Oooo Karola wreszcie sie pokazała .masz teraz fajną parkę i Bąbel z pewnością trochę się uspokoił . Sporo jeszcze kwitnie u Ciebie u mnie tylko zielenina góruje
Karolino, Twoje siedlisko posiada wspaniały mikroklimat.Może to wpływ bliskości Ślęży ?
O tej porze roku , gdy u większości w ogrodach buro i szaro, u Ciebie kwitnienia.Nie zazdroszczę, tylko podziwiam
Nie tylko ogród podziwiam, Ciebie również...Powinnam wybrać się do Lądka Pozdrawiam
no i zobaczcie tutaj. Na dole Bąbel z Maliną. Na parapecie widokowym Sonia - Sunia mamą Maliny. Maliną ja uwielbia, z wzajemnością. Jak one się zejdą to Bąbel idzie w podstawkę. Sonia jest u mnie ale śpi w swoim domu. Tam nikogo nie ma . Właścicielka zmarła. I nikogo nie obchodzą. Dużego, pięknego psa karmi koleżanką. On jest duży i nie może wyjść. Sunia wychodzi i jest u mnie.
Po świerku pnie się Trzmielina, ładnie to wygląda. Podejrzewam u kogoś jaśmin nagokwiatowy
nie są już takie ładne
A to oryginalne Kalanchoe
tutaj wybierała się na obchody Dnia niepodległości. Mam chragiewki, śpiewnik piosenek patriotycznych...obchodziła we Wrocku 7
Moje pieski tak się przyjaźnią z jezykami. Dobrze je wychowuje, nie wolno szczekzc na jeżyki, najwyżej na ludzi