Harvi pisze:To robota owadów czy też przykładałeś do tego rękę?
- prawdopodobnie jest to sprawka jakiegoś owada, bo dość dużo kręci - fruwa wśród roślin. Ręki do powstania nasienników nie przykładałem, proces sztucznego zapylania jest dość skomplikowany i wiąże się z mechanicznym (uszkodzeniem kwiatu), żeby dostaniem się do zalążni, która znajduje się głęboko w kielichu kwiatu.
Harvi pisze: / ... / Myślisz może nad tym by robić jakieś krzyżówki, bo już masz sporo różnie kwitnących.
- nie biorę się za "zapylanie" kwiatów i niestety nawet o tym nie myślę, jest to dla mnie zbyt skomplikowany proces.
- mam zbyt prymitywne warunki do uprawy tych roślin, zbyt mało miejsca i dodatkowo jeszcze zbyt mało doświadczenia w uprawie tych roślin w naszym, niezbyt odpowiednim dla Adenium klimacie.
- Adenium z roku na rok przybierają na rozmiarach, już teraz mam kłopot z ustawianiem moich roślin, a z czasem będą to naprawdę sporych rozmiarów rośliny ale póki co, cieszę się nimi, szczególnie moimi z własnego wysiewu nasion, gdy zakwitną.