
Mój świat - Tamaryszek
- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Mój świat - Tamaryszek
Izo czy masz całościowe zdjęcie oczaru? Poszukuję niedużego drzewka do małego ogrodu, żeby pod nim móc posadzić hosty. Może mi coś poradzisz. 

pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- iwa27
- 1000p
- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Mój świat - Tamaryszek
Też chciałam spytać o oczar - w jakim go miejscu najlepiej posadzić - jako solitera, czy w grupie roślin, no i w słońcu czy w cieniu?
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Mój świat - Tamaryszek
Tamaryszku, podziwiam Twoje zdjęcia z Keukenhof. Niby takie same jak wszystkie, ale jednak inne. Uderzyło mnie , że inaczej pokazujesz rośliny, niż widac na innych zdjęciach z tego ogrodu. Podoba mi się Twoja wrażliwość...
Dzisiaj się zorientowałam, że przegapiłam Twoje zapytanie w moim wątku, skąd wziąć cegłę rozbiórkową. No to odpowiem tu. Hmmm, ja korzystałam z sąsiedzkiej pomocy w tym względzie - po prostu ktoś rozbierał walącą się przybudówkę i dostałam cegły. Ale wiesz, na moim terenie wciąż korzysta się ze starej poniemieckiej cegły, wytwarzanej ręcznie i wypalonej tak, jak niemal klinkier. Jest bardzo trwała i ma dużo staroświeckiego uroku...
Gdybym jednak szukała większej ilości, zajrzałabym do internetu. Z tego co słyszałam, są osoby, które odzyskują cegłe z rozbiórek i sprzedają oczyszczoną lub jako gruz.
Ale opowiadaj, opowiadaj, jaki masz misterny plan na coś ogrodowego z cegły?
Miło słyszeć, że masz teraz architektonicznego pypcia
Pozdrawiam - Ula
Dzisiaj się zorientowałam, że przegapiłam Twoje zapytanie w moim wątku, skąd wziąć cegłę rozbiórkową. No to odpowiem tu. Hmmm, ja korzystałam z sąsiedzkiej pomocy w tym względzie - po prostu ktoś rozbierał walącą się przybudówkę i dostałam cegły. Ale wiesz, na moim terenie wciąż korzysta się ze starej poniemieckiej cegły, wytwarzanej ręcznie i wypalonej tak, jak niemal klinkier. Jest bardzo trwała i ma dużo staroświeckiego uroku...
Gdybym jednak szukała większej ilości, zajrzałabym do internetu. Z tego co słyszałam, są osoby, które odzyskują cegłe z rozbiórek i sprzedają oczyszczoną lub jako gruz.
Ale opowiadaj, opowiadaj, jaki masz misterny plan na coś ogrodowego z cegły?
Miło słyszeć, że masz teraz architektonicznego pypcia

Pozdrawiam - Ula
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój świat - Tamaryszek
KATARZYNKA ?dziękuję za słowa pociechy, Kasiu! Przytnę je i mam nadzieję,że będzie jak mówisz. Szczególnie zależy mi na mahonii. A z tymi kretami to ciągła walka...
Czekam na krokusy i hiacynty, jakkolwiek dziwnie to brzmi w kontekście aktualnej pokrywy śniegu w ogrodzie...
FELA ? witaj Felu, liczę, że jednak wkrótce krokusy stworzą kolorową plamę na trawniku ! Chociaż posadziłam je w niezbyt szczęśliwym miejscu - z jednej strony fajnie, bo widać je z okien kuchni i salonu, z drugiej strony w tej części trawnika często się chodzi ( psy!) i stale trzeba na nie uważać.
Niestety, to są kopce kreta. U sąsiadów też jest dużo i chcą zrobić wspólne trucie... Ja się wzbraniam, bo , jak wiecie, chce mieć ogród ekologiczny, bez chemii, a tu chcą wpuszczać gaz na wszystko , co pod ziemią...! Albo będzie konflikt sąsiedzki albo się złamię...
W domu mam teraz mnóstwo wiosennych kwiatów ? kupiłam 4 doniczki prymulek, a goście przynieśli wiele bukietów tulipanów.
Ale będzie ładnie wyglądało Twoje ogrodzenie ! Musisz pokazać u siebie wszystkie etapy prac...
