PS myślę ,że masz chody "na górze", bo pogoda na imprezę jest zdaję się zaklepana- dobrej zabawy
Mój ogród - Ewelina- 1cz.2007r.
-
kontrapunkt
- 100p

- Posty: 180
- Od: 24 mar 2007, o 21:35
- Lokalizacja: woj. opolskie
Dobrze -no więc, czy owa piękna sosna sama ogałaca się z dolnych gałązek i po ilu latach - nasza - identyczna rośnie już w ogrodzier jakieś 12 lat i ciagle ma na dole gałęzie - nie ukrywam ,że zrobiło się trochę ciasno i czekamy ,że może sama zrzuci dolne galążki - poza tym z hederą wygląda bardzo efektownie - pomysł odgapię na pniu - jeśli pozwolisz .Natomiast dokładnie postępukję tak, jak pisałaś ze złocieniem ( też mam słabość do tego kwiatka wielką) i obrywam przeschnięte kwiatki i zasilam i podlewam - stoi przy drzwiach tarasowych -na bardzo silnym południowym słońcu - i może jest mu deczko za ciepło ? i wygląda pożal się Boże- dziś związku z tym, że miałam przedpołudnie wolne zaszalałam w ogrosdzie . Zdrowo narobiłam się narobiłam
( no chyba całkiem normalna nie jestem
) , radykalnie ciachnęłam kwiatka i albo wóz ,albo przewóz- poczekamy może złocień odbije i nacieszy jeszcze moje oczy . Podziwiam Twoje iglaki. Kosodrzewina u nas miała być miniaturowa i ma już 1,8m i też w ferworze pracy w/g rady Andrzeja ( ciachnęłam to "maleństwo") - dobrze
,że muszę już jechać do pracy ,bo nie wiem czym skończyło się to dzisiejsze golenie w ogrodzie
PS myślę ,że masz chody "na górze", bo pogoda na imprezę jest zdaję się zaklepana- dobrej zabawy

PS myślę ,że masz chody "na górze", bo pogoda na imprezę jest zdaję się zaklepana- dobrej zabawy
Inka
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
------------------------------------------------------------------Ewelina pisze:Niestety nie wiem, ile lat mają sosny w moim ogrodzie... były ,gdy w 1999 r. nabyliśmy działkę, na której wkrótce stanął dom ,no i zabraliśmy się za zagospodarowywanie tego, co wokół. Prawdopodobnie ok. 20 lat i są to samosiejki. Trochę je popodcinaliśmy od dołu , bo nie było można wysiać trawy, a od 4 lat podcinamy także korony, gdyż za bardzo zacieniały nam ogród. Też je lubię i stanowiły jedną z przyczyn, które zdecydowały o kupnie tego właśnie terenu. Ale są i minusy... jesienią sosny gubią masę igieł- tych dwuletnich, więc jest sporo pracy z wygrabianiem ich z trawnika. Cóż, coś za coś.W sumie jednak cieszę się, że są ,bo nadają ogrodowi wygląd starszego niż jest w rzeczywistości. Ewelina
Te polne ,wielopniowe sosny chyba wcale same nie ogałacają się od dołu...na terenie, gdzie mieszkam jest wiele takich sosen i mają gałęzie aż do samej ziemi. Spójrz na pierwsze zdj.- tak wyglądały te u nas, a miały wtedy ok. 10-12 lat . My je trochę " ucywilizowaliśmy".Zresztą gdyby nie to, dziś w ogrodzie byłyby tylko te sosny ( tak się rozrosły).
Pomysł z hederą warto wykorzystać , więc " odgapiaj " na zdrowie !
A kosodrzewinę , podobnie jak wszystkie sosny , można łatwo i skutecznie hamować we wzroście i jednocześnie zagęszczać. Należy w końcu maja/ czerwcu poobłamywać na 1/2 długości młode przyrosty. Roślina ma wtedy bardziej zwarty pokrój i nie rośnie tak wysoka( nawet jeśli to odmiana pospolita ). Ja tak robię od początku i mam kosówki wysokości ok. 60 cm.
I jeszcze powiem Ci, Inko, że jesteś zupełnie normalna ! Ja właśnie wróciłam do domu i zaraz idę " potetrać " sobie w ziemi
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
No to sobie " potetrałam " w ogrodzie i plecki mnie teraz bolą ...
Ale trawa skoszona , chwaściory powyrywane. Zaczęłam też "sprzątać " - wycinać to, co przekwitło lub za bardzo wybujało...no , kilka wiaderek takich śmieci wyrzuciłam , a pracy nie skończyłam.Wszystko rośnie jak na drożdżach !!!
A wieczorem w nagrodę za pracowity dzień pięknie zaśpiewał mi zaprzyjaźniony kos. On siada z reguły na czubku naszego dachu i tam wyśpiewuje , ale dziś siadł na antenie ( widocznie czubek kłuł go w ...)

