Aniu przeszłam się po Twoim wąteczku i....zatkało mnie

nie wiem co napisać

hoyniętaś na maxa i cała masa innych ciekawych zielonasków . Z początku próbowałam sobie notować co i jak ale po 20 stronie zrezygnowałam
Tak się zastanawiam ...czy to nie od Ciebie czasami mam zefiranta wielkokwiatowego

napisz proszę jak paprotki , przetrwały?
Pozdrawiam cieplutko