Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2

[x-p-o]

kolejne nicki forumowiczów pomogą określić to co wyszło z danej krzyżówki w 10 pokoleniu.

Tak, w 10 pokoleniu będziemy mieli nie jedną odmianę ustaloną a setki jak nie tysiące odmian ustalonych, które dalej będą nosić jedną nazwę choć genetycznie nie będą to te same pomidory. I o to tylko chodzi a nie o jakiś szacunek dla kozuli, który miałem i mam.

Dostałem nasiona kilku 37-ek i dzielą mnie tylko 2 lata od ustalenia odmiany . Wybiorę do dalszej uprawy tego pomidora, który mnie będzie pasował. I za 2 lata to już nie będzie żaden łamany przez ileś tam, ale jeden pomidor Malinowy Kozuli . U kogoś innego, kto kierował się innymi cechami w trakcie selekcji też to będzie tylko Malinowy Kozuli o zupełnie innym komplecie genów niż mój.

[jokaer]

Wydaje mi się, że nie ma co teraz dzielić włosa na czworo.
Skoro są tacy jak Kasencja, która o wszystko dba i robi dokładne notatki,
to od takich osób będą brane nasiona na akcję.
Bo faktycznie warto i należy robić to dokładnie.

Ci, dla których nie jest to takie istotne i nie bardzo mogą sobie z tą dokładnością poradzić,
nie będą takich nasion dawać na akcję.
Tak to piszę, bo pewnie akcja będzie, a jakby nie była, to chociaż nasiona Kozuli należy rozprowadzać.

[Comcia]

Oj nie.
Jeśli u mnie wyjdzie coś nieciekawego to po prostu nie zbiorę nasion.
A jeśli wyjdzie setka ( w co wątpię ) ustalonych odmian to będziemy się wtedy martwić.

Sama mam dziwaka, kupionego dwa lata temu w ogrodniczym, był duży i żółty, myślałam że to Amana Orange, nasiona zebrałam i wysiałam w zeszłym roku. Wyrosły zdrowe, niewymagające pomidorki, ale mniejsze i ... blado różowe. Co mi wyrośnie w tym roku - nie wiem. Ale bardzo chcę to zobaczyć.
To naprawdę fajna zabawa.

Zauważ że jest kilka osób, które zachęcone przykładem kozuli zaczynają krzyżować pomidory.
Dlaczego nie ?

Problem z nazewnictwem jest i będzie, ale np. Darbo NN już egzystuje na forum i ma powodzenie.

[x-p-o]

My się chyba od początku nie rozumiemy . Wy kierujecie się sentymentem a ja genetyką. Będziecie jedną nazwą określać tysiące odmian jednego niby pomidora .

[Comcia]

No, nie wiem czy słusznie piszesz "niby pomidora" ?
Dlaczego "niby" ?
A nie może być np. 37/2 Maraga - jeśli w 10 pokoleniu już się ustali ?
Będą chętni to będzie dalej uprawiany i rozprowadzany, jeśli chętnych nie będzie to zostanie tylko u Maragi.
Życie i czas tylko może to zweryfikować.

[x-p-o]

A nie może być np. 37/2 Maraga

No to już lepiej, choć wtedy wystarczyłaby sama Maraga. Nawet ładnie brzmi.
W momencie kiedy odmiana się ustali to istotne dla ewentualnych nabywców nasion będą cechy pomidora a nie numer, który nadała kozula by ułatwić sobie prace przy selekcji.

[aria]

forumowicz jeśli to nr 37/2/Kozula F... to niech tak się dalej nazywa.
Te rejestrowane odmiany mają tę samą nazwę np.Adam,Awizo,Stupice itd.
I obojętnie kto je uprawia taką nazwę mają.
To dlaczego mamy wrzucać do jednego worka te 37,które Ania kozula oznaczyła kolejno numerami.
A jeśli ktoś z nas nie przywiązuje do tego wagi to po prostu nie przekazuje nasion dalej,tylko uprawia u siebie.
Takie jest moje zdanie.