" Pocałunek słońca na dzień dobry,
śpiew ptaka na dobranoc
to właśnie sprawia ,
że czujesz sie , jak w rajskim ogrodzie "
A wieczorem w nagrodę za pracowity dzień pięknie zaśpiewał mi zaprzyjaźniony kos. On siada z reguły na czubku naszego dachu i tam wyśpiewuje , ale dziś siadł na antenie ( widocznie czubek kłuł go w ...)

" Pocałunek słońca na dzień dobry,
śpiew ptaka na dobranoc
to właśnie sprawia ,
że czujesz sie , jak w rajskim ogrodzie "
Chyba cały tekst powinienem napisać wielkimi literami.
Po prostu zatkało mnie.
Mam kilka róż (myślałem, że ładnych), kilka krzaków o (wydawało mi się) ładnych liściach, zacząłem zabawę z winogronami.
Po obejrzeniu Twojego ogrodu popieram Andrzeja w sprawie pokazywania.
Ukrywanie go jest niehumanitarne i uniemożliwia edukację. Również tym, którzy nigdy takiego efektu nie osiągną.
Gratuluję pomysłu, pracy, wytrwałości i efektu. Ogród jest WSPANIAŁY.
Po prostu zatkało mnie.
Mam kilka róż (myślałem, że ładnych), kilka krzaków o (wydawało mi się) ładnych liściach, zacząłem zabawę z winogronami.
Po obejrzeniu Twojego ogrodu popieram Andrzeja w sprawie pokazywania.
Ukrywanie go jest niehumanitarne i uniemożliwia edukację. Również tym, którzy nigdy takiego efektu nie osiągną.
Gratuluję pomysłu, pracy, wytrwałości i efektu. Ogród jest WSPANIAŁY.
o trawnikach nie wiem nic
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
-----------------------------------------------------------------------------------------------anekoc pisze:Zazdroszcze takie trawkiJak Ty ją stworzyłaś? No jak?
Piękne róże W ogóle cały ogród takie śliczniutki
Ja jej nie stworzyłam ( chyba mnie z kimś mylisz), ja trawkę wysiałam
darkom61 - dziękuję za miłe słowa
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Informacja dla wielbicieli ORLIKÓW !!!
Zebrałam już część nasion nasion z Orlików. Zainteresowanym chętnie prześlę nasionka( proszę o adresy na pw. z podaniem, jakie kolory). A mam takie :

Zółty- wys. 40-50 cm.

Czerwono- biały-wys. 40-50 cm.

Fioletowy/niebieski -wys. 40-50 cm.
Biały- niski 20-30 cm.
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Ewelino, jesteś WIELKA!!!!
Przechadzając się po Twoim ogrodzie wpadam w kompleksy a o takim trawniku to już snię po nocach....
Przechadzając się po Twoim ogrodzie wpadam w kompleksy a o takim trawniku to już snię po nocach....
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
jak dla mnie stworzylas :P bo ja wysiałam i jest zupelnie niepodobna do Twojej :P Poczytam sobieEwelina pisze:-----------------------------------------------------------------------------------------------anekoc pisze:Zazdroszcze takie trawkiJak Ty ją stworzyłaś? No jak?
Piękne róże W ogóle cały ogród takie śliczniutki
Ja jej nie stworzyłam ( chyba mnie z kimś mylisz), ja trawkę wysiałamA jak ? Opisałam już szczegółowo w tym wątku...s. 4 i 5.
Trzeba się bawić życiem, a nie ludźmi!
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
U mnie Orliki też już przekwitły
szkoda, bo bardzo je lubię ( ciekawe, jakich kwiatów ja nie lubię
). Ale na szczęście kwitną inne kwiaty i krzewy.
Ciągle jeszcze bieli się jaśminowiec, choć już lecą z niego białe jak śnieg płateczki-to już jego ostatnie chwile, to przykre, bo pachnie pięknie!

Za to złocą się widoczne z daleka Tojeści: kropkowana i rozesłana

Ciągle jeszcze bieli się jaśminowiec, choć już lecą z niego białe jak śnieg płateczki-to już jego ostatnie chwile, to przykre, bo pachnie pięknie!

Za to złocą się widoczne z daleka Tojeści: kropkowana i rozesłana

- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Czy tojeść rozesłaną można umieścic na rabacie z tulipanami (nie wykopywanymi przez kilka lat), albo "u stóp" powojnika?
Tulipany - bo mam łyse miejsce po kwiatach, a obawiam się o cebulki, więc jeśli już jakaś roślina, to o płytkich korzeniach.
Powojniki - bo lubią zacienione, chłodniejsze "stopy", ale na razie nic mi tam nie pasowało.
Oba miejsca mam obsypane drobną korą, ale to też mi się nie bardzo podoba, więc szukam innego pomysłu. Może tojeść?
Tulipany - bo mam łyse miejsce po kwiatach, a obawiam się o cebulki, więc jeśli już jakaś roślina, to o płytkich korzeniach.
Powojniki - bo lubią zacienione, chłodniejsze "stopy", ale na razie nic mi tam nie pasowało.
Oba miejsca mam obsypane drobną korą, ale to też mi się nie bardzo podoba, więc szukam innego pomysłu. Może tojeść?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."



