Lauro z doświadczenia wiem że hipki należy zacząć zasuszać po odpowiedniej długości hodowaniu ich w liście, ja swoje zawsze zaczynam zasuszać po okresie około 6-7 miesięcy od wystawienia ich na okienko tzn. rosną sobie spokojnie 6-7 miesięcy a potem zaczynam mniej je przygotowywać do zimowania, co do nawożenia to nie wiem co ci poradzić w tej sprawie ja zawsze daje nawóz gdy pojawią się pędy kwiatowe, podlewam nawozem średnio raz na tydzień, niektóre nadal nawożę żeby rosły silne i pięknie kwitły w przyszłym sezonie, co do zimowania to z powodu niezwykle wysokich temperatur w tym roku moje hipki zimują w piwnicy nie wiem jaka jest tam temperatura ale na pewno jest chłodniej niż w miejscu w którym dotychczas je zimowałam, sprawdzam tylko co jakiś czas czy z powodu dużej wilgotności nie zaczną na powrót rosnąć i czy jakieś szkodniki w nich n ie zasmakowały. Wiem że niektórzy zimują hipki w lodówce ale ja nigdy tego nie próbowałam. Mam nadzieje że pomogłam choć trochę,
Chyba faktycznie to on.Sprawdziłam zeszłoroczne kwitnienie i miał bardziej intensywne różowe wybarwienia 
, z góry (dosłownie 
) Ci dziękuję. Tego nie wiedziałam, na pewno zaprzestałabym podlewania raptownie i biedactwo (hipek) byłoby w szoku. 
