Heliotrop Cz.1
Re: Heliotrop - pielęgnacja
Jak jest ze wschodami heliotropu?Nigdy nie siałam go a lubię za zapach.
Re: Heliotrop - pielęgnacja
Czy mogę skrócić okres trzymania nasion w lodówce do pięciu dni? Na opakowaniu widnieje informacja, że powinny leżakować tam tydzień, ale że w przyszłym tygodniu muszę wyjechać, chciałam część nasion wysiać wcześniej. Czy to siedem dni, to absolutne minimum i nie ma co się za to brać?
- sosna1
- 500p
- Posty: 672
- Od: 23 mar 2010, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Mazury
Re: Heliotrop - pielęgnacja
Ja wcale nie trzymałam nasion w lodówce i ładnie mi wzeszły. Siałam 22.01. a 28.01. zaczęłam pikować.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Heliotrop - pielęgnacja
Też nie trzymałam w tym roku w lodówce i jestem zadowolona ze wschodów. 

- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Heliotrop - pielęgnacja
Nigdy nie trzymam w lodówce ,i mam 100% wschodow (przy ilości nasion w torebkach ,łatwo obliczyć procent
)

Re: Heliotrop - pielęgnacja
Ha, zatem jadę po ziemię i biorę się za siew.
Dzięki!
Dzięki!
- gaura
- 500p
- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Heliotrop - pielęgnacja
W ubiegłym roku siałam bez chłodzenia, wyrosły, ładnie kwitły.
W tym roku kupiłam nasiona (z moich zbieranych nic nie wyrosło
), na paczce których napisali, by włożyć do lodówki na tydz. Zrobiłam tak, że część wysiałam normalnie, a część włożyłam do lodówki, by sprawdzić, czy ma to znaczenie. W wysianych normalnie już widać kiełki, a te z lodówki będę siać we wtorek, zobaczymy 
W tym roku kupiłam nasiona (z moich zbieranych nic nie wyrosło


Pozdrawiam, Kasia
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Heliotrop - pielęgnacja
Moich jeszcze nie pikowałam... raz,że szkoda mi trochę miejsca w growboxie, a dwa to jakoś muszą sobie poradzić z takim zagęszczeniem
Tu rozsada z 15.01. już z 2-gą parą liści właściwych



A tutaj kolejna partia dosiana 25.01



Tu rozsada z 15.01. już z 2-gą parą liści właściwych



A tutaj kolejna partia dosiana 25.01


-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Heliotrop - pielęgnacja
Pięknie idą Dziunia
Wstawię moich najnowsze zdjęcia, tylko później.
Od razu spytam, w celu rozkrzewienia, uszczykujecie nad którą parą liści właściwych?

Wstawię moich najnowsze zdjęcia, tylko później.
Od razu spytam, w celu rozkrzewienia, uszczykujecie nad którą parą liści właściwych?
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Heliotrop - pielęgnacja
Ja będę uszczykiwać nad drugą 

-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Heliotrop - pielęgnacja
No to u mnie już niedługo trzeba będzie to zrobić
Jedna z siewek wyraźnie przoduje nad innymi i chyba już 3 para liści wł. zaczyna wychodzić.

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16305
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Heliotrop - pielęgnacja
Dziunia, imponujące wschody. U mnie w zeszłym roku z całej paczki wzeszło tylko 8 sztuk, ale i tak byłam zadowolona.
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Heliotrop - pielęgnacja
Ja w zeszłym roku byłam lepsza, bo wzeszły mi tylko 3 z całego opakowania
W tym sezonie (odpukać) dużo lepiej 
Wysiałam nasionka na powierzchnię ziemi, docisnęłam paczką zapałek, potem zraszałam. Jak jakieś nasionko puściło kiełek i to pomagałam mu zrzucić łupinkę, dzięki czemu liścienie szybciej mogły czerpać światło


Wysiałam nasionka na powierzchnię ziemi, docisnęłam paczką zapałek, potem zraszałam. Jak jakieś nasionko puściło kiełek i to pomagałam mu zrzucić łupinkę, dzięki czemu liścienie szybciej mogły czerpać światło

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16305
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Heliotrop - pielęgnacja
O, nie pomyślałam o takiej pomocy. Dobra rada. Dzięki 
