Czosnek zimowy cz.4

[rotos]

Idą duże opady deszczu, więc wykopałem większość czosnku. Chyba nie jest źle .

Pozdrawiam
Adam

[marunia]

Swój czosnek też już wykopałem, co polecacie do posadzenia po?

[kama_80]

Na przyszły rok będę rozgryzać temat uprawy w skrzyniach dla czosnku. Jesienny nie przeżył bezśnieżnej zimy o małych mrozach. Kilka sztuk miało ledwo podzielone ząbki. Reszta wyglądała trochę lepiej niż dymka na wiosnę Jak sprawdzałam główki na początku czerwca to już łodygi były zgniłe od nadmiaru deszczy. Wiosenny trzymał się jeszcze do połowy czerwca. Teraz nie mam już na co czekać. Deszcze non stop. Praktycznie część nadziemna nie istnieje.

[Irek_2]

Mam pytanie do osób sadzących "cebulki powietrzne". W jaki sposób czosnek się zapyla? Czy chronicie kwiaty czosnku przed niepożądanym zapyleniem - utrzymanie czystości odmiany.

[kama_80]

Adam myjesz czosnek po zebraniu? Czysty jak ze sklepowej półki

[ullak]

U mnie w tym roku było kilkanaście czosnków samosiejek, w miejscu gdzie co najmniej dwa lata nie było czosnku. Fajnie mieć taki darmowy przybytek, ale te główki malutkie są w porównaniu z sadzonym.

[Irek_2]

Właśnie skończyłem lekturę wątku "czosnki Chesnoca Scota". Z tego co zrozumiałem, to pisał żeby odnawiać swoją populację czosnku (co 6 lat) poprzez sadzenie cebulek powietrznych. Ale w jaki sposób należy zapylać czosnek, żeby zachować czystość odmiany? No bo chyba kwiat czosnku się zapyla?

[aria]

Te cebulki powietrzne to nie są kwiaty, nic się tu nie zapyla, rozmnażanie wegetatywne. Tak naprawdę nie ma odmian czosnku tylko typy, ale potocznie piszemy o odmianach.

[Irek_2]

Dzięki za wyjaśnienia. Można poczytać też tutaj. Pozdrawiam
https://pl.wikipedia.org/wiki/Czosnek_pospolity

[aria]

Najlepiej u mnie wychodzi sadzenie cebulek powietrznych rokambułu, od razu tworzy główki. Inne odmiany, z malutkimi cebulkami potrzebują na to dwu lat. Rzucam po parę kwiatostanów między kwiatki na działce i potem mogę odnowić uprawę.

[Telimenka]

U mnie kilka czosnków zaczęło żółknąć i gnić od nasady. Po wyrwaniu okazało się, że białe robaczki się zagnieździły w korzeniu i wchodzą w główki. Wyrwałam dzisiaj cały zagon mimo,że jeszcze miał zielone liście bo obawiam się, że robactwo się rozprzestrzeni i wpałaszuje mi wszystko. Główki osiągnęły wagę 50-60g.

[rotos]

Adam myjesz czosnek po zebraniu? Czysty jak ze sklepowej półki

Oczywiście został umyty. Nie wstawiłbym fotki brudnego na FO

Zostawiłem jeszcze kilka w ziemi celem porównania. Łodygi mają jeszcze zielone i być może u mnie wykopywać należałoby pod koniec lipca. Okaże się za 10 dni.

Pozdrawiam
Adam

[Zenon]

Adam myjesz czosnek po zebraniu? Czysty jak ze sklepowej półki

Czosnku nie powinno się myć, lecz należy porządnie dosuszyć a następnie główki oczyścić z łusek które same prawie odchodzą.

Pozdrawiam

[gienia1230]

U mnie kilka czosnków zaczęło żółknąć i gnić od nasady. Po wyrwaniu okazało się, że białe robaczki się zagnieździły w korzeniu i wchodzą w główki. Wyrwałam dzisiaj cały zagon mimo,że jeszcze miał zielone liście bo obawiam się, że robactwo się rozprzestrzeni i wpałaszuje mi wszystko. Główki osiągnęły wagę 50-60g.

Miałam to samo dziadostwo, wyrzuciłam chyba ze 20 główek z tymi robaczkami. Takie same robaczki wykończyły mi czerwoną cebulę (żółtej nie zaatakowały w ogóle), z całego rządka (około 50sztuk) mam 6 sztuk zdrowych czewonych cebul . No, i nie ma innego wyjścia, trzeba zaprawiać ząbki czosnku i dymkę przed sadzeniem, muszę poczytać jaka zaprawa do tego się nadaje.

[Telimenka]

Nie mam pojęcia czy zaprawianie przed posadzeniem, uchroni czosnek na cały okres wegetacji? W czerwcu posiałam pomiędzy rządki czosnku - rzodkiewkę . Może to,że głęboko spulchniłam ziemię i obecność rzodkiewki (też była robaczywa) przyczyniło się do wystąpienia robactwa. W poprzednich latach ziemia na zagonku z czosnkiem była uleżona, dosyć zwarta, nawet dużo nie hakowałam tylko wyrywałam chwasty. W cebuli też ograniczam spulchnianie do minimum i jest zawsze OK, a sadzę ją od wielu lat i też bez zaprawiania (trzy odmiany dymki i od niedawna z rozsady). Dodam jeszcze ,że stanowisko, drugi rok po oborniku, cztery lata przerwy po cebulowych, ziemia u mnie jest dosyć lekka . Już się więcej nie pokuszę na uprawę międzyrzędną w czosnku - czegokolwiek . W sumie nie jest tragicznie 4 wyrzuciłam zgnite, 5 uszkodzonych ,ale po dokładnym oczyszczeniu poszły zaraz do ogórków ,pozostałe bez uszczerbku tylko trochę niedorośnięte. Chyba im na razie nie będę obcinała liści, to jeszcze trochę dojrzeją. Sama nie wiem, nigdy nie wyrywałam czosnku z całkowicie zielonymi liśćmi .