbierć szyszek i igieł, bo mam od sąsiada, mam nadzieję, że nie wytnie sosen
Tolinka! Mam, ale nie mam jej aktualnego zdjęcia.
Zrobię, jak tylko bedzie możliwe i ... nie zapomnę
Celinko! Ponoć to na cześć radzieckiej łyżwiarki
Moje ulubienice

Hojka w całości

Mój pomidor Stupice


Na szczęście nie muszę zbierć szyszek i igieł, bo mam od sąsiada, mam nadzieję, że nie wytnie sosen

Tolinka! Mam, ale nie mam jej aktualnego zdjęcia.


Celinko! Ponoć to na cześć radzieckiej łyżwiarki

Moje ulubienice

Hojka w całości

Mój pomidor Stupice

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Taki - sobie ogród cz.3
Miłeczko nie musisz focić nie steruj się ,ja tylko myślałam ,że nie masz bo jej na Twoich zdjęciach nigdzie nie widzę
myślałam ,że będę mogła się odwdzięczyć
a ta Undulata ,to jedna z moich ulubionych ,porozsadzałam ja wszędzie i nawet na słonku sobie nieźle radzi 



- becia123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Taki - sobie ogród cz.3
Mileczko u Ciebie wszystkie roślinki takie dorodne i zdrowe.aż miło popatrzeć.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Taki - sobie ogród cz.3
Hoja - lubię jej zapach
Ja też pod drzewami latem mam sucho ale duże kępy dość dobrze sobie radziły. A u mnie to warunek - muszą sobie radzić, bo na moje podlewanie nie mają co liczyć. Doniczek do podlewania jest tak dużo że na rośliny w gruncie nie ma już czasu i siły.
Dalie od Ciebie niektóre już w pąkach

Ja też pod drzewami latem mam sucho ale duże kępy dość dobrze sobie radziły. A u mnie to warunek - muszą sobie radzić, bo na moje podlewanie nie mają co liczyć. Doniczek do podlewania jest tak dużo że na rośliny w gruncie nie ma już czasu i siły.
Dalie od Ciebie niektóre już w pąkach

- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Taki - sobie ogród cz.3
Cóż za piękna pęcherznica w tle
I u Ciebie ten cudny maluszek się zbiera! Niesamowicie się z niej ciesze. Uroczy akcencik na rabatce. Dziękuje, że akurat tą mi dałaś
Moje pomidorki też takie. Teraz trzeba czekać aż się zawstydzą

I u Ciebie ten cudny maluszek się zbiera! Niesamowicie się z niej ciesze. Uroczy akcencik na rabatce. Dziękuje, że akurat tą mi dałaś

- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Taki - sobie ogród cz.3
Miłko ,same śliczności ,hosty ,róże ,ale najbardziej wpadła mi w oko biała porzeczka .Smak z dzieciństwa .Nie mam białej u siebie ,ale jak tylko spotkam , na pewno posadzę .
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Taki - sobie ogród cz.3
Ludmilla, śliczniutka kusi wdziękiem i kolorkiem, ciekawa jestem czy też pachnie, po jakim czasie zakwitła Ci ta hoja, moja stoi już siódmy rok jak zaklęta i nic, może za mało ją podlewam? Pomidorki jeszcze troszeczkę, u mnie podobnie, ale wielkością pewnie nie zgrzeszą, gdyż pozostawiłam im za dużo pędów 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7200
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Taki - sobie ogród cz.3
W takim razie muszę na moją hoję focha puścić. Idzie w kąt....A za rok kwitnie 

- Margaret2014
- 1000p
- Posty: 1215
- Od: 20 maja 2014, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Częstochowy
Re: Taki - sobie ogród cz.3
A u mnie pomidorki dopiero kwitną:(
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9838
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taki - sobie ogród cz.3
Margaret! Moje rosną w szklarni, więc są nieco do przodu
Małgosia! I jeszcze zagroź grzywną i eksmisją!
Ilonko! Ludmilla Urocza, ale szybko przekwita
Pachnie lekko i ładnie. Ja hoji specjalnie nie podlewam, może poszargaj nią, pourywaj liście, przestaw na inny parapet!
Ja też nie dopilnowałam kilku pomidorów i się rozkrzewiły. Znów będę miała dżunglę w szklarence.
Jolu! Masz rację, ten smak i zapach przypomina dzieciństwo. Porzeczka przelazła mi od sąsiada.
Paula! Pęcherznica, to nadmiar szczęścia
Rośnie jak głupia. Sąsiad mi ją przycina, bo bierze na sadzonki. Przez to jest gęsta.
Sweetheart zawsze jest pierwsza, bo najmniejsza. Ale kilka innych niziutkich już ma nogi w blokach. Moje pomidorki, to Stupice. Miały być szybko, ale nie przypuszczałam, ze aż tak!
Jacku! Ja nawet nie wąchałam
Może i pachnie
Ja też wychodzę z założenia, że w gruncie rośliny muszą sobie radzić. Wyjątkiem są dalie, gdzie potrzeba zadbać, żeby wytworzyły odpowiednie karpy na przyszły rok i przy suchym lecie - podlewam!
Beciu!
Przynajmniej te na zdjęciach!
Tolinko! Undulaty są bardzo ozdobne i rozświetlają ponure zakątki. Niestety mam z nimi problem, bo jedzą je ślimaki i są podatne na choroby grzybowe, musiałam część wyrzucić do spalenia. Ale miło, że pomyślałaś
Jeszcze będzie okazja...
Ja wciąż bez nowych fotek, bo zakasałam rękawy i skończyłam wreszcie porządek pod aroniami. Wszystko wyrzuciłam, przesiałam wręcz ziemię pod kątem perzu i podagrycznika. Teraz muszę uszlachetnić trochę glebę kompostem, fusami i granulowanym obornikiem. Zamierzam tez potraktować ten dotychczasowy ugór rosahumusem.
Potem wsadzę tam z powrotem irysy syberyjskie, ale tylko kępę i chyba w donicy bez dna, bo nie chcę, żeby mi się rozhulał i pełniki. A z przodu pójdą poziomki
Na wieczne łąki posłałam kilka host. Nie miały wirusa, ale u trzech podejrzewałam zgorzel podstawy łodyg (jak w zeszłym roku) u dwóch jakąś mozaikę. Na szczęście były o odosobnieniu od innych, chociaż zawsze przywlec choróbska mogą ślimaki. Nie było cennych odmian: undulata, undulata erromena, Patriot i coś nn.
Dziś znów będzie zwariowany dzień, ale mam nadzieje, ze porobię jakieś zdjęcia i pogoda będzie sprzyjać.
No to chociaż Mikelite sprzed trzech dni:


