
Wiejski po przejściach cz.36
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3386
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witaj Marysiu
Pogoda deszczowa a miałam takie palny na prace w ogrodzie i kilka dni urlopu zapowiada się deszczowo:oops: .Dużo zdrówka.

- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Dużo u Ciebie kolorków , no i masz dwa nowe powojniki, dwie nowości
U mnie też zimno, deszczyk, aż się nie da pracować w ogrodzie a roboty jest. Trzeba jedne wycinać, drugie sadzić , rozsadzać...oj jest co robić . Miłego tygodnia, obiecują ładniejszą pogodę


U mnie też zimno, deszczyk, aż się nie da pracować w ogrodzie a roboty jest. Trzeba jedne wycinać, drugie sadzić , rozsadzać...oj jest co robić . Miłego tygodnia, obiecują ładniejszą pogodę


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Wiejski po przejściach cz.36
U Ciebie leje, a u mnie nareszcie świeci
Wygrzewałam się dzisiaj w jego promieniach jak kotka
Co prawda nie na parapecie, ale aktywnie w lesie, na grzybkach
I znowu wróciliśmy z trzema koszami, co mnie niezmiernie cieszy. nawet oddaliśmy wszystkie kołpaki teściom, bo oni dopiero pojechali na grzyby drugi raz, a ja już jakiś zapasik mam. Już na szczęście mam je zagospodarowane i mogę polegiwać, bo jak zwykle pojechałam po nocnym dyżurze. ale inaczej nie mam kiedy, więc nie marudzę.
Może i do Ciebie zajrzy wreszcie słoneczko? tego Ci życzę



Może i do Ciebie zajrzy wreszcie słoneczko? tego Ci życzę

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witam!
Niedziela zaczęła się deszczem i dopiero koło południa przedarło się słońce i uprzyjemniło niedzielę, ale przed zachodem mocno się ściemniło
i jak zaczęło padać tak pada do tej pory.
Krysiu grzyby wszystkim rekompensują ten ponury czas no może nie wszystkim, bo nie każdy ma las w zasięgu i nie każdy lubi zbierać grzyby. Ja lubię ale niemoc M pozbawiała nas na tydzień wypadów do lasu, a tydzień zaczynam niestety miastem. Pewnie dzisiaj pogoda Ci się poprawiła, więc życzę słonka i ocieplenia
Tereniu dzisiaj pewnie poszłaś do ogródka, a może nawet odwiedziłaś obydwa bo część dnia była pogodna
Ze zdrowiem jest coraz lepiej, ale przed nami znowu miastowe sprawy do załatwienia. Ja też trochę nasion już pozbierałam ale pogoda nie sprzyja ani suszeniu ani zbieraniu. Nawet nie wiem jak to będzie z wymiana w tym roku.
I ja Tobie życzę zdrówka i ładnych dni bo mają takie być

