Oj tak ... i co robić...? szkoda dzieci.... Ja też nie popieram takich pomysłów. Wręcz żałuję, że już jakiś czas temu nie doszło do referendum w tej sprawie. Teraz podobno co nieco ma się w tym temacie zmienić, ale w kwestii tych dzieci które już zostały objęte "super pomysłem" to niestety nic nie pomoże, bo czasu się nie cofnie Trzymajcie się kochani
wiolamanka pisze:... a teraz składają propozycję pozostawienie na kolejny rok dzieci w klasie pierwsze
Z jednej strony nie poślesz, mówią, że uwstecznisz dziecko.
Z drugiej strony, jeśli większość rodziców zostawi, to ja nie posyłałabym. Wiem jakie problemy z dopasowaniem się do grupy - szczególnie w II/III klasie miała moja Zuza, młodsza o rok. Z chłopcami nie ma takiego problemu, ale dziewczynki w tym wieku są (przepraszam) wredne i złośliwe.
Aniu cofina i Aniu wielkakulka problem właśnie w tym,ze szkoda teraz zostawiać dziecko po raz drugi w pierwszej klasie.
Zna już materiał ,w miarę sobie radzi i bedzie się nudził.
Z tego co słyszę nikt nie zostawia dziecka ,co innego gdyby było to przedszkole.
Chłopcu łatwiej. Dziewczynki często mówią do młodszej koleżanki "nie stój obok nas, bo jesteś młodsza" a zdarzają się i przezwiska. Jak małolata nie wytrzyma i płacze, dochodzi "beksa" i tym podobne. U chłopców liczą się autka, traktory, piłka nożna i nie ma parcia na to, żeby być postrzeganą doroślej niż wskazuje na to wiek. Często nakręcają to same mamy dając dziecku pomadkę, lakier do paznokci do szkoły. Nie zapomnę dwóch trzecioklasistek, które podwijały sobie bluzki w taki sposób, żeby chodzić po szkole z pępkiem na wierzchu.
Aniu mam 5 latkę i cieszę się ,że nie pójdzie jako 6 latka do pierwszej klasy oda dziecka Starsza poszła jako 6 latka owszem jest piątkowa ale emocjonalnie mogłaby jeszcze być rok w przedszkolu .Czyta w drugiej klasie jak dziecko w piątej jednak jest bardzo wrażliwa a z tego co obserwuje w naszej szkole na tych dzieciach ,które poszły rok wcześniej najtrudniejsza jest klasa czwarta przejście z klasy gdzie była jedna dwie trzy panie a w czwartej klasie każdy przedmiot z kim innym i inne wymagania dzieci się gubią Wiolu z tym pozostawieniem dzieci jest propozycja w każdej szkole ale wtedy dzieci nie będą promowane tylko przepisywane do tej samej klasy jednak tez myślę ,że to dziecko ,które sobie radzi będzie się nudzić .
Beatko miałam ten sam problem, a koleżanki wykorzystywały jej emocjonalność i poniżały, dokuczały, śmiały się. Była jedna jedyna rok młodsza. Jeśli wszystkie, albo większość dziewczynek byłaby młodsza, to problem zniknie. Bo każda będzie słabiej rozwinięta emocjonalnie. Moja tez ma i miała czerwone paski na świadectwie i zero koleżanek. Wolałabym trójki i czwórki i szczęśliwe dziecko.
Wiolu, dopiero dziś dotarłam do Twojego ogrodu i teraz już rozumiem, skąd te nadwyżki. Prawdziwy busz u Ciebie. Napisz mi jeszcze co to za przecudna róża na poniższym zdjęciu i czy nie masz czasami na sprzedaż jakiejś malutkiej sadzoneczki, bo cudowna jest
Witaj Wiolu, wybacz, trochę zaśmiecę ten wątek, ale w Twoim sprzedażowym nie potrafię się wpisać
Wysłałam Ci pw z zamówieniem, ale chyba też z tym jest jakiś problem A tak bardzo mi zależy na tych roślinkach.
Ale nie ma tego złego, bo trafiłam tutaj i mogę podziwiać Twój piękny ogród