Małgosia! I jeszcze zagroź grzywną i eksmisją!

Ilonko! Ludmilla Urocza, ale szybko przekwita

Ja też nie dopilnowałam kilku pomidorów i się rozkrzewiły. Znów będę miała dżunglę w szklarence.
Jolu! Masz rację, ten smak i zapach przypomina dzieciństwo. Porzeczka przelazła mi od sąsiada.

Paula! Pęcherznica, to nadmiar szczęścia

Sweetheart zawsze jest pierwsza, bo najmniejsza. Ale kilka innych niziutkich już ma nogi w blokach. Moje pomidorki, to Stupice. Miały być szybko, ale nie przypuszczałam, ze aż tak!
Jacku! Ja nawet nie wąchałam


Ja też wychodzę z założenia, że w gruncie rośliny muszą sobie radzić. Wyjątkiem są dalie, gdzie potrzeba zadbać, żeby wytworzyły odpowiednie karpy na przyszły rok i przy suchym lecie - podlewam!
Beciu!


Tolinko! Undulaty są bardzo ozdobne i rozświetlają ponure zakątki. Niestety mam z nimi problem, bo jedzą je ślimaki i są podatne na choroby grzybowe, musiałam część wyrzucić do spalenia. Ale miło, że pomyślałaś


Ja wciąż bez nowych fotek, bo zakasałam rękawy i skończyłam wreszcie porządek pod aroniami. Wszystko wyrzuciłam, przesiałam wręcz ziemię pod kątem perzu i podagrycznika. Teraz muszę uszlachetnić trochę glebę kompostem, fusami i granulowanym obornikiem. Zamierzam tez potraktować ten dotychczasowy ugór rosahumusem.
Potem wsadzę tam z powrotem irysy syberyjskie, ale tylko kępę i chyba w donicy bez dna, bo nie chcę, żeby mi się rozhulał i pełniki. A z przodu pójdą poziomki

Na wieczne łąki posłałam kilka host. Nie miały wirusa, ale u trzech podejrzewałam zgorzel podstawy łodyg (jak w zeszłym roku) u dwóch jakąś mozaikę. Na szczęście były o odosobnieniu od innych, chociaż zawsze przywlec choróbska mogą ślimaki. Nie było cennych odmian: undulata, undulata erromena, Patriot i coś nn.
Dziś znów będzie zwariowany dzień, ale mam nadzieje, ze porobię jakieś zdjęcia i pogoda będzie sprzyjać.
No to chociaż Mikelite sprzed trzech dni:

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17400
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Taki - sobie ogród cz.3

Piękne hostki


Różyczki piękne. Hoyka.Hoyka pięknie zakwitła,i pewnie nieziemsko pachnie.pachnie. Kiedyś,kiedyś ja miałam ale teraz nie mam żadnej ale zapach jeszcze pamiętam wieczorem jak gdyby ktoś perfumy rozlał

- Margaret2014
- 1000p
- Posty: 1215
- Od: 20 maja 2014, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Częstochowy
Re: Taki - sobie ogród cz.3
Bardzo ładny ten klematis.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9838
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taki - sobie ogród cz.3
Dziękuję Margaret!
Aniu! Można ją dostać w necie! Np mają ją na funkia.pl . Poszłam sprawdzić, czy hoja pachnie, rzeczywiście pachnie, ale nie w moim guście
I faktycznie w domu nią pachnie, a ja myślałam, że to... jakieś odpadki niewyniesione
No i skończone pod aroniami. Dziś poszła tam taczka kompostu, litr fusów, rosahumus. Pisali na rosahumusie, że do czerwca podlewać, ale chyba nie ma to znaczenia.

Zakwitło Deinanthe:





Aniu! Można ją dostać w necie! Np mają ją na funkia.pl . Poszłam sprawdzić, czy hoja pachnie, rzeczywiście pachnie, ale nie w moim guście


No i skończone pod aroniami. Dziś poszła tam taczka kompostu, litr fusów, rosahumus. Pisali na rosahumusie, że do czerwca podlewać, ale chyba nie ma to znaczenia.

Zakwitło Deinanthe:




Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6