Bogusia, a kto po tą dynie wejdzie na drzewo ?
Hanka 1 pisze:,nie znoszę palenia na ogrodach różnych chaszczy ten co pali nie myśli a sąsiadom dym włazi do domu i jeszcze teraz przy takiej pogodzie nie można tego wywietrzyć..No cóż różnych lokatorów ma Pan Bóg na tej ziemi.
Sąsiadka z działki obok mnie jest chyba uzależniona od palenia różnych chaszczy.
Pali je codziennie i czasami już nie wiem co mam zrobić.
Przyjdę rano - dym, w południe - dym, pod wieczór to samo.
Są przepisy które regulują kwestię palenia ognisk na działkach, ale ona nic sobie z tego nie robi.
Nie chcę z nią zadzierać, ale czasami jest to nie do wytrzymania.