Pracuj powoli, to ma być przyjemność. Życzę zdrówka !
RENI ? witaj Reni, dziękuję za wizytę ! Już brama do Twojego ogrodu otwarta !
WIOSENKA ? cieszę się z Twojej wizyty Wiosenko! I krety i nornice sprawiają mi trochę problemu, nie wiem co robić z tym truciem, którego chcą sąsiedzi... Na kwiaty krokusów czekam niecierpliwie. Kiedy będziesz mogła pojechać na swoją działkę ?
MALGOCHA ? witaj Małgosiu! Miałam w ogrodzie 4 ogniki. Wyczytałam,że wymagają lekkiej osłony, więc obwiązywałam je stroiszem. Ale mnie to zdenerwowało. One pięknie okrywają się owocami, które przecież bardzo zdobią ogród i ptaki je jedzą. A jak obwiążę ? to jedno i drugie na nic ! Do tego okropnie kłują...Przy obwiązywaniu kłopot, nic obok nich nie można zrobić. Wstyd przyznać , ale 2 z nich już zlikwidowałam. Ten duży został, ale ?wisi na włosku?... W poprzednich latach takie gałązki wycinałam i żył sobie dalej. Myślę ,że i Twój ognik da się uratować.
DOMINIKAMS ? cześć Dominiko! Kopce są, ale masz rację ? bywa gorzej. U mnie jest trochę kretów, ale i małe kopczyki, chyba nornice.
A z obróbką trawnika trzeba jeszcze poczekać . Nim się nie przejmuję, chociaż na razie to nie jest ładny widok. Ogniki ? chyba ? z bólem serca, ale znikną z mojego ogrodu ( M. ich nienawidzi...)
Krokusy na trawniku... Wyglądają ładnie ! Nawet bardzo ładnie. Ale :
- nie mogę oporządzić wiosną tego fragmentu trawnika ( wertykulacja itd.)
- nie da się tam kosić normalnie przez długi czas. Muszę ścinać trawę nożycami między liśćmi krokusów, a to z 10 m2. I tak do czerwca w zasadzie.
Może nie trzeba się przejmować i wcześnie je postrzyc kosiarką, może ja przesadzam... Jakie macie opinie na ten temat ?
IZAZIEM ? witam Cię , miło mi ,że zaglądasz ! W poprzednich latach było tak , jak piszesz , po prostu przycięłam niektóre gałęzie.
ABEILLE ? Wiesiu, dzięki za słowa pociechy... Masz rację,że w tym sensie krety to nasi sprzymierzeńcy. Byle tych kopców nie było za dużo...
ELSI ? no, właśnie ,Elu, że te przyjazne naturze sposoby często na krety nie działają. Kiedy kopców nie jest zbyt dużo jakoś sobie z tym radzę. Ale jak kiedyś ich miałam 80 !!! ? wstąpił we mnie zły duch i zostały wytrute...Ale mam wyrzuty sumienia. Ten gaz jest okropny ! Nie chcę tak robić już więcej. A sąsiedzi naciskają...
Oczar jest odporny na mrozy. Kwitnie w II ?III, zależy od pogody. Im cieplej- tym wcześniej i krócej. Kwiaty wytrzymują spadki temperatury do ? 10 ( zwijają się wtedy). Kwiatki są małe i delikatne, mogą być żółte, moje są czerwone.
PAULINKA ? witaj Paulinko, sporo u mnie buszuje tych podziemnych gryzoni. Ja też mam wyrzuty sumienia, one mają prawo żyć , przecież to ich teren i z pewnego punktu widzenia służą ogrodowi. Byle nie było ich za dużo...Czasem niestety ogromna ilość kopców wyzwala mordercze instynkty...Przynajmniej we mnie. W tym roku na razie trwam przy pozostawieniu ich w spokoju ( może dam im miazgi czosnkowej...)
DANIO ? Dorotko, co zamierzasz zrobić u siebie z kretami ? Przeczekać ?
