Iwonko- Pokazywać to ja lubię i nie trzeba mnie bardzo do tego namawiać ale trzeba mieć co pokazywać. Każdą wypowiedż trzeba jakoś ubarwić
kolorowym obrazkiem więc starał się będę oby tylko prognozy pogody nie sprawdziły się.U mnie deszcz ma ponoć padać więc będzie koniec kolorów.
Iwonko 00 itd.- Stoi otworem bo tak to jakoś weszło w krew,że trudno wytrzymać.Z natury to ja jestem gaduła więc gadać muszę.Żona przerywa mi niekiedy
moje gadanie bo twierdzi,że gdyby tego nie zrobiła to nigdy do głosu by nie doszła.
Mario- To był głupi pomysł z tym zamykaniem bo zawsze coś da się pokazać a powiedzieć zawsze można dużo.Dołki to ustępstwo wobec małżonki która
różyczki lubi i zawsze suszyła mi głowę,że ich nie ma.Tam są dwa dołki na róże pnące.
Danusia- No jakoś tak wyszło.Nie zawsze to co się zrobi,zrobi się dobrze.Najważniejsze,że sam do tego doszedłem./
chwalą nas,co nie ?/
Mario- Czekamy teraz na forumowicza imieniem
chinanit.Może też pęknie i bramy szeroko na oścież otworzy.
Maryniu-Wybrałem się dzisiaj z małżonką na spacer z kijkami.Zawsze przechodzimy obok szkółki z wrzosami do której z mieszkania jest ok.10 min.Bardzo blisko
ale zawsze ją omijałem.Tyle kolorów to jeszcze nie widziałem.Kupiłem tylko 3 szt. ale i z tym jest problem bo gdzie teraz to posadzić.Goryczkę bezłodygową mogę
sprezentować wiosną.Moje dobrze rosną i wszystkie kwitną.
