@ Anabuko - Wilce sieję co roku wiosną – przez lata miałem dużo problemów z nimi, w końcu znalazłem na nie metodę. Mianowicie wysiewam do doniczek z początkiem maja, doniczki trzymam w chałupie póki nie wykiełkują, jak wykiełkują, wystawiam na pole, a jak korzenie zaczynają przerastać przez otworki odpływowe w doniczce, to wysadzam na miejsce docelowe. Przy czym cały proces zasadniczo zajmuje w zależności od odmiany tydzień do dwóch, rzadko trzy. Nie zmienia to faktu, że mam również trochę samosiejek – głównie wilca purpurowego, choć jak pisałem w ostatnim poście pojawiło się coś, co wygląda na
Ipomoea hederacea.
Satyra piękna? Jaka satyra?
W każdym razie dzięki za uznanie!
Pozdrawiam!
LOKI