
Ogród kompletnie nie ogarnięty na zimę... ogrom badylków został w ziemi, ale cóż.
Będę miała co robić wiosną. Może w marcu pogoda będzie łaskawa, to szybko ogarnę pozostałości po jednorocznych i inne bałagany. Teraz kompletnie nie chce mi się wychodzić do ogródka. Na rózach liście wiszą, co mnie trochę martwi, bo sporo chorób było na nich. ogólnie to jestem za tym, żeby spadło trochę śniegu i przykryło te bałagany

Hortensjomanka Jalitah nie wypuszcza batów, jest bardzo zgrabna (3 - 4 pędy), wysoka tak do kolan. Bardzo ją polecam... zdrowa, czasami lubi ją pleśń łapać, (jak jest wilgoci dużo). Trzeba też usuwać przekwitnięte, bo nie zawsze obsypuje się, a przekwitłe lubią się mumifikować.
Kochani wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

Zdjęcia będą wiosną... obiecuję
