Majko - domek jest bardzo stary, M. spędzał tam w dzieciństwie wakacje. Spora część ogrodu to drzewa i krzewy owocowe. Uwielbiam tam wyjadać agrest prosto z krzaka, sama poluję na agrest do siebie, ale przez cały sezon nie mam jakoś szczęścia

Dziś znaczne ochłodzenie i nadzieja na deszcz, ogród trochę odpocznie
Grażynko - dziękuję

Po takim wypoczynku tydzień na pewno mija Ci przyjemnie
Joasiu - ten deszcz był niestety zgubny dla moich dalii... Niestety nie widziałam jego intensywności, ale Mama twierdziła, że popadało dość mocno. No i nie podlałam dalii, niestety te na środku, które się rozłożyły już nie chcą powstać

Piejące koguty uwielbiam, u mnie mam stereo - kogut jednego sąsiada prawie przez cały dzień prowadzi dialog z kogutem drugiego

Czasem zaczynają jeszcze przed świtem. A rodzinny drewniany domek co prawda w najbliższym otoczeniu nie ma lasu, ale za to piękny widok na Skrzyczne (zwłaszcza jesienią i zimą, gdy wysokie modrzewie przy ogrodzeniu stracą już igły ;)
Madziu - lulka - gdy sadziłam VF i Annabelle w kwietniu, nie spodziewałam się, że tak szybko zmężnieją

Tym bardziej, że wcale nie były bardzo dorodnymi sadzonkami

Książe wsi niestety jak na swoje ponad 8 lat nie ma w ogóle umiaru, czasem muszę go przywiązać na trochę, inaczej mógłby paść na zawał

Gdy np. M. wraca do domu, potrafi z patykiem w zębach zrobić kilka kółek dookoła domu - śmiejemy się, że to taki rytualny bieg radości
Aga - jak to w klimacie podgórskim, ja w tym czasie byłam pod Szczyrkiem i tam również nie padało. Pisząc "w okolicy" masz na myśli Szczyrk, Wisłę czy Żywiec?
Madziu - MID2006 - strasznie mi przykro z powodu trawnika

Jest szansa dziś na deszcz, może trawnik się zregeneruje.. Mam nadzieję, że w sierpniu jeszcze nacieszymy się ciepłymi nocami, ja jestem zdecydowanie ciepłolubna

Dziś tylko 20 stopni i niebo zasnute chmurami, ogród odpocznie, ale ja czekam na powrót upałów
Jadziu - ten domek jest bardzo stary, został niedawno trochę wewnątrz wyremontowany, niestety w kilku miejscach zostało jeszcze trochę eternitu.. Mam dla Ciebie jeszcze jedną fotkę - z dominującą w tej chwili ślazówką:
Aniu - kupując hortensje nie sądziłam, że aż tak podbiją moje serce

Na pewno jeszcze znajdzie się dla nowych miejsce w ogrodzie
Krysiu - zależało mi na większej bukietówce w to miejsce, też mam nadzieję, że się nie rozczaruję

Choć chyba żadna hortensja nie jest w stanie mnie rozczarować
Miłego dnia Kochani