GORYCZKA ? Krysiu ! Dziś ( od wczoraj ) u mnie znów zima ! Sypało i cały ogród znów jest biały, temperatura 0 . Mam nadzieję, że to chwilowe. Może nie ma u Ciebie żadnych strat ? Bądź dobrej myśli ! Tata, oczywiście , miał rację ? przyroda to potęga i niezwykle wyrafinowany mechanizm, a my powinniśmy z nią współpracować , a nie walczyć. ( i tak nie mamy szans, a taka postawa nigdy nie prowadzi do niczego dobrego)
RIANE ? wiesz, Agatko, umiesz pocieszyć człowieka i wskazać dobre strony ! Woziłam ziemię z kopców krecich z łąki nieopodal, czarna była... U mnie na trawniku to , niestety, żywy piach. Co innego na rabatach...
Twoje ogniki chyba rosną w zacisznym i ciepłym miejscu, skoro nie poniosły uszczerbku.
A krokusy dziś pod grubą warstwą śniegu...
LADYR ? Aniu, oczar to krzew, spory, bo rośnie do 3-4 m. W lecie niczym się nie wyróżnia ( poszukam zdjęcia ). Jesienią jego liście ładnie się przebarwiają na żółto, no i kwitnie długo wczesną wiosną ( późną zimą). Kwiaty są niepozorne z daleka. Nie ma parasolowatego pokroju , ale u stóp hosty można posadzić.
A może małą magnolię ? (ja mam 3 metrową )- będzie piękna wiosną, a potem osłoni funkie. Albo jakiś szczepiony na pniu , niewysoki klon jesionolistny lub katalpa Nana ( ma ładną regularną koronę),ładna byłaby też jabłoń lub wiśnia piłkowana czy robinia akacjowa Umbraculifera.
IWA ? witam Cię serdecznie ! Oczar jest mrozoodporny ( spójrz, co pisałam Lady i i Elsi).
Dobrze go posadzić w osłoniętym miejscu, w słońcu lub półcieniu. Nie lubi cięcia i przesadzania. U mnie rośnie na rabacie w grupie innych roślin i radzi sobie dobrze ( gdzieś czytałam,że nie lubi konkurencji korzeniowej...). Ja bym nie posadziła go w charakterze solitera ? w leci niczym się nie wyróżnia. Dobrze byłoby mieć go pod oknem, zimą głównie stąd ogląda się ogród i drobne kwiaty oczaru będą atrakcyjne. W grupie kolorowe liście i tak będą widoczne.
Podobno oczary mają ciekawe owoce, zwane ?orzechami czarnoksiężnika? ? otwierają się i wyrzucają na kilka metrów nasiona. Ja u siebie tego nie miałam...
URSULKA ? dziękuję, Ula ! Masz szcęście mieszkać w miejscu, gdzie są budynki poniemieckie ze starej cegły, świetnej jakościowo. Właśnie na tym staroświeckim uroku mi zależy...! I , oczywiście, trwałości. Nie sprawdzałam w inernecie, trochę się boję takiej dużej , anonimowej transakcji, żeby nie trafić na coś, co się za chwilę rozkruszy...
Uwielbiam starą cegłę ! Miałam nawet pomysł, żeby jakoś wykończyć nią dom... Na razie koncepcja jest taka, żeby taką cegłą połączyć dom z ogrodem ? zrobić obwódkę wokół domu, taras, ścieżkę do śmietnika , obwódki wokół rabat w ?cywilizowanej ? części ogrodu. Są też nieśmiałe projekty na jakieś mini budowle, ale chyba za wcześnie o tym mówić... Zahaczyłaś mnie o duży, jeszcze nie dopracowany koncepcyjnie temat...
Czekam na krokusy i hiacynty, jakkolwiek dziwnie to brzmi w kontekście aktualnej pokrywy śniegu w ogrodzie...
FELA ? witaj Felu, liczę, że jednak wkrótce krokusy stworzą kolorową plamę na trawniku ! Chociaż posadziłam je w niezbyt szczęśliwym miejscu - z jednej strony fajnie, bo widać je z okien kuchni i salonu, z drugiej strony w tej części trawnika często się chodzi ( psy!) i stale trzeba na nie uważać.
Niestety, to są kopce kreta. U sąsiadów też jest dużo i chcą zrobić wspólne trucie... Ja się wzbraniam, bo , jak wiecie, chce mieć ogród ekologiczny, bez chemii, a tu chcą wpuszczać gaz na wszystko , co pod ziemią...! Albo będzie konflikt sąsiedzki albo się złamię...