Uważam podobnie.

[jarson64]

Pomidorki są bardzo wciągające, szczególnie takie krzyżówki z których można wyselekcjonować szereg różnych roślinek. To doskonała zabawa, hobby, nauka, odskocznia po trudach dnia codziennego, coś nowego.
Tu należy się podziękowanie Ani Kozuli za ogromny wkład pracy, za doskonałe opisy, zdjęcia i pomoc, to między innymi Ona zaszczepiła w nas bakcyla "pomidoromani", na szczęście niegroźnej choroby
Faktem jest, że z takiej jeszcze nie w pełni ustalonej odmiany, może powstać sporo odmian różniących się, nieraz szczegółami, a niekiedy bardzo odmiennych. Myślę, że najważniejsze jest zbieranie nasion z tych najcenniejszych, i te mają szanse przetrwania. Załóżmy, że z akcji wymiany dostałem jakąś tam krzyżówkę i okazuje się, że mi nie odpowiada, to nie zbieram z niej nasion, czyli nie wysiewam i nie przekazuje następnym. Natomiast te godne dalszej uprawy trzeba zaopatrzyć w stosowny opis na temat rodowodu i najważniejszych cech.

[GRANIA]

Kozulowe 37 emki to już prawie odmiana ustalona i wszystkie oglądane tutaj na fotkach miały kolor malinowy , były mięsiste, twarde. Może różniły się ilością nasion. Natomiast inne krzyżówki np. z literką F3, to zgodzę się, że u jednych wychodzą żółte, a u innych czerwone.
Najlepiej, gdyby 37 wstawiano fotki z całym owocem i w przekroju. Można by wówczas porównać owoce pod względem ilości nasion, miąższu, przebarwień.

[jarson64]

Z własnego doświadczenia więcej nasion jest w owocach jesiennych, te pierwszy są bardziej mięsiste. W przypadku K37 z pierwszych owoców dłubałem mniej więcej po 10 nasion, w jesiennych było ich dużo więcej.

[jode22]

Najlepiej to by było, gdyby ktoś kto ma dużo miejsca i chęci, zebrał w następnym sezonie od kilku czy kilkunastu osób kolejne linie genealogiczne z poszczególnych 37 (to już będzie F9) i z tych linii wybrał tą naj, naj

[x-xm-a]

No mi się wydawało, że to Kozulka doprowadziła do tych wysokich F-ek ostro selekcjonując..więc i linie genealogiczne będą krótkie, w każdym razie ja tu tysięcy 37 nie widzę a jestem z natury optymistką

Tytuł: Re: Akcja wymiany nasion - wiosna 2012
Post Napisane: Cz 05 sty 2012 21:19
Skoro jest dostatek megagroniastego, to moja lista będzie bardzo krótka :

nr. 36 (F6), typ wielkoowocowy - pomidor malinowy wysoki o dużych okrągłych owocach, do uprawy na 4-5 gron.
nr 37 (F7) - malinowy wysoki, o dużych, twardych, spłaszczonych owocach. Wczesny, może się nadawać do upraw towarowych (wymaga sprawdzenia w różnych warunkach)
nr 37/1 (F7) - różni się od poprzedniego, układem komór w owocach, nieznacznie smakiem, budową gron i liści. Nie wiem który lepiej się sprawdzi.
nr 37/2 (F7) - typ generatywny. Wcześniejszy od poprzednich, liście małe. Pomidor dla tych, którzy mają problemy ze zbyt bujnym ulistnieniem (w tunelach).
nr 37/3 (F7) - bardzo drobnoziarnisty miąższ, typowo malinowy
nr 37/4 (F7) - typ wielkoowocowy, duże liście, potencjalnie duże owoce ( do 1kg w dobrych warunkach)
nr 37/5 (F7) - typ o większej ilości galaretki
Wszystkie typy malinowego nr 37 są wysokie, wczesne, o dużych spłaszczonych owocach. Mają odporność na brunatną plamistość. Nie wiem który z nich będzie sobie najlepiej radził w gruncie, bo pomidory sadzę tylko w tunelu.

