Dziewczyny, od tych pochwał urosłam chyba z 5cm ;)
Iwonko, gdzieżbym śmiała kogokolwiek chcieć w kompleksy wpędzać

Po prostu muszę się streszczać z pracami, bo zaraz przyjeżdżają kwiatuchy...

Ruszaj w ogród, bo "zeszły rok" już dawno się skończył ;)
Agatko, a co mnie te ch... sierściuchy obchodzą... ja tez niezadowolona jestem, że swoje osiedla postawili na moim terenie :P Niech ja dorwę tego, kto im dał pozwolenie na budowę
Zeniu, ja już wyczekuje z utęsknieniem takiej prawdziwej ciepłej wiosny

Na działce na pewno nie jest źle, a jak będzie ciepełko, to i praca Tobie pójdzie
Aaaa...i mam do Was pytanko. Co zrobić z lawendą? Przycinać teraz te krzaczki? Jak mocno?