W domu mam teraz mnóstwo wiosennych kwiatów ? kupiłam 4 doniczki prymulek, a goście przynieśli wiele bukietów tulipanów.
Ale będzie ładnie wyglądało Twoje ogrodzenie ! Musisz pokazać u siebie wszystkie etapy prac...
Pracuj powoli, to ma być przyjemność. Życzę zdrówka !
RENI ? witaj Reni, dziękuję za wizytę ! Już brama do Twojego ogrodu otwarta !
WIOSENKA ? cieszę się z Twojej wizyty Wiosenko! I krety i nornice sprawiają mi trochę problemu, nie wiem co robić z tym truciem, którego chcą sąsiedzi... Na kwiaty krokusów czekam niecierpliwie. Kiedy będziesz mogła pojechać na swoją działkę ?
MALGOCHA ? witaj Małgosiu! Miałam w ogrodzie 4 ogniki. Wyczytałam,że wymagają lekkiej osłony, więc obwiązywałam je stroiszem. Ale mnie to zdenerwowało. One pięknie okrywają się owocami, które przecież bardzo zdobią ogród i ptaki je jedzą. A jak obwiążę ? to jedno i drugie na nic ! Do tego okropnie kłują...Przy obwiązywaniu kłopot, nic obok nich nie można zrobić. Wstyd przyznać , ale 2 z nich już zlikwidowałam. Ten duży został, ale ?wisi na włosku?... W poprzednich latach takie gałązki wycinałam i żył sobie dalej. Myślę ,że i Twój ognik da się uratować.
DOMINIKAMS ? cześć Dominiko! Kopce są, ale masz rację ? bywa gorzej. U mnie jest trochę kretów, ale i małe kopczyki, chyba nornice.
A z obróbką trawnika trzeba jeszcze poczekać . Nim się nie przejmuję, chociaż na razie to nie jest ładny widok. Ogniki ? chyba ? z bólem serca, ale znikną z mojego ogrodu ( M. ich nienawidzi...)
Krokusy na trawniku... Wyglądają ładnie ! Nawet bardzo ładnie. Ale :
- nie mogę oporządzić wiosną tego fragmentu trawnika ( wertykulacja itd.)
- nie da się tam kosić normalnie przez długi czas. Muszę ścinać trawę nożycami między liśćmi krokusów, a to z 10 m2. I tak do czerwca w zasadzie.
Może nie trzeba się przejmować i wcześnie je postrzyc kosiarką, może ja przesadzam... Jakie macie opinie na ten temat ?
IZAZIEM ? witam Cię , miło mi ,że zaglądasz ! W poprzednich latach było tak , jak piszesz , po prostu przycięłam niektóre gałęzie.
ABEILLE ? Wiesiu, dzięki za słowa pociechy... Masz rację,że w tym sensie krety to nasi sprzymierzeńcy. Byle tych kopców nie było za dużo...
ELSI ? no, właśnie ,Elu, że te przyjazne naturze sposoby często na krety nie działają. Kiedy kopców nie jest zbyt dużo jakoś sobie z tym radzę. Ale jak kiedyś ich miałam 80 !!! ? wstąpił we mnie zły duch i zostały wytrute...Ale mam wyrzuty sumienia. Ten gaz jest okropny ! Nie chcę tak robić już więcej. A sąsiedzi naciskają...
Oczar jest odporny na mrozy. Kwitnie w II ?III, zależy od pogody. Im cieplej- tym wcześniej i krócej. Kwiaty wytrzymują spadki temperatury do ? 10 ( zwijają się wtedy). Kwiatki są małe i delikatne, mogą być żółte, moje są czerwone.
PAULINKA ? witaj Paulinko, sporo u mnie buszuje tych podziemnych gryzoni. Ja też mam wyrzuty sumienia, one mają prawo żyć , przecież to ich teren i z pewnego punktu widzenia służą ogrodowi. Byle nie było ich za dużo...Czasem niestety ogromna ilość kopców wyzwala mordercze instynkty...Przynajmniej we mnie. W tym roku na razie trwam przy pozostawieniu ich w spokoju ( może dam im miazgi czosnkowej...)
DANIO ? Dorotko, co zamierzasz zrobić u siebie z kretami ? Przeczekać ?
