Julciu nie masz kiedy, ale napisałam tak bo jakbyś tak była, to przyjrzyj się uważnie

I ja nie wiem jak będzie ze śniegiem, bo niebo ołowiane takie śniegowe. W porze obiadowej było wręcz mroźno, a teraz jakby cieplej

Trzeba się pogodzić z tym, że koniec sezonu
Krysiu kto ma chęć i możliwości to bywa częściej i miło mi z tego powodu, że nie piszę czy wstawiam zdjęć tylko dla siebie, a to sprawia że wątek żyje swoim życiem.
Widać pogodynka nie była ogrodniczką i lato odbierała z punktu osoby mieszkającej w mieście. Ja prognozy sprawdzam tylko na portalach i to nie jestem z ich zadowolona, bo często się nie pokrywają z rzeczywistością.
Rzeczywiście myśleliśmy że tak ładnie będzie cały listopad, bo tak bywało, a tu chyba idzie zima wielkimi krokami

Grządki w tunelu przekopię nawet jak spadnie śnieg, zostanie mi tylko przekopanie warzywnika...no chyba, że jeszcze będzie odpowiednia pogoda?
Dość solidnie opierałam się zakupom cebulowym przez nasze nornice, ale wobec tej oferty uległam i nie wykluczone że będzie to grządka jednoroczna. Jeżeli tak to już naprawdę koniec z cebulkami
I Tobie miłego niedzielnego wieczoru
Alu ja nie narzekam

niech jak najdłużej pogoda sprzyja moim spacerom przez ogród i nie spieszno mi do odgarniania śniegu

Dalii nie zamawiam, bo mam maleńką piwniczkę w której jest wszystko przetwory, jabłka, ziemniaki i jakieś nie zużyte farby i oczywiście na karpy, cebule nie ma specjalnie miejsca. Jakoś jeszcze nie umiem traktować karp jako jednoroczne. Kiwi z 2013 roku to chyba jeszcze nie może owocować, musisz mu dać czas. To klepisko jest m.in. dlatego że dostają tam zielonkę i darń. Miałam im to zabrać jako ziemię chyba bawet żyzną ale zrobiło się tak mokro i teraz nie da rady. Jak przysypie to śnieg zabiorę dopiero wiosną

Mam nadzieję, że odgrodzisz kawałek ogrodu kurom, bo jak nie to przegrzebią wszystko łącznie z kwiatkami
Wszystkiego dobrego
