Rzeczywiście, widać wielkość . Całkiem niemałaMarconi_exe pisze:Coś około 50cm wysokości. Jak jalapeno. Owoce chyba pokazywałem na poprzedniej stronie na dłoni.

Jeśli faktycznie zjadliwa, to chyba w przyszłym roku znajdę dla niej miejsce. Ja mam pierwszy raz tyle papryczek ostrych i nie wiem co z nimi zrobić, bo choć lubię ostre jedzenie, to nie aż tak, żeby wypalało usta...
Co Wy robicie z tymi papryczkami?
Ja w zeszłym roku zjadłam tylko trochę, bo zaraz zaczęły łapać jakieś plamy i zaczęły się psuć, więc ususzyłam trochę (tych, co zostały zdrowe), ale takie suszone mi nie pasują...



Można je mrozić?
Przeszukaj poprzednie wątki o papryczkach chili, pewnie coś znajdziesz. Na pewno wspominała o nich też Skoanna- w swoim wątku o pojemnikowej uprawie warzyw...emiemi8 pisze:Witam
Przeszukując internet w poszukiwaniu odmiany papryki,trafiłam na to forum, do tego tematu.
Odmiana papryki, którego tak skrzętnie szukałam to Sangria. /.../
Wszystkie papryczki (podobno) są jadalne. Tylko nie wszystkie da się zjeść....

Wiele osób przechowuje swoje papryczki przez zimę, ale wiele lat to chyba nie udaje się ich przetrzymać...
Wyżej pokazałam jedną z przechowanych papryczek (straciła na wigorze i urodzie).
Ja też chętnie się dowiem kiedy one są odpowiednie do zbioru i co można z nimi zrobić. Zasuszyć na pewno można. Tylko ja nie przepadam za suszkami. Wolę świeże...
Pewnie, że możesz wysiać. Choć (jak mi się zdaje), nie ma gwarancji, że będą identyczne- zwłaszcza, jak stały w pobliżu innych papryk. Ja w tym roku mam sporo takich mutantów, które nie do końca przypominają to, co było rośliną mateczną.
Papryki dosyć łatwo się krzyżują.