Moja kolekcja kaktusów i sukulentów cz. 2 - Artur89

[blabla]

Tak, wiem ;). Ale pyłek w odpowiednich warunkach można chyba miesiąc trzymać

Bardziej kilka dni. Z tym miesiącem nie przesadzajmy,

[Artur89]

U mnie również oznaki nadchodzącej wiosny. Poniższa rebucja jako jedyna była zimowana bez ziemi. Miała iść na sprzedaż ale mam do niej jakiś sentyment i wczoraj włożyłem ją do doniczki ze żwirem - zostaje u mnie :P

Rebutia flavistyla




Mammillaria luethyi ta straciła podczas zimowania dolne brodawki


Mammillaria saboae ucierpiała podczas zimowania Częściowo się wykruszyła...

[blabla]

A tej ostatniej mamilarki to nie zażarł Ci czasem przędziorek? Na Twoim miejscu popryskałbym wszystko Talstarem.

[Artur89]

Nie wiem. Ta wygląda wnętrze. Ona na początku była miękka więc myślałem, że zwyczajnie padła na skutek zbyt niskiej temp. Poodrywam te żywe pędy i zaszczepię na wiosnę. Talstar kupię ale to dopiero w nast. tygodniu jak do Wro pojadę.

[Artur89]

Po dłuższych oględzinach z mamilarii został tylko fragment . To był jedyny kawałek ze zdrowo wyglądająca tkanką... także byłem zmuszony zrobić ekspresowe szczepienie ratunkowe

[moritius]

W jakich je warunkach zimowałeś? Rośliny szczepione na Myrtillo powinny mieć chyba cieplej podczas zimowania, no nie?

[bartii9512]

Nie mniej niż 10*C myrtilo powinien mieć

[blabla]

Podkładka pod feralną mamilarką wygląda na zdrową.

[Artur89]

U mnie temp. na zimowisku rzadko spada poniżej 10*C także raczej nie martwiłbym się podkładką. Od początku feralna mamilaria wydawała mi się podejrzana poprzez fakt, że w większości była skorkowaciała - tłumaczyłem sobie to faktem że jest szczepiona i wytworzyła tą tkankę w celach ochronnych. Kosztowała w sumie grosze, ale i tak mi jej szkoda. Mam nadzieje, że ta 'resztka' - zraz się przyjmie.

[darekcn42]

Uważam, że rzuciłeś się trochę na głęboką wodę z tymi mamilariami, bo te które posiadasz, to trudne w uprawie gatunki, nawet szczepione... To nie rebucje, lobivki, czy sulki, tylko trochę ekstremizm. Masz okazję posmakować troszkę tego ekstremizmu... Jednak nie zrażaj się, nie ta, to kolejna roślinka będzie mam nadzieję rosła z powodzeniem. Mammillaria luethyi też troszkę nieciekawie zaczyna wyglądać, oby się z tego wylizała... Powodzenia życzę.

[diacon]

Ten okaz Mammillaria luethyi zakupiłeś może ostatnio w Chrudim? Bo jak tak to mój wygląda całkowicie inaczej

[gnet]

Artur, M. luethyi też Ci "odchodzi"

[Artur89]

A jak ją 'reaktywować'? Zakończyć już jej okres spoczynku i powoli wybudzać i/lub zastosować jakieś preparaty?

[mgr_]

Obawiam się że z tej M. luethyi to już nic nie będzie. Chyba Tomek ma rację - przędziorek zrobił swoje i pewnie jeszcze jakiś grzyb się dorzucił. Przy tak silnej podkładce ta roślina nie powinna tak wyglądać. Opryskaj i podlej - jak jest tam jeszcze życie to powinna się jeszcze obudzić.
Powinieneś zimować wszystkie szczepione rośliny w temperaturze pokojowej -bezpieczniej i łatwiej je kontrolować jak się coś dzieje.

[darekcn42]

Zgadzam się z Markiem.
Artur podlej najlepiej dobrze ciepłą wodą...