Wiejski ogród c.d.

[mar33]

Super zdjęcia Marysiu ta naparstnica jest bylinką nie zamiera po dwóch latach tylko sobie rooośnie i rooozsiewa się i powstają ładne kępki.

[ewa w]

Nie jest to czasem taka naparstnica łąkowa?

[Maska]

Renatko u mnie szerszenie fruwają jak samoloty, na szczęście na razie nic nie gryzie ale po tych deszczach na pewno komary będą
Jureczku jak mi Cię żal, a ja cały dzień w ogrodzie, ale dzień parny, ciężki
Sylwio za kosteczki dziękuję , piwonie u mnie dopiero się rozwijają. Ale zauważyłam , że w tym upale po deszczach rośliny niektóre mdleją.
Marysiu, Ewo pierwszy raz widzę taką naparstnicę, Kępki facet sprzedaje duże więc mam nadzieję , że się rozrosną i na wiosnę będziemy dzielić, a może nasionka wytworzy.

[Maska]

Nie ma to jak słoneczko

Uploaded with ImageShack.usstara amorfa rajem dla pszczół

Uploaded with ImageShack.us

[Marysiek]

O pszczoły trzeba dbać Widzę też miodunkę na twoim zdjęciu- dostałam taką od forumki, ale nie wiem czemu padła, a tak mi się podobała...

[Maska]

Marysiu służę miodunką! u mnie rośnie jak szalona!

[Helios]

Dobrze, że u Ciebie o wyniku meczu ani słowa.
Zawsze sobie obiecuję, że nie będę oglądać, a później spać nie mogę po takich przeżyciach. Nigdy więcej

A w ogrodzie cisza, spokój i pięknie. Tylko te szerszenie... Czy wiesz gdzie mają gniazdo?

Piwonie cudowne, tylko dlaczego tak krótko kwitną Mam ich sporo, ale nie będę kupować następnych. Zajmują dużo miejsca i są tak ulotne jak tulipany.

[Maska]

Nie wiem gdzie te samoloty stacjonują, podobno lubią w brzozach. Nie lubię ich, a raczej boję się. Helenko większość kwiatów kwitnie krótko, a jeszcze jak się trafi okres deszczowy. Ja mam ochotę na piwonie inne niż mam - teraz takie cuda wymyślają!

[semper]

Lekarz nie powiedział gdzie mam leżeć, a ja wole w ogrodzie.Ogólnie to nie lubię być bezczynny, więc trochę. wczoraj pogrzebałem.Wsadziłem rozsady lisiego ogona, malwy i trzykrotki.Żonie udało się kupić nasiona chabrów, o których marzyła- więc posialismy.Trochę poplewiłem.Zauważyłem wczoraj nową siewkę mięty meksykańskiej, a wiem, że chciałaś.Jak widziałaś u Lidki pięknie rośnie.Tak w ogóle jest mi trochę ciężko n sercu bo Bolek przepadł.

[Maska]

Współczuje co mu się stało ? Dlatego my trzymamy koty w domu jak jednego straciłam i do dzisiaj żałuję. A tu na wsi koty chodzą luzem odkąd mieszkam (7 rok) jest już nie wiadomo, która odsłona i czasem jakiegoś wspomną. A miętę bardzo chętnie przygarnę, a co Ty chciałbyś?

[ogla]

Maryś rozumiem obawy o szerszenie, ale one są zwykle pokojowo nastawione. To mądre zwierzaki i bez wyraźnej zaczepki z naszej strony wolą nie atakować. Wiem co mówię, bo też się ich boję. Mieszkamy sobie pod jednym dachem(one na strychu) już ładnych parę lat i nigdy nie stworzyły zagrożenia dla nas. Nawet o dziwo nie wlatują do domu (w przeciwieństwie do os).
Tak więc jeśli ich gniazdo nie jest w jakimś miejscu do którego często wchodzisz daruj im życie
Jak się do nich przekonasz, to może polubisz obserwację tych "perszingów"?

Miodunka śliczna, taki pochlapany cudak z niej. A obok różowych słoneczek widzę chyba siewkę ostróżki

[anabanana]

Amorfa i pszczoły -będzie z tego film?
Nie wiem, czy mnie pamięć nie zawodzi, ale Irminka chyba wciąż poluje na żółtą naparstnicę - może to o tą właśnie chodzi? Naparstnica zwyczajna jest faktycznie niska - podążam tropem myślenia Twojego dostawcy kwiatkowego Dobrze mieć takich tajemniczych panów z tajemniczym asortymentem Przydałby mi się ktoś taki tu na miejscu - nie wybiera się może na wakacje nad morze?
Co mi się tak dziś głupawo rymuje wszystko...

[akl62]

Dotąd nie słyszałam o amorfie. Doczytałam. Wydaje mi się atrakcyjna. Muszę gdzieś poszukać. Jak się u Ciebie sprawdza ?
Moje szerszenie (pod dachem domku na sąsiedniej działece) są pokojowo do nas nastawione. Ale i my ich nie zaczepiamy. Widać je o zmierzchu, jak wracają do domu.

[Maska]

Olgo mówisz że to ostróżka, nie wiem robiłam dużo rozsad, ale wydawało mi się że ostróżki nie wykiełkowały, a może kartki się pomieszały. Zobaczymy, tylko tu ona nie pasuje. No to zmieniasz moje spojrzenie na te odrzutowce... Olu może chcesz pochlapanego cudaka?

Aniu tow ramach reklamy, bo mam tych drzewem kilka i w jesieni muszę się ich pozbyć bo potem będą za stare i tylko samochodem da się je wywieść. Ja to jest ta co Irminka szuka to do wiosny chyba będzie można po kawałeczku jej uszczknąć. Pan jest naprawdę osobliwy, ponieważ nikomu nic nie wciska to mam do niego zaufanie. Sadzony są ogromne i muszę mieć samochód do dyspozycji, żeby kupować bo nie doniosę w rękach daleko, a przecież nie kupuję jednej. Pisałaś , że wysiałaś szczeć - ja też wysiałam ale nie wychodzi na razie.
Aniu witam Cię serdecznie - ja amorfę będę wysyłać w jesieni jak jesteś chętna? No proszę przekonuję się do szerszeni! Podobno nie lubią agresywnych zapachów.

[ogla]

Marysiu jak byś miała za dużo tej miodunki to ja bym ją z radością przygarnęła Tylko nie wiem co byś chciała w zamian? Masz chyba większość roślin, które ja posiadam. Nie wiem co Ci zaproponować? Masz ostrogowca? A może poszukujesz jakiejś konkretnej roślinki?

Siewki ostróżek są bardzo charakterystyczne, a że się łatwo sieją to pojawiają się w różnych zaskakujących miejscach
Cieszę się, że nie skreślasz odrzutowców od razu