Beata, koniecznie!

nie możesz być w tyle, zwłaszcza że okoliczności przyrody za oknem pozwalają na nadgonienie w temacie
Nelu, niestety o książce usłyszałam dopiero w momencie oglądania pierwszej części serialu... na pewno przeczytam tę lekturę, bo po rozwijających się odcinkach wnoszę, że jest co najmniej tak samo zajmująca.
Słońce i Gwiazdy bardzo polubiłam za zdecydowanie w działaniu, delikatnie mówiąc, i niezwykły szacunek i miłość jaką obdarzył
Księżyc jego życia... Szkoda, że zszedł, podobnie jak Eddard Stark, który przecież wydawał się być głównym bohaterem! Myślę, że Karzeł (
Lew 
) ma nietuzinkową rolę w całej historii i bardzo mi imponuje swoją inteligencją, poczuciem humoru... i uczuciowością ;-) Ile tomów mam do przeczytania?
Ewa, czyli serial widziałaś już w całości? My kończymy drugi sezon i z niecierpliwością czekamy na wiosnę 2013... Urlopowałaś się dziś?
Marysiu, wyobraź sobie, że cała praca związana z przygotowaniem sałatki w słoikach poszła na marne... słoiki wekowałam w piekarniku, ale to chyba nie jest najlepszy sposób - wszystko sfermentowało, było mi tak przykro

Bażanty to bardzo przyjemne ptaki, u nas jest ich zatrzęsienie... uwielbiam ich toki!
Jula, żyjesz po tym szlifowaniu?
Śrubokręt może być
delikatesem, więc jeśli się zdecydujesz na zakup i posadzenie go w skrzyni, to zadbaj o zaciszne miejsce i może lekkie ubranko...
Cześć
Kasik! Sytuacja pogodowa nieco lepsza, temperatura lekko zwyżkuje, zakładam, że koniec tygodnia będzie cieplejszy, zgodnie z zapowiedziami... Co do
skrętasa, to mamy podobne pomysły