Na deser jeszcze nowy samokończący malinowy, któremu nadaję kolejny numer, tak aby nie mylił się z wcześniejszymi.
nr 178 (F3) - samokończący malinowy, bardzo plenny. Ponieważ samokończące pomidory dziedziczą cechy w ,,młodszych'' pokoleniach niż wysokie, mam nadzieję, ze cecha plenności będzie już
występować w wielu przypadkach.
Nasion jest dość dużo, powinny być gotowe do wysyłki w przyszłym tygodniu (porcjowane).
Teraz będę chwilami zaglądać na forum, chociaż nie widzę nadmiaru czasu na horyzoncie. A nursem71 może ktoś inny oświeci.

Pozdrawiam, kozula

[winterek]

Grażynka i Monika mają rację.
37-ki, to już praktycznie odmiany ustalone.
Zmiany, jeśli jakieś będą to minimalne.
Nie widzę mimo to powodu, żeby zmieniać im nazwę.
Nie po to Ania je robiła, żeby wrzucić je, jako kolejne, do wora z napisem Malinowy.
Tam, już jest pełno. Właśnie, dzięki takiemu podejściu.

Monika, ten fragment wypowiedzi Kozulki, powinnaś wytłuścić i każdy powinien sobie to zapamiętać :

Na deser jeszcze nowy samokończący malinowy, któremu nadaję kolejny numer, tak aby nie mylił się z wcześniejszymi.nr 178 (F3) - samokończący malinowy, bardzo plenny.

[Agulka11]

Przybyłam i pozwólcie, że się też w tym temacie odezwę. Pomidory kocham i zjadam je w ilościach hurtowych jak zapewne Wy wszyscy.
Jeśli zjem pysznego pomidorka, to ważna jest dla mnie jego nazwa, bo później właśnie takich szukam. Krzyżówki Kozuli tak mnie zachwyciły różnymi smakami czy wyglądem, że postanowiłam odnowić (z Waszą pomocą zresztą) całą listę kozulową.
Dla jak jak dla wielu forumków WAŻNE jest jakie pokolenie mam u siebie, jak wyglądało, jak rosło, jakie owoce były itd. WAŻNY jest też wzór, opis czy informacja! Nie doczytałam w zeszłym roku, że 36 jest to typ wegetatywny - pół sezonu miałam piękne, wielkie liście bez żadnego pomidora No cóż błąd ogrodnika (który zresztą wiele musi się nauczyć), ale w tym roku wiem, że muszę go "męczyć" i będzie fajnie owocował.
I wiem, że to będzie konkretny 36 a nie jakiś malinowy, bo malinowych NN to mam z 15 różnych...

Podział 37-ek - miało cel - i to bardzo ważny! - zauważcie jakie informacje wpisała Kozula i teraz pomyślcie jak bardzo w tym momencie będzie się różnił w hodowli 37/2 i 37/4...

Osoby, które później nie przekazują na akcję jak najbardziej mają mogą sobie przecież pominąć numer, bo sobie zapisują tylko że to duży malinowy od Kozuli.
Ale na akcję i dla wielu z Nas! ważne jest nazewnictwo! - więc proszę Was nie zapominajcie, że jeśli sadzicie generatywny 37 to jest to 37/2!
Osoby zainteresowane usystematyzowaniem nazewnictwa oraz dalszą akcją prowadzenia krzyżówek kozulowych i odnowieniem pełnej listy również zapraszam tu: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=64458

[x-xm-a]

Ja mam jeszcze taką propozycję- tytułem wstępu
jako, że 'w świecie' zaczyna istnieć pomidor (tomato) KOZULA to może jednak przedstawiać pomidory Kozulkowe z nazwą w tytule nie jako nic nie mówiące w cyberświecie np K/141 Albenga x Copia F3 tylko Kozula 149...czy jakoś tak