Mój kwiecisty zakątek. cz. 4
- E-mienta
- 500p
- Posty: 592
- Od: 21 mar 2011, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Perła Renesansu
Re: Mój kwiecisty zakątek. cz. 4
Hej Tadziu, dobrze zrozumiałam - trawe bordowa jedoroczna "januszowa" juz wysiałes?
Do wiosny sie chce az dusza piszczy... a tu za oknem dramat...ech...
Do wiosny sie chce az dusza piszczy... a tu za oknem dramat...ech...
Pozdrawiam Ewa
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Mój kwiecisty zakątek. cz. 4
Jak pięknie, kolorowo u Ciebie! 

Re: Mój kwiecisty zakątek. cz. 4
Te łany liliowców to wszystko u Ciebie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Mój kwiecisty zakątek. cz. 4
Tadziu
Widze ,że pustynniki u ciebie mają różne długości kwiatostanów .Doczekałeś się kiedyś ,żeby lodyga razem z kwiatostanem wyrosła ci na 2 metry ? Bo u mojej sąsiadki taki był okaz.Niesamowite wrażenie w jej zielonym buszu takie 2 kolorowe akcenty .A co bylinowego wysiewasz ? Znowu jakieś prymulki ?
Ten zakątek nigdy się nie znudzi po prostu niesamowite wrażenie robi

Widze ,że pustynniki u ciebie mają różne długości kwiatostanów .Doczekałeś się kiedyś ,żeby lodyga razem z kwiatostanem wyrosła ci na 2 metry ? Bo u mojej sąsiadki taki był okaz.Niesamowite wrażenie w jej zielonym buszu takie 2 kolorowe akcenty .A co bylinowego wysiewasz ? Znowu jakieś prymulki ?
Ten zakątek nigdy się nie znudzi po prostu niesamowite wrażenie robi
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Mój kwiecisty zakątek. cz. 4
Tadziu ile lat liliowce muszą rosnąć, żeby tak spektakularnie wyglądały?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój kwiecisty zakątek. cz. 4
Tak wyobrażam sobie wrota do raju




Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1185
- Od: 13 gru 2009, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój kwiecisty zakątek. cz. 4
No zaraz do raju. A gdzie powabne hurysy ?????? 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój kwiecisty zakątek. cz. 4
No zobacz,jak to każdy ma inne wyobrażenie raju 

Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1185
- Od: 13 gru 2009, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój kwiecisty zakątek. cz. 4
No dobra niech hurysy będą całe w kwiatach ! 

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek. cz. 4
Tadziu takie zdjęcie może się przejeść ???
nie ma takiej możliwości!!!..... widok bajeczny......zawsze niesamowicie mnie zachwyca....cudowna aleja 


- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Mój kwiecisty zakątek. cz. 4
...a mnie buzia się uśmiecha na widok letnich klimatów z Tadzia działki.
Chandra mija, nic nie strzyka i myśli pozytywne powracają.
Chandra mija, nic nie strzyka i myśli pozytywne powracają.

- MonaeS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 613
- Od: 22 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rogatki Lublina
Re: Mój kwiecisty zakątek. cz. 4
Tadziu to sławne zdjęcie powinno znależć się na stronie następnego formuowego kalendarza.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek. cz. 4
No tak , wszyscy chcą do raju
No dobra , niech tak będzie , zapraszam. Choć to tylko mój własny raj , wszyscy goście mile widziani. Tak wirtualni jak i realni
Hurysy także są , właściwie jedna i wcale nie czarnooka . Ale ona to już tylko moja , prywatna.
Grażka , gdybym lepiej zadbał nie przez dwie ostanie zimy , pewnie były by w komplecie. Część zmarzła. W lecie nie tyle , ale w zimnych porach roku nadmiar wody bardziej im szkodzi niż mróz. Dlatego najlepsze miejsce na górce.
Ewciu , nie wiem , czy nie za wcześnie ,ale niewiele ryzykuję , mam kilka ''kłosów'' , za dwa tygodnie następne posieję. Śnieg pada i nie przestaje, od rana podwoił grubość.
Choć dla nas lepsze to niż goła ziemia.
Dorotko , liliowce są piękne , jak widać na fotce.
Ewciu , niewiele w tym miejscu urośnie , nawet trawa sąłba , liliowce ''kwitnące''
Ulcia , u mnie
Teraz wygląda nieco inaczej . Ta fotka sprzed dwu lat . Teraz rosną dwa rzędy . Wpadnij w lecie , zobaczysz
Andrzejku , miałem różowe takiej wysokości , dwa razy. Czytałem , że na 2 i pół metra dorastają. Nie wiem jeszcze tak do końca , ale prymulki na pewno. Goryczki , ze swoich nasion też mam z kilku roślin zebrane. . Ale to póżniej. Teraz tylko trawa i liliowce.
Zbyszku liliowiec to kwiat który i mnie powalił na kolana. Dlatego mam ich coraz więcej . To tylko część , starsze odmiany . Za to szybko rosną , są niezawodne i mają duuuuużo kwiatów.
Hurysy też by się przydały , niestety mam zakaz wprowadzania
Dorotko , sadziłem dość spore kępki , po 5-6 pędów miały. Te są 4 lata po posadzeniu , To są odmiany silnie rosnące , i choć to sam piach dobrze się czują. Nawóz daję , ale bez przesady.
Mireczko , ja też
Aguś dzięki , też tak myślę , co najmniej raz w miesiącu zatrzymuję się na nim.
Zyciu , ta jak najczęściej wpadaj do mnie na kurację
W oczekiwaniu na wiosnę funduję bezpłatną terapię kwiatami. Szkoda , że zapachu nie można zachować. 
Aniu , chętnie ''oddam'' , nawet wszelkich praw zrzeknę się.







Grażka , gdybym lepiej zadbał nie przez dwie ostanie zimy , pewnie były by w komplecie. Część zmarzła. W lecie nie tyle , ale w zimnych porach roku nadmiar wody bardziej im szkodzi niż mróz. Dlatego najlepsze miejsce na górce.

Ewciu , nie wiem , czy nie za wcześnie ,ale niewiele ryzykuję , mam kilka ''kłosów'' , za dwa tygodnie następne posieję. Śnieg pada i nie przestaje, od rana podwoił grubość.


Dorotko , liliowce są piękne , jak widać na fotce.

Ewciu , niewiele w tym miejscu urośnie , nawet trawa sąłba , liliowce ''kwitnące''

Ulcia , u mnie


Andrzejku , miałem różowe takiej wysokości , dwa razy. Czytałem , że na 2 i pół metra dorastają. Nie wiem jeszcze tak do końca , ale prymulki na pewno. Goryczki , ze swoich nasion też mam z kilku roślin zebrane. . Ale to póżniej. Teraz tylko trawa i liliowce.
Zbyszku liliowiec to kwiat który i mnie powalił na kolana. Dlatego mam ich coraz więcej . To tylko część , starsze odmiany . Za to szybko rosną , są niezawodne i mają duuuuużo kwiatów.
Hurysy też by się przydały , niestety mam zakaz wprowadzania


Dorotko , sadziłem dość spore kępki , po 5-6 pędów miały. Te są 4 lata po posadzeniu , To są odmiany silnie rosnące , i choć to sam piach dobrze się czują. Nawóz daję , ale bez przesady.
Mireczko , ja też

Aguś dzięki , też tak myślę , co najmniej raz w miesiącu zatrzymuję się na nim.
Zyciu , ta jak najczęściej wpadaj do mnie na kurację


Aniu , chętnie ''oddam'' , nawet wszelkich praw zrzeknę się.
