Oj,przepraszam moich gości oczekujących tu na mnie
iwona0042 pisze:Krysiu, szukając informacji na temat LEYCESTERIA FORMOSA, weszłam na forum i dziewczynę o takim nicku jak Twój, czy Ty masz ten krzew?, jeśli tak to proszę powiedz mi co z jego zimowaniem u nas?, zakwitł mi pięknie i teraz szkoda by mi było go stracić

Iwonko , jeśli trafiłaś
tuto byłam ja.
Niestety zima 2011/12 pozbawiła mnie definitywnie tego krzewu.
W naszych warunkach klimatycznych uprawiana jest podobnie jak budleja Dawida czyli z reguły
przemarza do wysokości gruntu,wiosna odbija z korzenia.
Kwitnie na pędach jednorocznych.
Możesz zatem osłonić jej bryłę korzeniową usypując kopczyk z ziemi czy innego materiału osłonowego.
Mam nadzieję,że w Twoim rejonie będzie jej doskonale.
Aniu 
tak Myriam jest piękna pod wieloma względami, mnie urzeka jej kolor- delikatny pudrowy róż ale także wielkość kwiatów. To giganty jakimi niewiele odmian róż może się poszczycić.
U mnie porównuję jej rozmiar do Othello ale Myriam jest jeszcze większa- pakowniejsza i ma również ogromne liście
To właśnie Othello i Myriam
Ilonko kolor mają różny.
Zdecydowanie widać to w realu.
Summer Song to angielka jest faktycznie pomarańczowa,kolor mocno nasycony
Aleksander jej odcień pomarańczu wpada w czerwień? Chyba tak ,podszyty jest czerwienią natomiast na zdjęciach różnicy chyba nie widać
To SS
Te niżej to Alexander
A do mnie już chyba jesień zawitała....