GORYCZKA ? Krysiu ! Dziś ( od wczoraj ) u mnie znów zima ! Sypało i cały ogród znów jest biały, temperatura 0 . Mam nadzieję, że to chwilowe. Może nie ma u Ciebie żadnych strat ? Bądź dobrej myśli ! Tata, oczywiście , miał rację ? przyroda to potęga i niezwykle wyrafinowany mechanizm, a my powinniśmy z nią współpracować , a nie walczyć. ( i tak nie mamy szans, a taka postawa nigdy nie prowadzi do niczego dobrego)
RIANE ? wiesz, Agatko, umiesz pocieszyć człowieka i wskazać dobre strony ! Woziłam ziemię z kopców krecich z łąki nieopodal, czarna była... U mnie na trawniku to , niestety, żywy piach. Co innego na rabatach...
Twoje ogniki chyba rosną w zacisznym i ciepłym miejscu, skoro nie poniosły uszczerbku.
A krokusy dziś pod grubą warstwą śniegu...
LADYR ? Aniu, oczar to krzew, spory, bo rośnie do 3-4 m. W lecie niczym się nie wyróżnia ( poszukam zdjęcia ). Jesienią jego liście ładnie się przebarwiają na żółto, no i kwitnie długo wczesną wiosną ( późną zimą). Kwiaty są niepozorne z daleka. Nie ma parasolowatego pokroju , ale u stóp hosty można posadzić.
A może małą magnolię ? (ja mam 3 metrową )- będzie piękna wiosną, a potem osłoni funkie. Albo jakiś szczepiony na pniu , niewysoki klon jesionolistny lub katalpa Nana ( ma ładną regularną koronę),ładna byłaby też jabłoń lub wiśnia piłkowana czy robinia akacjowa Umbraculifera.
IWA ? witam Cię serdecznie ! Oczar jest mrozoodporny ( spójrz, co pisałam Lady i i Elsi).
Dobrze go posadzić w osłoniętym miejscu, w słońcu lub półcieniu. Nie lubi cięcia i przesadzania. U mnie rośnie na rabacie w grupie innych roślin i radzi sobie dobrze ( gdzieś czytałam,że nie lubi konkurencji korzeniowej...). Ja bym nie posadziła go w charakterze solitera ? w leci niczym się nie wyróżnia. Dobrze byłoby mieć go pod oknem, zimą głównie stąd ogląda się ogród i drobne kwiaty oczaru będą atrakcyjne. W grupie kolorowe liście i tak będą widoczne.
Podobno oczary mają ciekawe owoce, zwane ?orzechami czarnoksiężnika? ? otwierają się i wyrzucają na kilka metrów nasiona. Ja u siebie tego nie miałam...
URSULKA ? dziękuję, Ula ! Masz szcęście mieszkać w miejscu, gdzie są budynki poniemieckie ze starej cegły, świetnej jakościowo. Właśnie na tym staroświeckim uroku mi zależy...! I , oczywiście, trwałości. Nie sprawdzałam w inernecie, trochę się boję takiej dużej , anonimowej transakcji, żeby nie trafić na coś, co się za chwilę rozkruszy...
Uwielbiam starą cegłę ! Miałam nawet pomysł, żeby jakoś wykończyć nią dom... Na razie koncepcja jest taka, żeby taką cegłą połączyć dom z ogrodem ? zrobić obwódkę wokół domu, taras, ścieżkę do śmietnika , obwódki wokół rabat w ?cywilizowanej ? części ogrodu. Są też nieśmiałe projekty na jakieś mini budowle, ale chyba za wcześnie o tym mówić... Zahaczyłaś mnie o duży, jeszcze nie dopracowany koncepcyjnie temat...
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój świat - Tamaryszek
Może ogniki tak mają, dziękuję za odpowiedż. Byłam u koleżanki, z którą razem je kupowałysmy, jej jest w takim samym stanie.
- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Mój świat - Tamaryszek
Tym bardziej jestem zdziwiona, bo te ogniki posadziłam na największym wygwizdowie. Na zewnątrz działki robię sobie takie kolczaste zarośla wzdłuż płotu. Na razie trafiły tam róże historyczne, dzikie i właśnie ogniki. Żółte rosną od zachodniej strony, pomarańczowy i czerwony od południowej. I były przykryte gruuubą warstwą śniegu.
