Mikroogródek - Ankha cz. 2

[ankha]

Tajeczko Może dlatego, że ta macierzanka u mnie rośnie przy głównym trakcie, który regularnie się odśnieża, a śniegu ostatnie trzy lata było pod dostatkiem... Z jedliną u mnie problem, okrycie z warstwy firanki i szyby dostaną tylko największe wrażliwce

Mirka dzięki, słusznie zauważyłaś A u mnie kamieni już prawie nie ma... Daj mu jakiś dodatek, i wszyscy będą szczęśliwi Mam w pracy koleżankę z BP i dowiedziałam się, że znów zdjęli jedno połączenie

Majeczko Faktycznie zmian jakby więcej, i kilka metrów Mikroogródka przybyło (dosłownie ) ale cóż to jest... kropla w morzu potrzeb, jak się ogląda Taki Ogród jak Twój

Małgosiu Jak to nie spotkałaś, ja oczami wyobraźni już go widzę w Twoim ogródku na wiosnę Oj, ścieżka jakoś sama nie chce się skończyć... i choć piękna pogoda, jak wracam z roboty już przeważnie ciemno... chyba poczeka do wiosny, nie mogę się doczekać, bo mi też się podoba

Przyznaję bez bicia, że jedyną robotą jaka wykonałam ostatnio w moim ogródeczku było zrobienie osłony przed południowym słonkiem dla cyklamena - naturalna zeszła, a przez lato cyklamen się nie skarżył, więc dostał teraz za cierpliwość.

[Zielona_Ania]

Aneczko, widzę że coraz więcej osób z pewną nadzieją wygląda zimy, jako czasu spoczynku od prac ciężkich w ogrodzie. Ja też się zaliczam do tego grona. Innym wyjściem byłby czas z gumy, jakby się dało tak dobrze naciągnąć, to by na wszystko starczyło Jestem pełna podziwu dla Twojej pracy na wszystkich frontach Przepiękne klejnoty w ogródku, mimo tak późnej pory i wciąż nowe okazy No i ta pasja do kamieni, jakże mi bliska

[takasobie]

Aniu! Nie musisz więcej robić w ogrodzie. Idzie czas odpoczynku i planowania na przyszły rok. Można w ogrodzie nieco posprzątać, ale ja postanowiłam kilka zakątków powierzyć naturze. Pozostałości zgrabię na przedwiośniu.
Zostało jeszcze kopczykowanie róż, ale to robi się jak już zimno jest. Jak róże liście zgubią, więc spoko.
Ja cyklamena posadziłam intuicyjnie w półcieniu, więc chyba dobrze?

[ankha]

Aneczko chyba jesienny czas sprawia, że prace w ogrodzie się ograniczają... Należę do istot ciepłolubnych, i zimna aura mnie też blokuje (robię się ospała jak mucha jeśli chodzi o ogrodowe...) Sprawdzałam, że liści zbyt dużo nie ma, więc zagniwać nie będzie, niech sobie śpią, czas na inne prace Wiesz, że uwielbiam te maleństwa i kamienie

Miłeczko , powinnam niedźwiedziem być i zapadać w sen zimowy Niech sobie roślinki śpią spokojnie, zacznę grzebać z wiosną, jak ogrzeje się ziemia i moje plecki
Zazdoszczę takiej intuicji

[Ma-Do]

Aniu ,a ja widzę u Ciebie płożącego astra.

[Tajka]

Aneczko witaj.
Mnie ostatnio praca w ogrodzie także jakoś nie kręci, pomimo, że były ciepłe dni.
Liście ciągle spadają, co zebrałam kosiarką to znowu naleciało, no i taki ogólny bałagan, głównie za sprawą nie przyciętych liliowców, które o tej porze wyglądają okropnie, ale może pod suchymi liśćmi lepiej przezimują.
Maczek od Ciebie zgryzły mi nornice przy samej ziemi.
Myślisz, że wiosną wysieją się nowe?
Nie przycinałam po przekwitnieniu.

[ankha]

Małgosiu

Tajeczko ogrodnicy też powoli zapadają w zimowe odrętwienie, albo zmieniają branżę
Jeżeli nie usuwałaś, to jest duża szansa Mój maczek nie kwitł, trójka dzieci, która po nim została, też się wypięła, mam nadzieję, że choć dotrwają do przyszłego sezonu i dadzą nasionka

Zrobiłam kilka zdjęć, jest jesień, ale zimy jeszcze nie ma... Niektóre zdjęcia są bardzo optymistyczne.

Najpierw naradki
Odroślowa - niestety już mrozik zrobił swoje


ta ma się lepiej


Kwiatki i pączki


gotowy do biegu... cuchnący


cieszynianka


ten dzwonek kwitnie nieprzerwanie od lata


werbena patagońska

[Siberia]

A na Syberii naradka jak nowa

[Tajka]

Aniu Twoja cieszynianka szykuje się chyba do kwitnienia?
A wiesz, że mojej naradki odroślowej mróz nawet nie musnął?
Mam tego roczny nabytek, ale bardzo ładnie się rozrasta.

[ankha]

Właśnie wracam od Ciebie, ale jakoś nie widziałam Ot, wdzięczność

Tajeczko , u nas spore mgły - może przez tą wilgoć. Zaczynam Wam zazdrościć
a cieszynianka faktycznie nabrzmiała, jakby do wydania kwiatków sie szykowała

To jeszcze nowy domek cyklamenka


i troszkę berberysowej jesieni

[Tajka]

Pod takim kamieniem, to Ci z pewnością ładnie cylkamenek przezimuje .
Berberysy ślicznie wybarwione.

[Ma-Do]

Aniu,dzięki za naradki.Ja odnalazłam i siebie jeszcze jedną ,całkiem malutką,różyczki układają się w maleńką kulkę
Jutro zdjęcie i nazwa,bo dziś już nie zdążyłam.
Piękny,ten oranżowy berberys Mnie odstraszają ich ostre kolce,ale mam kilka.

[ankha]

Małgosiu Też mam jeszcze jedną, krwistą, ale na razie nie robiłam jej zdjęcia... ciekawa jestem tej Twojej.
Berberys pomarańczowy to zwykła "Erecta" w jesiennej szacie, mnie też się podoba, a kolce ograniczają kocie wędrówki

Tajeczko, lubię jesienne kolory, choć samą jesień nie bardzo, zbyt duże kroki do zimy

[sangwinaria]

ogródeczek niby mikro , ale ile pięknych w nim roślin . skalniaczki cudne

[ankha]

Sangwinario, dziękuję

To jeszcze trochę skalniakowych zdjątek
skalnica


gęsiówka Old Gold


żurawka Peppermint Ice w zimowej odsłonie


skalnica rozłogowa


i dwie kolejne