Grażynko , jak czytam wasze relacje , to u mnie i tak nie jest żle. Straty są , mimo wszystko mniejsze. Ziemia musi być odmarznięta , korony wyszły , a sadzę głęboko , bo cebule wielkie.
Igor , ręce opadają , tyle wysiłku i nadziei i wszystko leży. U mnie także żurawki wyglądają nieciekawie. Po puszczeniu śniegu były ładne , póżniej dostały kiedy był mróz i wiatr. Jedna brunnera wyszła , dąbrówki żyją , ale tyle o ile. A były dobrze okryte. Stroisz zdjąłem przed tygodniem. Ząbkowane , tylko 2 z 6 przyzwoicie wyglądają. Miały już pączki i zrobił się z nich zielony pył.Jedynie omszone i Gold Lace ładnie przezimowały. Nawet małe sadzonki. Korony 30% wyszło , czy reszta też pojawi się

Liliowce OK. Zeszłoroczne siewki w komplecie. Obawiam się także o jeżówki. Biała pełna i zwykła na straty. Pięć odmianowych jeszcze stoją badyle , czy pokażą liście

Różowa pewnie jak zwykle ruszy. U mnie był śnieg , trochę uchronił przed mrozem. U Ciebie jeszcze gorzej.