Agata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój świat - Tamaryszek
Za oknem zima, ale udaję,że tego nie widzę ! Tak jak obiecałam, zdjęć zimowych już nie będzie !
Pochwalę się zakupami !
Kupiłam ekologiczne środki do pielęgnacji ogrodu - Mydło potasowe i zestaw Opoka - nawozy i preparaty ochronne do roślin, także Bioczos i Biochikol.
Zamówiłam też na przyszły tydzień ochronny oprysk ogrodu Promanalem ( także preparat naturalny ). Ale może ze względu na pogodę trzeba będzie przenieść termin...
Kupiłam też nasiona kwiatów jednorocznych ( nasturcja, nagietki, kosmos ) i koperku. Nie śmiejcie się, że kwiaty w jednakowych kolorach...! Wszak to moje ulubione ( i jeszcze biały...)
Jest trochę pomocniczych drobiazgów ( np. maść ogrodnicza )


A tu widać jeszcze prezent, który dostałam - teleskopowy obcinacz do gałęzi !

Kupiłam materiał i będę szyć poduchy na meble ogrodowe ! Są też nowe obrusy, odporne na deszcz i słońce . Kupiłam jasne, kremowe, bo poduchy będą takie kolorowe... Skoro nie mogę mieć nowych mebli tarasowych - odmaluję je i będą miały nowe poduszki ! Może w ten weekend uda się uszyć...

Zamówiłam żurawki - dzięki uprzejmości Igi ! oraz kilka sadzonek bukszpanów - dziękuję Agatko za kontakt !
Pochwalę się zakupami !
Kupiłam ekologiczne środki do pielęgnacji ogrodu - Mydło potasowe i zestaw Opoka - nawozy i preparaty ochronne do roślin, także Bioczos i Biochikol.
Zamówiłam też na przyszły tydzień ochronny oprysk ogrodu Promanalem ( także preparat naturalny ). Ale może ze względu na pogodę trzeba będzie przenieść termin...
Kupiłam też nasiona kwiatów jednorocznych ( nasturcja, nagietki, kosmos ) i koperku. Nie śmiejcie się, że kwiaty w jednakowych kolorach...! Wszak to moje ulubione ( i jeszcze biały...)
Jest trochę pomocniczych drobiazgów ( np. maść ogrodnicza )


A tu widać jeszcze prezent, który dostałam - teleskopowy obcinacz do gałęzi !

Kupiłam materiał i będę szyć poduchy na meble ogrodowe ! Są też nowe obrusy, odporne na deszcz i słońce . Kupiłam jasne, kremowe, bo poduchy będą takie kolorowe... Skoro nie mogę mieć nowych mebli tarasowych - odmaluję je i będą miały nowe poduszki ! Może w ten weekend uda się uszyć...

Zamówiłam żurawki - dzięki uprzejmości Igi ! oraz kilka sadzonek bukszpanów - dziękuję Agatko za kontakt !
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój świat - Tamaryszek
MALGOCHA -Małgosiu, trzymam kciuki za Twoje ogniki !
RIANE - dziękuję jeszcze raz za kontakt do promocji bukszpanów - zamówiłam ! Co prawda nie wyglądają na zdjęciach rewelacyjnie, ale już ja je doprowadzę do rozkwitu! Były takie tanie...
RIANE - dziękuję jeszcze raz za kontakt do promocji bukszpanów - zamówiłam ! Co prawda nie wyglądają na zdjęciach rewelacyjnie, ale już ja je doprowadzę do rozkwitu! Były takie tanie...
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój świat - Tamaryszek
Ja w ubiegły roku jesienią wsadziłam sporo gałązek bukszpanu w ukorzeniacz i do ziemi, zobaczę czy sie przyjmie.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Mój świat - Tamaryszek
Tamaryszku, czy Ty masz oczar pośredni Diane? Ja mam właśnie tę odmianę. Też niedługo zakwitnie w pełni. Oczary potrafią przybierać piękny pokrój więc można je posadzić jako soliter, ale to już kwestia gustu. One lubią mokrą glebę i pewnie dlatego nie lubią konkurencji korzeniowej, podsuszenie ich w pełni lata może spowodować, że zakwitną jesienią, a do tego wybarwią się im kwiaty na żółto. Ja mam dwie odmiany oczaru, ten drugi to wirginijski i kwitnie mi jesienią na żółto, ale bardziej podoba mi się ten Diane.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
Re: Mój świat - Tamaryszek
Izo, całkiem sympatyczne zakupy poczyniłaś!