Basiu no to dzisiaj humor Ci się poprawił i może odwiedziłaś swój ogród, bo ja na spokojnie pierwszy raz od tygodnia pospacerowałam
Orzechówka nie jest do lubienia tylko dla zdrowotności, a koniaczek do posmakowania
Nie znam dębówki i chętnie spróbuję a może u mnie znajdziesz nowe smaki, bo ostatnio nie było jakoś okazji (za krótko). Udało się słońce świeciło parę godzin!
Tereniu jakoś przeżyliśmy tego paskudnego wirusa. Już raz córka przyprowadziła wnuka z jelitówką i ja kupiłam wirusa ale miałam jakieś inne objawy, pewnie organizm walczył, a byłam wtedy po operacji nieciekawej więc wspominam niemiło. Życzę Wam zdrowia, a najwięcej wiesz komu! Dziękuję że przypomniałaś o nadmanganianie, bo faktycznie czytałam
i potem na wiosnę niektórzy też dają tabletkę pod powojniki 
Lucynko I ja dzisiaj mogę o słońcu pisać
No przykro że nie wstrzeliłaś się z wizytą na działeczkę w ładną pogodę, może następnym razem będzie lepiej
U mnie w prognozach żadnych przymrozków nie widać i dobrze, bo sporo papryk mi dojrzewa i malin dużo i szkoda byłoby.
Życzenia się spełniły więc i ja Tobie życzę żadnych przymrozków i pięknej pogody a przeziębionemu zdrowia
Ewciu u Ciebie tak długo było sucho, że na pewno ziemia jeszcze nie nasiąkła, co innego u mnie gdzie leje i leje! Na szczęście dzisiaj parasolki poszły w kąt i jak słonko zaświeciło to od razu inaczej się poczułam, bo wczoraj to istna masakra
Z jednej strony ziemia potrzebuje wilgoci ale z drugiej dla Twoje zdrowia było lepiej żeby było sucho więc nie wiem czego życzyć ale wiem że na pewno zdrówka 
Mariolko gdyby mój M zadziałał od pierwszego dnia, a nie chojrakował że samo przejdzie to też lżej przeszedłby infekcję, a tak to narobił ambarasu sobie i nam. U mnie dopiero dzisiaj na jakiś czas ustało dolewanie, ale nie na długo bo pod wieczór zaczęło od nowa!
Zuziu ale masz długi odwyk pod ogrodu, ale mam nadzieję że czujesz się teraz dużo lepiej i na wiosnę dasz czasu ogrodowego
M pewnie nawet nie marudzi na cebulki, bo przecież jakąś przyjemność musisz mieć
Wnukowi dużo zdrówka i radości i niech Ci słonko zaświeci na działce 
Joasiu ja myślę, że wyjątkowo słońce Ci poświeci te kilka dni
Życzę sił, zdrowia i zrealizowania planów
Karolino a po tych deszczach widzę jeszcze więcej pracy, trawa wysoka i wysiewa się na grządki, kwiatki zmaltretowane to może uda się coś podziałać, a jak ziemia obeschnie to i posadzić czy przesadzić co nieco
Dziękuję i wzajemnie niech Ci słonko poświeci
Iwonko już nie lało...ale leje
i od jutra tydzień bez deszczu ma być. Ja też pospacerowała w słońcu chociaż do wygrzewania to jeszcze daleko
Las mi się marzy ale chyba dopiero we wtorek jak jutro uda się załatwić wszystko. Co to kołpaki, które oddaliście teściom czy tak grzyby nazywasz? Często czytam, że jedziesz po dyżurze więc trochę się przyzwyczaiłaś chociaż nieraz Cię podziwiam, bo ja po nieprzespanej nocy jestem nie do życia i nie jest to nawet sprawa wieku...zawsze taka byłam
Czy Ty chciałaś nasiona tego dzwonka niebieskiego? Niech się nam dobre prognozy spełnią, bo jesień w deszczu jest nieciekawa 




a hibiskus ani myśli kwitnąć

przed wieczorem z jednej strony było tak

a z drugiej tak i ta druga zwyciężyła....leje!

na koniec coś na ząb

Dziękuję za odwiedziny i życzę pogodnego tygodnia!
Niedziela zaczęła się deszczem i dopiero koło południa przedarło się słońce i uprzyjemniło niedzielę, ale przed zachodem mocno się ściemniło

Krysiu grzyby wszystkim rekompensują ten ponury czas no może nie wszystkim, bo nie każdy ma las w zasięgu i nie każdy lubi zbierać grzyby. Ja lubię ale niemoc M pozbawiała nas na tydzień wypadów do lasu, a tydzień zaczynam niestety miastem. Pewnie dzisiaj pogoda Ci się poprawiła, więc życzę słonka i ocieplenia

Tereniu dzisiaj pewnie poszłaś do ogródka, a może nawet odwiedziłaś obydwa bo część dnia była pogodna

Ze zdrowiem jest coraz lepiej, ale przed nami znowu miastowe sprawy do załatwienia. Ja też trochę nasion już pozbierałam ale pogoda nie sprzyja ani suszeniu ani zbieraniu. Nawet nie wiem jak to będzie z wymiana w tym roku.
I ja Tobie życzę zdrówka i ładnych dni bo mają takie być


Basiu no to dzisiaj humor Ci się poprawił i może odwiedziłaś swój ogród, bo ja na spokojnie pierwszy raz od tygodnia pospacerowałam


