Aniu,tez jestem za kostka i tak miało być,gdyby M posiedział jeszcze 2-3 miesiące zagranicą,ale wyszło jak wyszło.Jak by doszło wesele syna to nie ma mowy o tym.
Halinko,a ty bedziesz na zlocie,bo nie przeglądałam przyznam się listy.Myślę,że w tak doborowym towarzystwie stres szybko minie.
Do maja jeszcze kmoże wiele sie wydarzyć dlatego wzięłam tylko biesiadę,nie mam normalnego życia i planowanie tak odległe nie nadaje sie do mojego życia.
Tadziu,też myślałam o tych ażurach,tylko muszę z kims przedyskutować.Całą budowę domu prowadziłam sama o ważnych decyzjach też muszę sama mysleć.Do wiosny cos zdecyduję,a moim panom najlepiej wychodzi potem krytykanctwo.Nie chodzi mi tu o ich wygode do wjazdu do garażu,ale ogólną estetyke.Wczoraj mówiłam,żeby zrobić pasy pod koła,resztę wysypac kamieniem albo wysiać trawe i bedzie ładnie.Nie muszę mieć wyłożone kostka całości,po co bawic sie w taki koszt,ale ściana niestety nie odpowie.
Jolu,młode dziewczyny podziwiam bardzo za ich samodzielność,niezależność.Podoba mi się teraz u młodych dziewczyn,że na siłę nie walczą o utrzymanie małżeństwa,nie odpowiada,bez żalu rozchodzą się i nie unieszczęśliwiaja się do końca życia.Nie patrzy teraz młodzież na to co ludzie powiedzą,bo zyja dla siebie,nie dla ludzi.
U nas przez noc znowu napadało dużo śniegu.Roslinki mają ładną kołderkę,jest mróz to sie nie roztapia.
-- 16 sty 2012, o 11:38 --
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
-- 16 sty 2012, o 11:41 --
Lubin wysiewałam wiosną i ta jedna sztuka maleńka zakwitła mi w tym samym roku.Lubię te babcine kwiatki.W biedronce 2 lata z rzędu kupowałam sadzonki po sztuce z każdego koloru i nigdy ani jedna szxuka mi nie wzeszła.Z siewu 2 paczek też mam niewiele,a kolory bedą niespodzianką w tym roku.W marcu myślę,że znowu dokupię w biedronce żółtego i bordowego.Nie wiem co robię z nimi nie tak,że nie chcą rosnąć u mnie?