Ciekawa jestem, gdzie kupowałaś mydło potasowe i Bioczos, bo też mam taki zamiar, ale ani w marketach, ani u mnie w ogrodniczym nie widziałam.
Z zainteresowaniem przeczytałam o Twoich planach dot. starych cegieł. Dzisiaj to ja już jestem mądra, ale parę lat temu rozbierałam u siebie w ogrodzie stary domek gospodarczy i musiałam sporo zapłacić robotnikom, żeby pozbyć się cegieł, z których był zbudowany. Jaka ja byłam głupia!
Teraz już wiedziałabym, co zrobić z takimi pięknymi, starymi cegłami...
Ale co się stało, nie odstanie, więc zamiast cegły mam w ogrodzie granit, też ładny
Pozdrawiam cieplutko, bo u mnie dzisiaj zimno i biało
Ciekawa jestem, gdzie kupowałaś mydło potasowe i Bioczos, bo też mam taki zamiar, ale ani w marketach, ani u mnie w ogrodniczym nie widziałam.
Z zainteresowaniem przeczytałam o Twoich planach dot. starych cegieł. Dzisiaj to ja już jestem mądra, ale parę lat temu rozbierałam u siebie w ogrodzie stary domek gospodarczy i musiałam sporo zapłacić robotnikom, żeby pozbyć się cegieł, z których był zbudowany. Jaka ja byłam głupia!

Ale co się stało, nie odstanie, więc zamiast cegły mam w ogrodzie granit, też ładny

Pozdrawiam cieplutko, bo u mnie dzisiaj zimno i biało

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój świat - Tamaryszek
MALGOCHA - ja jeszcze nigdy sama niczego nie rozmnażałam. Ale podobno bukszpan łatwo się ukorzenia, na pewno Twoje sadzonki się udadzą ! Jaki masz pomysł na wykorzystanie bukszpanu w swoim ogrodzie ?
KOCICA - witaj Kocico! Oczar to roślina jeszcze z czasów, gdy nie zajmowałam sie ogrodem, więc nie mam zapisanej nazwy. Na ile udało mi się zidentyfikować - to oczar pośredni, ale nie wiem czy Diane. Ten ma chyba żółte kwiaty, a mój ma czerwonawe... Jak rozkwitnie w pełni, zrobię zdjęcie, może pomożesz mi go nazwać.
Lubię go , ale sie nie zachwycam. Z daleka te kwiatki, choć ich dużo , nie są zbyt widoczne ( z okien). Jesienią liście są ładne, ale dość szybko opadają. Niemniej to wielka atrakcja - kwitnący krzew o tej porze roku !
DALA - witaj Dalu ! Uwierzyłam,że wiosna już przyszła i na poważnie zajęłam się organizacją wiosennych prac...Zakupy przyjechały, a tu cały ogród w śniegu !
Mydło potasowe i Bioczos (płynny, był też w kostkach ) kupiłam w firmir Himal , producenta tych preparatów ekologicznych. ( http://www.himal.pl , tel.0-42-652-19-61 ). Na ich stronie znajdziesz wszystkie informacje. Ja kupiłam przez internet , trzeba zamówić min.3 litry, ale to akurat tak wychodzi, ja z Opoką wzięłam nawet wiecej. Paczka przyszła po 2 dniach. W Warszawie mydło potasowe widziałam w centrum ogrodniczym Florpak na Modlińskiej, może u Ciebie Florpak też ma swoje sklepy.
Szkoda, Dalu, Twoich cegieł...Ale nie ma tego złego...granit też ładny ! Ja będę szukać takich starych cegieł, na pewno wokół domu zrobię tak , jak pisałam. jeśli nie znajdę starych cegieł, będę szukać bruku klinkierowego, który by je przypominał... Myślę, że to bedzie tańsze niż kamień w dużych płytach.
