Grzesiu, to tylko pojedyncze rosliny. W całości już to tak efektownie nie wygląda, ale to stan przejściowy ;) Efekty mojej pracy będą dopiero widoczne późną wiosną, bo cebulowe rosną jeszcze w "starej części"ogródka, a reszta powoli wędruje na "nową".
Aniu, rzeczywiście dopiero po Twoim pytaniu zauważyłam, że trójsklepka na zdjęciu Anulki jest różowa! Trójsklepki występują w różnych kolorach i o ile się nie mylę, to Anulka ma kilka. Widocznie to nie jest "mama" mojej ;) Ja dostałam taką fioletową jak na moim zdjęciu i bardzo mi się podoba
Aniu, pomysły to nieustannie lęgną mi się w głowie, ale nie wszystkie dobre

Stąd często zmieniam to, co już zrobiłam

Te lepsze są trwalsze, na szczęście ;)
Cieszę się, że mnie odwiedzasz, a jeszcze bardziej, że interesują Cię moje przedsięwzięcia
Grażynko, to co napisałaś o liliach uświadomiło mi, jak straszną ignorantką jestem w tej dziedzinie

Przeraziła mnie trochę moja brawura : planować oczko, nie mając zielonego pojęcia ani o oczkach, ani o roslinach wodnych. Liczę, ze w ciągu zimy zdołam nadrobić te braki wiedzy. Dziękuję za obszerną odpowiedź
