Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
jadzia123
200p
200p
Posty: 298
Od: 27 sie 2008, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasieńko, śliczny kotek i bardzo ciekawy kolor storczyka. Jak tam z wielką wodą na Twoich terenach?
Zapraszam do ogródka
Ogródek Jadzi 123.
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

WITAJ STASIU!
U Ciebie pięknie i kwieciście u mnie niestety pod wodą.
Dzisiaj dalej pada chociaż wszystko zalane. Zdjęcia były robione przed deszczem. ;:3
Awatar użytkownika
roslynn
1000p
1000p
Posty: 1091
Od: 15 lut 2008, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu masz tyle pięknych tulipanów, moje już przekwitły. Na balangę z okazji imienin widać nie zdążyłam ech:D
Wszystkiego dobrego życzę chociaż po czasie ;:196
I aparat nowy, pięknie.
Nie wiem czy uda mi się kupić bo stary rozwalony ale może zdążę do czasu gdy wszystko rozkwitnie.
W każdym razie niezbędnik ogrodnika to szpadel, widły i haczka, no i aparat:D
Sabina

Moje linki
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasieńko - obśmiałam się z Twoich drastycznych metod postępowania z dentystą :;230 , ja bym na to nie wpadła. Jak zawsze poprawiłaś mi humor ;:196
Tulipanki masz śliczne, kicia słodka, na pewno się jej przyda towarzystwo nowych kotów :D
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Cudne takie widoki :) ;:196 szkoda ze zapowiadają że lata ma nie być :( http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/new ... 79453,3439
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Tak szybciutko, oto mam nowego, drapieżnego domownika (mieszka w garażu)
tak go znalazłam, w płocie:

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Znalazłam w płocie. Dałam mięso mielone z gotowanym jajkiem. Je. Świeże serduszka z kury zjadł. Ale bardzo słabo lata. Podleci parę metrów i siada na płocie a potem spada na ziemię. I co ja mam robić? Pomocy...plisss
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
maryla-56_56
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3381
Od: 16 kwie 2009, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu może sąsiedzi mają młode kurki.
Kiedyś na chorobę dawano rosołek. :;230 :;230
Żeby się tylko potem od ciebie odczepił, jak już wyzdrowieje.
Otrzymałaś już tuberozę, bo ciekawa jestem czy nie uwiędła.
:wit
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu śliczny Twój kuracjusz, moim zdaniem jak je to połowa sukcesu, wygląda na młody egzemplarz, jak wypuścisz pewnie zginie, masz jakieś pomieszczenie gospodarcze puść go tam wolno dawaj jedzenie może się wyleczy, on może mieć zwichnięte skrzydło. życzę powodzenia ;:196
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Och Stasiu, jaki piękny gosć do Ciebie trafił...no włąśnie miałam pytać, co sie robi z takimi przybyszami, a tu czytam, że masz dylemat...ja bym weterynarza zapytała, może go trzeba komuś dać, by go opatrzył?
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Na razie odpowiadam o ptaszku:

Zadzwoniłam do znajomej pani z towarzystwa nad zwierzętami a Ona przekazała sprawę innej pani, która ratuje mnóstwo ptaków. Zadzwoniłam ale pani "mojego" nie weźmie, bo to drapieżnik. Inne ptaki wpadają w popłoch i dlatego nie może. Znajoma z TOZ zadzwoniła do schroniska i tam powiedzieli, abym spróbowała przetrzymać z dwa trzy dni i wypuściła. Bo to znajome miejsce. A jak chce to mogę przywieźć do schroniska. Szkoda mi łonego, ale jak go w klatce wystawiam na dwór, to wróble i gołębie uciekają mi z podwórka. Skrzydła jakby miał w porządku, ale ja się na tym nie znam. Do tego mam respekt przed jego/jej dziobem i pazurami. Jak mnie chwycił za palec, to mało się z bólu ....nie posikałam.
Może ktoś zna się na ptakach drapieżnych i mi pomoże? Bardzo proszę. Plissssss ;:180 ;:180 ;:180

cdn....
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Kin14
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1325
Od: 27 sie 2008, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu, gdyby mogła to dawno by odleciała, może w tym płocie się poobijała więc dobrze,że trzymasz na razie w klatce, niech się wykuruje, ale za tydzień np. spróbuj sprawdzić jak lata. Wygląda na młodą, może stąd chęć przelecenia przez płot, głupiutka.
Potem ,jeśli jeszcze nie lata, to tak, jak ktoś tu radził wpuść do większego pomieszczenia /może strych/ i obserwuj.Karmisz wg mnie dobrze, chociaż nornice byłyby lepsze :;230 Masz jeszcze trochę sił???Bidulko Ty moja! ;:196
Awatar użytkownika
RomciaW
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5310
Od: 12 gru 2008, o 20:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu ;:167 u Ciebie jak zwykle wesoło ;:138 Superaśny ten ptaszek ciekawe jak to rozwiążesz będę zaglądać pisz ;:180 Wiosna piękna i kolorowa w Twoim ogródku ;:108 Pieczarki też extra ;:63
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu- zajrzyj tutaj
http://www.ptaki-polski.pl/azyle.php

Może znajdziesz kontakt do specjalistów od dzikich ptaków, na pewno są tu adresy azyli dla ptaków dzikich.
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Witam, niestety dzisiaj przed południem ptaszek odszedł na moich rękach. Prawdopodobnie to było duże pisklę a ja nie potrafiłam jemu pomóc. Dziś był leciutki, trochę siedział na patyczku a potem upadł na podłogę klatki. Wzięłam go na ręce a on...umarł. Nawet oczka nie zamknął. Rozbeczałam się jak beksa. Bardzo mi żal, ledwie przyszedł na świat i już go nie ma. W ogrodzie wykopałam dołek i tam go zakopałam. Ale dzień już był do niczego. Musiałam wziąć tabletkę uspokajającą, bo nie potrafię dać sobie radę. Smutno. Jest bardzo smutno...

Obrazek Obrazek

a to ja, beksa: Obrazek
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu droga ;:4 Zrobiłaś co mogłaś. Może był chory i nie pisane mu było pożyć dłużej. Jesteś dzielna, niejeden by palcem nie kiwnął żeby pomóc zwierzęciu.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”