KOCICA - witaj Kocico! Oczar to roślina jeszcze z czasów, gdy nie zajmowałam sie ogrodem, więc nie mam zapisanej nazwy. Na ile udało mi się zidentyfikować - to oczar pośredni, ale nie wiem czy Diane. Ten ma chyba żółte kwiaty, a mój ma czerwonawe... Jak rozkwitnie w pełni, zrobię zdjęcie, może pomożesz mi go nazwać.
Lubię go , ale sie nie zachwycam. Z daleka te kwiatki, choć ich dużo , nie są zbyt widoczne ( z okien). Jesienią liście są ładne, ale dość szybko opadają. Niemniej to wielka atrakcja - kwitnący krzew o tej porze roku !
DALA - witaj Dalu ! Uwierzyłam,że wiosna już przyszła i na poważnie zajęłam się organizacją wiosennych prac...Zakupy przyjechały, a tu cały ogród w śniegu !
Mydło potasowe i Bioczos (płynny, był też w kostkach ) kupiłam w firmir Himal , producenta tych preparatów ekologicznych. ( http://www.himal.pl , tel.0-42-652-19-61 ). Na ich stronie znajdziesz wszystkie informacje. Ja kupiłam przez internet , trzeba zamówić min.3 litry, ale to akurat tak wychodzi, ja z Opoką wzięłam nawet wiecej. Paczka przyszła po 2 dniach. W Warszawie mydło potasowe widziałam w centrum ogrodniczym Florpak na Modlińskiej, może u Ciebie Florpak też ma swoje sklepy.
Szkoda, Dalu, Twoich cegieł...Ale nie ma tego złego...granit też ładny ! Ja będę szukać takich starych cegieł, na pewno wokół domu zrobię tak , jak pisałam. jeśli nie znajdę starych cegieł, będę szukać bruku klinkierowego, który by je przypominał... Myślę, że to bedzie tańsze niż kamień w dużych płytach.
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Mój świat - Tamaryszek
Bardzo udane ekologiczne zakupy zrobiłaś Izuniu, a nie wiesz może jakie środki ekologiczne zastosować
na kochenile, bo bardzo mi się rozpanoszyły na jaśminie gwiaździstym a nie chcę na nie stosować chemii
by nie wyniszczyć moich ogrodowych sprzymierzeńców przy okazji.
Pozdrowionka
na kochenile, bo bardzo mi się rozpanoszyły na jaśminie gwiaździstym a nie chcę na nie stosować chemii
by nie wyniszczyć moich ogrodowych sprzymierzeńców przy okazji.
Pozdrowionka

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Re: Mój świat - Tamaryszek
Izo, bardzo Ci dziękuję za namiary na tę firmę - to jest to czego szukałam, ekologiczne środki ochrony roślin.
W zeszłym roku stosowałam Biosept, ale teraz chcę trochę zmienić, żeby paskudy (choroby i szkodniki) się nie przyzwyczaiły.
Środki chemiczne chcę ograniczyć do minimum - nie chcę truć siebie, swoich bliskich i zwierzaków we własnym ogrodzie.
A że jabłka będą robaczywe i nie takie wielkie - tym lepiej i zdrowiej!
A róże zaatakuje jakaś choroba? Jeśli się nie obronią, kupie inną, bardziej odporną odmianę.
Pozdrawiam Cię cieplutko i sobotnio
W zeszłym roku stosowałam Biosept, ale teraz chcę trochę zmienić, żeby paskudy (choroby i szkodniki) się nie przyzwyczaiły.
Środki chemiczne chcę ograniczyć do minimum - nie chcę truć siebie, swoich bliskich i zwierzaków we własnym ogrodzie.
A że jabłka będą robaczywe i nie takie wielkie - tym lepiej i zdrowiej!
A róże zaatakuje jakaś choroba? Jeśli się nie obronią, kupie inną, bardziej odporną odmianę.
Pozdrawiam Cię cieplutko i sobotnio

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój świat - Tamaryszek
Chciałam od frontu domu/nie mam jeszcze ogrodzenie, brak kasy/zrobić kilka wszeregu na przemian, jedna kopułka i jeden wyprowadzić na pniu.Myslę, że to by ładnie wyglądało.TE MAŁE odnózki mam posadzone w kształcie litery s wkoło forsycji.Też bym chciała robić z nich małe kopuł,eczki.