Ogródek Gosi cz.5

[dodad]

Tylko jak sie zaloguje na forum i zacznie podczytywać Gosi wątek (mój tak robi) to wszystko się wyda

[Margo2]

Marta, to forum uczy takich rzeczy.
Gdyby nie ono, miałabym kilka rabatek i na tym koniec.
A tutaj człowiek naogląda sie różności i potem pcha gdzie się da.

Dorotko, na razie mój m. nie wyraża żadnego zainteresowania forum. Całe szczęście

[Gencjana]

Gosiu, u mnie gorzej, bo sama nie chcę przekopywać trawnika. Ale dziś zrobiłam dziurę, by posadzić hortensję i posunę
się z czasem trochę dalej.

[edulkot]

Oj te kombinowanie żeby jak najwięcej zmieścić.
Gosiu to o forum to szczera prawda, ja też siedziałabym spokojnie i nie tyrała jak głupia żeby tyle róż uziemić.

[aleb-azi]

hortensję i posunę

oj.... co ja się nadumałam, co to takiego ta posuna.... ale jak doczytałam do końca to popłakałam się ze śmiechu.... Co ta jesień potrafi zrobić z człowiekiem...

Goś, kombinuj jak tu leśną rabatę dalej pociągnąć... To będzie mistrzostwo iluzji...

[artam]

i posunę
się z czasem trochę dalej.

Wszyscy posuwamy się z czasem I to nie tylko w trawniku, niestety!

[dodad]

Mistrzynie skojarzeń

[szyszunia]

Witaj gosienko ja po raz pierwszy w twoich progach a le z pewnościa nie ostatni. Tak biegałam po twoim ogrodzie że wydreptałam całą trawe do 30 strony resztę jeszcze nadrobię i pozostałe 4 wątki Piękny masz ogród a mnogość róż przyprawia o zawrót głowy. Boskie lilie i liliowce. Miło patrzeć jak masz wszystko zadbane i poukładane. Będę dalej trawkę ci dreptała podziwiając twoje włości

[aleb-azi]

Aby jesień życia nam się skrzyła...

[Ave]

Jamen

[Ewelina]

Gosiu, pokaż swojego goldenka w całej okazałości ( wydaje mi sie ,że widać jego mordkę na jednym z ostatnich zdjęć?)

[iga23]

Ewelinko, on strasznie nieśmiały do zdjęcia, a jak szczeka.

[majka411]

Marta, to forum uczy takich rzeczy.
Gdyby nie ono, miałabym kilka rabatek i na tym koniec.
A tutaj człowiek naogląda sie różności i potem pcha gdzie się da.

Dorotko, na razie mój m. nie wyraża żadnego zainteresowania forum. Całe szczęście

Witam, witam co ja tu czytam, hihihi...hi , wesoło tu, nie będę kopiować wszystkich poniższych (jak napisałam swój to czytaj powyżej )wpisów i wątku Ci Gosiu zaśmiecać ale wiedzcie, że nieźle się ubawiłam. Chyba jeszcze lepiej niż w tej części o Panu Tapirze u aleb-azi .

Ale fajnie, że i Was też czasami nachodzi pożartować, mnie zawsze jak mam chandrę na nic nie robienie.... Hm ... lepiej żeby nasi M nie zaglądali na Forum, bo żaden nam by nie pomógł.

[Margo2]

Adrianno, to u Ciebie faktycznie gorzej, bo lopata sama kopie
Może u Ciebie już trawnik skurczony, ale u mnie całe połacie do zagospodarowania.
Ja tam chętnie bym zmniejszyła.
Mam pomysł na nowa rabatkę pod orzechem. Do tej pory poziomki tam rosły, ale je czas juz przesadzić.
Troche więcej zatem trawnikczka uszczknę z miłą chęcią.

Maju, tyle dołów. Prawdziwe prace ziemne. Słaba płeć
Dobrze, że nasze chłopy tego nie wykorzystują i nie zaganiaja nas do innych prac.

Izuś, nie ma jak wyobraźnia
Na razie o leśniej rabacie cicho sza
Muszę m. małymi bodźcami traktować.
Nie przeżyłby chyba terapii szokowej
Ale rabata siedzi w głowie

i posunę
się z czasem trochę dalej.

Wszyscy posuwamy się z czasem I to nie tylko w trawniku, niestety!

Dorotko, nie będę komentowała

[iga23]

Nie, no Gosiu, poziomki pod orzechem, nie pasuje...ale problem, bo tam nic nie rośnie