11 lat uprawiania ogródka działkowego dało mi bardzo dużo .
Choćby wiedzę o tym jak mocno potrafią rozrosnąć się rośliny ,albo których roślin na pewno
nie będę zapraszać


Niektóre rabaty mam już w głowie (albo na rysunku) zaplanowane .
Wiem teraz ,że niektóre rośliny muszą być sadzone w grupach ,bo dopiero wtedy jest fajny efekt-
a wcale nie wiąże się to z dużymi kosztami , bo mnóstwo bylin i krzewów łatwo się rozmnaża.
Tak podsumowując- przez te 11 lat naprawdę nie wydaliśmy dużo pieniędzy na działkę.
Fakt - nie kupowałam wyszukanych odmian iglaków (właściwie w ogóle ich nie kupowałam,
ale w tym temacie jakoś za bardzo nie szaleję..)
Byliny spokojnie można dostać za ok.4 zł ,a sporo roślin pozyskać np. od znajomych.
Pierwsze lata uprawiania działki to faktycznie była nauka na własnych błędach

Co jednego roku wymyśliłam -już następnego trzeba było zmieniać

Ale nie wyobrażam sobie wpuścić do ogrodu ekipy z firmy ogrodniczej z gotowym projektem
,która zrobiłaby mi ogród od A do Z ,a ja miałabym na to patrzeć latami - brrrr...
Tworzenie ogrodu to wielka radość !