Tereniu jakoś przeżyliśmy tego paskudnego wirusa. Już raz córka przyprowadziła wnuka z jelitówką i ja kupiłam wirusa ale miałam jakieś inne objawy, pewnie organizm walczył, a byłam wtedy po operacji nieciekawej więc wspominam niemiło. Życzę Wam zdrowia, a najwięcej wiesz komu! Dziękuję że przypomniałaś o nadmanganianie, bo faktycznie czytałam


Lucynko I ja dzisiaj mogę o słońcu pisać


Życzenia się spełniły więc i ja Tobie życzę żadnych przymrozków i pięknej pogody a przeziębionemu zdrowia


Ewciu u Ciebie tak długo było sucho, że na pewno ziemia jeszcze nie nasiąkła, co innego u mnie gdzie leje i leje! Na szczęście dzisiaj parasolki poszły w kąt i jak słonko zaświeciło to od razu inaczej się poczułam, bo wczoraj to istna masakra


Mariolko gdyby mój M zadziałał od pierwszego dnia, a nie chojrakował że samo przejdzie to też lżej przeszedłby infekcję, a tak to narobił ambarasu sobie i nam. U mnie dopiero dzisiaj na jakiś czas ustało dolewanie, ale nie na długo bo pod wieczór zaczęło od nowa!
Zuziu ale masz długi odwyk pod ogrodu, ale mam nadzieję że czujesz się teraz dużo lepiej i na wiosnę dasz czasu ogrodowego



Joasiu ja myślę, że wyjątkowo słońce Ci poświeci te kilka dni


Karolino a po tych deszczach widzę jeszcze więcej pracy, trawa wysoka i wysiewa się na grządki, kwiatki zmaltretowane to może uda się coś podziałać, a jak ziemia obeschnie to i posadzić czy przesadzić co nieco

Dziękuję i wzajemnie niech Ci słonko poświeci

Iwonko już nie lało...ale leje








a hibiskus ani myśli kwitnąć

przed wieczorem z jednej strony było tak

a z drugiej tak i ta druga zwyciężyła....leje!

na koniec coś na ząb


Dziękuję za odwiedziny i życzę pogodnego tygodnia!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, wszystkich zębów nie starczy, żeby pokonać to wężowidło
.
, skoro pogoda Cię nie rozpieszcza. Mnie zaś rozpieszcza i to bardzo
.
Jagi




- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Wiesz, Marysiu, jak się sprzedaje ciepłe bułeczki to półki pustoszeją w mig
. A tak na serio, sama się dziwię tej sytuacji, ale to pewnie przez osobisty urok Zlatanka... Ale jakie wykopki mnie czekają...
.
Ja się nie mogę upić, bo mogłabym przeoczyć gwiaździstą ciepłą noc po przepięknym letnim dniu...
. Popijam za to wodę z lodem...
.
Takiej pogody życzę Tobie i całej Małopolsce.
Jagi


Ja się nie mogę upić, bo mogłabym przeoczyć gwiaździstą ciepłą noc po przepięknym letnim dniu...


Takiej pogody życzę Tobie i całej Małopolsce.

- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
. Marysiu... Bardzo się ciesze że cala Twoja rodzinka doszła już do zdrowia, a Tobie udało się uniknąć choroby. Tego rodzaju wirusy są tak nieprzyjemne.. Ja jeszcze nie mam swoich pociech, ale jestem (podobno
) ukochaną ciocią dwóch dziewczynek w wieku 6 i 4 lata, które nie raz podzieliły się ze mną niejedną bakteria, wiec wiem jak łatwo można się od naszych słoneczek zarazić. Marysiu miałaś dziś dokładnie taka pogodę jak ja . Tylko u nas słońca nie było, a odrobinka dnia bez deszczu, ale tylko do 16.00. Potem do tego momentu leje, leje i przestać nie może. Nie masz pojęcia jaką przyjemność zrobiły mi Twoje rozświetlone słońcem fotki. Tak miło zobaczyć słońce , choćby i na pięknym zdjęciu :Jeśli mogę spytać , jakiej odmiany jest ta piękna różyczka na fotce ? Mam najwięcej białych, różowych i czerwonych, dlatego mam słabość do herbacianych, kremowych i pomarańczowych..( tych, który nie mam
) A ta ze zdjęcia ma tak piękna, ciepłą barwę.. Będę kibicować hibiskusowi. Może w cieple słońca pokaże nam wreszcie co ukrywa w tych obiecujących pączkach
Marysiu jeszcze raz bardzo dziękuje Ci za zainteresowanie moim ogródkiem ;) Ja również życzę Ci słonecznego tygodnia, w którym będziesz mogła zrealizować wszystkie swoje działkowe plany .



- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witaj Marysiu
pięknie wygląda ogród w każdym upragnionym promyku słońca.
Widzę ze mimo ulew i deszczu roślinki w dobrej kondycji u mnie mimo ze takich ulew nie było wszystko pleśnieje nawet pąki marcinków w szarej pleśni i już nie rozwiną kwiatów a jeśli to tylko pojedyncze i zmaltretowane
ciekawe jak poradzą sobie chryzantemy.
Hibiskus zakwitnie gdy tylko słoneczko go ogrzeje
zdjęcia nieba jak zawsze cudne nawet to zwiastujące deszcz
w nadchodzącym tygodniu życzę dużo pogodnego słońca i mam nadzieję ze się spełni
Dobrze ze z wirusem się pożegnaliście

pięknie wygląda ogród w każdym upragnionym promyku słońca.
Widzę ze mimo ulew i deszczu roślinki w dobrej kondycji u mnie mimo ze takich ulew nie było wszystko pleśnieje nawet pąki marcinków w szarej pleśni i już nie rozwiną kwiatów a jeśli to tylko pojedyncze i zmaltretowane

Hibiskus zakwitnie gdy tylko słoneczko go ogrzeje

zdjęcia nieba jak zawsze cudne nawet to zwiastujące deszcz

w nadchodzącym tygodniu życzę dużo pogodnego słońca i mam nadzieję ze się spełni

Dobrze ze z wirusem się pożegnaliście
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7952
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu czy żólta róża to Graham Thomas ?
A ten hibiskus nawet bez rozwinięcia ślicznie wygląda
Dnia bez deszczu
A ten hibiskus nawet bez rozwinięcia ślicznie wygląda

Dnia bez deszczu

Pozdrawiam Alicja
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17365
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Hmm, co to jest na tym krzesełku ??
hibiskus zakwitnie, zakwitnie.Już słoneczko wyszło.Kilka dni ma być ciepłych to akurat.
Piękne słoneczne wreszcie fotki
hibiskus zakwitnie, zakwitnie.Już słoneczko wyszło.Kilka dni ma być ciepłych to akurat.
Piękne słoneczne wreszcie fotki

- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu czy te węże to gąbczaki czy cukinia wężowa ... tak mi się skojarzyło
Różyczka piękna taka słoneczna, no ale chmurzyska paskudne... może już są w odwrocie 


Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, nic się nie zmienia, u mnie dzień bez słońca, ciemny i nieprzyjemny.
Mam nadzieję, że Tobie choć woda z nieba przestała na głowę lecieć...
A hibiskus zakwitnie,
gdy tylko słoneczko go pogłaszcze po główce.
Nie pozostaje Ci nic innego, jak czekać lepszych dni.
Niech więc złota jesień zawita w Twoje progi i pozwoli jeszcze długo cieszyć się zarówno kwiatkami, jak też dojrzewającymi paprykami.
Zdrowego i słonecznego tygodnia Wam życzę.


Mam nadzieję, że Tobie choć woda z nieba przestała na głowę lecieć...

A hibiskus zakwitnie,



Niech więc złota jesień zawita w Twoje progi i pozwoli jeszcze długo cieszyć się zarówno kwiatkami, jak też dojrzewającymi paprykami.

Zdrowego i słonecznego tygodnia Wam życzę.



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3386
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
To coś na ząb ,co to jest?Chyba nie ogóry 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7182
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, takie podobne chmury co jakiś czas i do mnie zakręcają
Nie lubimy się. Niedzieli zapłakanej współczuję, ja o dziwo miałam cudną pogodę. Tak się kręciłam po ogrodzie, że sama nie wiem kiedy dzień minął. Dzisiaj już pochmurno, ale na razie sucho, nie pada.
Te węże to ogóraski jakieś? Fajnie wyglądają
Tylko z obieraniem skórki małe utrudnienie będzie 

Te węże to ogóraski jakieś? Fajnie wyglądają

