dziewczyny jesteście kochane...jak wychwale M od was to pewnie się zaczerwieni
Tajeczko zależy co kto określa mianem "piękna"ale ja dobrze się czuje tutaj ....ale i ty zobaczysz jak tu wiele jest jeszcze do zrobienia

bardzo sie cieszę że będziesz-może mi cos [podpowiesz bo mam z tym problem

co do roślinek to nie wierzę ze nie będzie kogoś chętnego na te skarby
Kropelko 
nie będę skromna ale mi też się podoba
z Gienią to nie da się nudzić-a czasami nawet wtrącic

kochany huraganek
a dla ciebie znalazłam coś "kolorowego"
Gieniu 
szczena opada....u mnie maleństwo ale jak dziś oglądałam to kilka pączków nieco spuchnietych i zaczyna pękać ich kubraczek-słoneczko może rozbierze je do niedzieli

bardzo bym chciała ...ciekawe jak jutro będzie u ciebie-w południe to koze nawet się już ładnie rozwiną....oby pogoda była
Misiu 
jak przyjedziesz to zobaczysz z bliziutka
Altika 
miło mi cię przywitać...ja to koszenie musiałam podgonić aby na spotkanie to jakoś wyglądało ...modrzew jest naprawdę super-ja zrobiłam jeden błąd posadziłam go obok oczka i dzisiaj właśnie czysciłam je po zimie i z tych igiełek pięknie przebarwiających się jesienia, ale i tak go nie ruszam tam mi właśnie pasuje naj...taki kaprys...oczywiście ja zapamietam sobie twoje słowa i czekam

czekam

niecierpliwie
Iwonko mmm ...z tym projektem to było tak pomieszanie: ja chciałam coś orginalnego -M coś łatwego i powstało to maleństwo-łatwo przenosić, leki i wbijany w ziemię więc od piesków można coś uchronić roślinkę która będzie tego wymagała
dziękuję za słoneczko-i chyba się spełni (obym nie zapeszyła) wiesz takie spotkanko "prywatne" też może być ciekawe...i poznałybyśmy się, a więc zapraszam w innym terminie
na zachętę
