
Postanowiłam mimo wszystko skrobnąć kilka zdań, bo w poniedziałek wyjeżdżam na tydzień.
Krysiu - te różowo kwitnące to rozchodnik okazały. Mam kilka odmian. Szczerze polecam, bo to bezproblemowe kwiaty jesieni. Nawet zostawiam często na zimę i też wyglądają dekoracyjnie.
Ewuniu - krwawnik od Ciebie przycięłam krótko i teraz wypuścił 2 pędy kwiatowe. Mam nadzieję, że mu to nie przeszkodzi w dobrym przezimowaniu. Przesadzania Flammentanz to Ci szczerze współczuję, bo nawet przy mocnym cięciu nie będzie to łatwe jeśli długo rosła w tym miejscu. Skoro golteria zaczęła się "rozłazić" tzn. że dobrze jej u Ciebie. One ponoć lubią sporo wilgoci. Moja rośnie na wrzosowisku, ale dodatkowo ją podlewam.
Małgosiu - zawsze warto spróbować. To w zasadzie nic nie kosztuje. Tyle roślin ukorzeniłaś, że i z różami sobie poradzisz. Nie, to na pewno nie jest Elektra - sprawdzałam.
Jacku - 3 zdjęcie od końca?! Szczerze mówiąc nie wiem o które Ci chodzi. Tak czy inaczej jesteśmy umówieni na wiosenną wymianę rozchodników to i ten dostaniesz

Agness u mnie niektóre odmiany chryzantem też są gołe od dołu, ale raczej nie chorują. Kiedyś te kwiaty były dla mnie tylko i wyłącznie cmentarne. Kilka lat temu przekonałam się do nich i a nawet polubiłam je. Jest tyle pięknych odmian i tak długo zdobią ogrody, że warto je próbować sadzić na rabatach. Ilością kwitnących roślin na skalniaku jestem sama zaskoczona

Ku mej rozpaczy zaczyna mi szwankować aparat. Coraz mniej zdjęć nadaje się do oglądania





