Oli ja Ci tych nasion nie dałam, wprost przeciwnie te co wysiałeś to mam od Ciebie to są nasiona dziwaczka.
Jak rozmawialiśmy to myślałam, że mówimy o nasionach kan które nieraz są zmarszczone jak za wcześnie są zebrane, mam kilka takich, natomiast te z Twojego zdjęcia są karbowane i przypominają granat to jest dziwaczek. Tu masz foto nasion dziwaczka i paciorecznika.
Natomiast z korzonkami nic się nie dzieje, wygląda mi to na włośniki korzenia, zasadź do ziemi i będą rosnąć. Widzę, że pięknie równo i szybko wykiełkowały, paciorecznik tak równo nie kiełkuje i nie w 100 procentach. Mam nadzieję, że niedługo pokażesz skiełkowane nasionka kann. Powodzenia.
Piotr kiełkowanie na wacie oszczędza czas i miejsce, tak skiełkowane nasionka sadzimy do doniczek i mamy pewność że wyrosną a bezpośrednio do ziemi to strata miejsca na parapecie bo nie wszystkie skiełkują. Widzę, że Ty na wszystko masz sposób ukorzeniacz. Po ilu dniach Ci kiełkują Twoim sposobem? Bo na watce to pierwsze kiełki są po ok.3-4 dniach i już wiesz, że masz, że kiełują i do tego wielka radość.
Jolu pozwolę sobie odpowiedzieć za Piotra, myślę, że nie będzie miał mi tego za złe, agapanty przechowujemy tak jak pacioreczniki i dalie przez zimę, zetnij zaschnięte liście i do piwnicy w chłodne miejsce ale żeby temperatura nie spadła poniżej zera. Powodzenia.