Ankowo

[Aśka68]

Aniu kurki super, a te świeżutkie jajeczka na śniadanie..zazdroszczę
O nawozie nie wspomnę Ja jestem szczęśliwa, że udało mi się wyprosić parę dni temu od Pani której kupuję regularnie jajka kurzeniec . Boże, ile szczęścia może dać wiaderko g.....
Pozdrawiam

[Adam S.]

Ale się uśmiałem z tego wiaderka g ......... nigdy nie myślałem , że
g ..... może tak kogoś uszczęśliwić

[Zielona_Ania]

Dominiko- dzisiaj kurki są nader szczęśliwe- dostały w prezencie piasek z drobnymi kamyczkami i piękną ściółkę ze słomy. Nabierają coraz więcej wigoru- już dość swobodnie wchodzą do gniazd i na grzędę. Wybieg wciąż nie gotowy, bo siatka ma dotrzeć jutro lub pojutrze. Słupy już stoją, więc rozpięcie siatki powinno pójść w miarę sprawnie. Jest bardzo mokro i bywa chłodno, to może nawet lepiej że jeszcze nie wychodzą (martwi mnie ich skąpe upierzenie)

Asiu -ja jeszcze niedawno sypałam pod warzywa sklepowym kurzakiem granulowanym, a teraz będę mieć nawóz zawsze pod ręką Zgadzam się z Tobą- niejeden by się zdziwił że g.... może wzbudzać tak pozytywne reakcje

Adamie- prawda, jaki to fajny temat? G.... kurze to deficytowy towar w mieście

[Adam S.]

Aniu wiem , wiem w mieście to towar deficytowy i porządany przez ogrodników ,
ale ktoś kto nigdy nie odczuł braku takiego dobrodziejstwa jest trochę zaciekawiony takim problemem .
i jest mu ten temat obcy . :P

[maryla-56_56]

Aniu właśnie M przygotował jajka na twardo( nie prosto od chłopa) i trafiłam na temat jajkowy.
Miałaś dobry pomysł z tymi kurami, jajka będą smakowały, koniecznie na wybiegu posiej trawy, żeby dziobały.
Pewnie będą miały u ciebie dożywocie.

[Zielona_Ania]

Adamie - teraz wiesz o czym marzą miejscy ogrodnicy


Marylko- wybieg już teraz będzie oferował obfitość trawy i różnych smakowitych zielnych roślin. Do tego na pewno będę urozmaicać karmę warzywnymi i ziołowymi przysmakami. Ja nie będę skracać żadnej kurze żywota


Dzisiaj zrobiłam nieco porządku w tunelu- podglądnęłam u Krysi obrzeża deskowe i zrobiłam sobie takie przy ścieżce Zdjęcia pewnie dopiero w weekend zrobię, bo teraz brakło mi czasu.
Do tego plewienie, odwiedziny u kurek, zebranie materiału na kolację i już dzień minął. A co na kolację? Eksperyment kulinarny.


Bratek super- mięciutki i delikatny. Babka właściwie bez smaku. Pewnie niedługo każdy chwast trafi do wypróbowania na stół, bo pożyczam dwie książki o wykorzystaniu nietypowych roślin w kuchni.
Piwo z pokrzywy, zupa ze stokrotek, sałatka z liści nagietka- czy to możliwe?

Z ogródka (zdjęcia siostrzane):


Kot gruntowy


Kot foliowy


Agresty rosną


Czosnek


Cebulica

[markonix]

Gdybym wiedział że będziesz hodować kurki to jedną małą liliputkę bym podrzucił , została sama , trzeba było ją oddać w obce ręcę

[Zielona_Ania]

Oj, liliputki to piękne stworzenia, Marku Gdybyś słyszał że ktoś ma na zbyciu nadmiar to wiesz...
Mój kurnik stoi otworem

[Agnieś]

Aniu kusisz tymi kurkami. Zaczynam mieć ochotę na jakiś drób w ogrodzie. Tylko najpierw muszę przekonać męża żeby trawnika nie pryskał na chwasty. Widziałam ostatnio na rynku takie piękne kurki biało czarne i malutkie gąski...

[magdala]

O ,kurka !!!

Aniu -pięć stron musiałam nadrobić ,ale cóż to była za lektura!! W końcu kurnik ma swoich lokatorów...
Wspaniale Zazdroszczę szczerze ( i pozytywnie) pierwszych emocji jajkowych.
U Ciebie kurki z pewnością przejdą metamorfozę i wyrosną na piękne kurze damy
Swoją drogą to straszne na jakie życie skazane są zwierzęta w takich masowych hodowlach-przykre to.
Twoje to szczęściary -trafiły do prawdziwego raju
Mówisz,że podagrycznik jedzą ..???

I coś wydaje mi się ,że następny kurnik pewnie zobaczymy u Dominiki ....Czyż nie?

[Zielona_Ania]

Agnieś- można hodować kury o wybitnie dekoracyjnych cechach- też przecież jajka będą, a jakie one piękne. Tak że możliwości jest wiele- myślę że warto pomyśleć, jak jest miejsce.

Madziu-te kurki były kupione trochę na wariata- nie wszystko przygotowane i teraz się robi jakieś prowizorki karmideł -jeszcze potrwa zanim wszystko będzie wyglądało jak należy. Jak wyjdą na wybieg to dopiero szaleństwo czeka -będą pierwszy raz w życiu grzebać w ziemi

[dodad]

Może nam się niedługo zaroić od kur na forum Widzę, że zwolenników przybywa.
A mnie i tak nabardziej podobają się koty. Nowe gatunki, foliowy i gruntowy cudowne.

[Adam S.]

Madziu-te kurki były kupione trochę na wariata- nie wszystko przygotowane i teraz się robi jakieś prowizorki karmideł -jeszcze potrwa zanim wszystko będzie wyglądało jak należy. Jak wyjdą na wybieg to dopiero szaleństwo czeka -będą pierwszy raz w życiu grzebać w ziemi

Aniu zapewne nie będziesz musiała uczyć kurek grzebania w ziemi - poradzą sobie same , mają to już w genach

[Zielona_Ania]

Dorotko - u mnie takich odmian kotów jest dużo -nie ma chyba miejsca gdzie by nie wlazły Nieraz widzę jak się któryś wykłada na świeżo zagrabionym poletku albo na włókninie, przeciąga się rozkosznie i patrzy na mnie z wdzięcznością. A ja mu na to- no co ty, przecież to nie specjalnie dla ciebie

Igorze- dopinguję Twojej szklarni! Kolorków teraz mało- ale lada dzień rozkwitną żarnowce. Jak pogoda pozwoli to dzisiaj lub jutro zapoluję na barwne efekty

Adamie- wiem, że nie muszę ich uczyć- wczoraj ćwiczyły same z zapałem na słomie Niesamowicie się ożywiły. Muszę pomyśleć nad ławeczką przy wybiegu, żeby mieć miejsce do obserwacji jak już wyjdą

[dodad]

Moje też uwielbiają się wylegiwać między kwiatkami, albo co gorsze na kwiatkach