Moje uzależnienie, nie tylko różane
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Ja pierwsze słyszę o bałaganie, ale tez go nie widze.
Ja raczej staram się być rozsądna ostatnio. Zamówiałam tylko 3 rózyczki.
A miało juz w ogóle nie być, bo miejsca brak. O dziwo miejsce się znalazło
Ja raczej staram się być rozsądna ostatnio. Zamówiałam tylko 3 rózyczki.
A miało juz w ogóle nie być, bo miejsca brak. O dziwo miejsce się znalazło
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Piękne wspomienie różano-clemkowe. Bardzo polubiłam te zestawienia, myślę, że kolejne clematisy dosadzę wiosną, dla nich zawsze się znajdzie miejsce, bo mogą wspinać się po różach, krzakach i podporach 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42377
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Beatko, ale radosne to zdjęcie różyczek!
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Ja jestem niepocieszona, w zeszłym roku nabyłam trochę nowych róż, a trochę dostałam. A w tym roku bieda, nawet jednej różyczki nie nabyłam jesienią, i już chyba nie kupię, tak zimno się zrobiło, że odechciało mi się zakupów bo boję się, że nie zdąże wsadzić. Pogoda taka że w każdej chwili może znów wyskoczyć mróz (u mnie jednej nocy było -8). Więc niestety tylko na cebulkah poprzestałam.
Trudno, najwyżej zaszleję na wiosnę.

Trudno, najwyżej zaszleję na wiosnę.
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Strasznie lubię ten majtkowy róż - super różyczkowe zdjęcie
oraz ujęcia jesiennego ogrodu na poprzedniej stronie...
Tymosław wygląda na bardzo zabawowego ;-)
Beatka, napady małpiego rozumu doskonale czuję... od zeszłej jesieni go miałam, teraz trochę się uspokoiłam. M. twierdzi, że więcej róż u nas nie będzie się dobrze prezentować i zaburzą liściasto-iglasty charakter ogrodu... na razie się go słucham, ale kto wie, co będzie wiosną ;-)
Miłego wieczoru!

Tymosław wygląda na bardzo zabawowego ;-)

Beatka, napady małpiego rozumu doskonale czuję... od zeszłej jesieni go miałam, teraz trochę się uspokoiłam. M. twierdzi, że więcej róż u nas nie będzie się dobrze prezentować i zaburzą liściasto-iglasty charakter ogrodu... na razie się go słucham, ale kto wie, co będzie wiosną ;-)
Miłego wieczoru!

- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
No więc po pierwsze chciałam Ci powiedzieć, że Tymosław jest boski! Jakoś mnie chwycił za serce, co z mojej strony jest niezwykłym komplementem, bo zdecydowanie jestem raczej przekonana o generalnej wyższości kotów nad psami...
Ja tez nie zdążyłam pościnać różyczek przed śniegiem, zresztą nie było mnie wtedy (i nadal nie ma) w domu, więc jestem ciekawa, w jakim są teraz stanie...
Zazdroszczę Ci, że już posadziłaś róże, ja niestety czekam jeszcze na przesyłki różane...również z F. jeszcze nie przyszły...mam nadzieję, że zima jeszcze będzie łaskawa

Ja tez nie zdążyłam pościnać różyczek przed śniegiem, zresztą nie było mnie wtedy (i nadal nie ma) w domu, więc jestem ciekawa, w jakim są teraz stanie...
Zazdroszczę Ci, że już posadziłaś róże, ja niestety czekam jeszcze na przesyłki różane...również z F. jeszcze nie przyszły...mam nadzieję, że zima jeszcze będzie łaskawa

pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Wszystkim miłym gościom piątkowe dzień dobry.
Jutro planuję zakończenie sezonu, więc dziś pojeździłam sobie po sklepach ogrodniczych. Dokupiłam trochę cebulek tulipanów botanicznych i niskich irysków, kamieni do obłożenia oczka i dla poprawienia nastroju dwie przecenione różyczki Kronprinsessan Mary i Queen's Palace oraz clematisa Mazury.
Ewa, Tymosław jest jedynym znanym mi psem, który potrafi się uśmiechać i sikając staje na dwóch przednich łapach.
Koty są moim lekkim bzikiem i każdy odwiedzający mnie dziwi się, jak zgodnie mogą żyć kot i pies. Też jeszcze czekam na róże od Petrovica,zapowiadają ładną pogodę, zdążymy na pewno.
Aguś w życiu nie uwierzę, że nie zamówisz róż np taką Pashminę.
Kleo nic straconego, wiosną można poszaleć i jest pewność, że zobaczy się kwiaty.
Marysiu, tak bardzo tęsknie za wiosną i latem, jesienią i zimą jest jakoś tak smutno.
Kasiu, na punkcie clemków mam nie mniejszego bzika niż na punkcie róż. Już czekam na nowości jakie pojawią się wiosną.
Gosiu, bo zdjęcia robiłam tam gdzie wygląda dość porządnie. Jutro wielkie sprzątanie i czekanie na wiosnę. Miejsce na róże zawsze się znajdzie.
Aniu, bo patrzysz przychylnym okiem, ale jutro na pewno żadnego bałaganu już nie będzie.

Jutro planuję zakończenie sezonu, więc dziś pojeździłam sobie po sklepach ogrodniczych. Dokupiłam trochę cebulek tulipanów botanicznych i niskich irysków, kamieni do obłożenia oczka i dla poprawienia nastroju dwie przecenione różyczki Kronprinsessan Mary i Queen's Palace oraz clematisa Mazury.
Ewa, Tymosław jest jedynym znanym mi psem, który potrafi się uśmiechać i sikając staje na dwóch przednich łapach.

Aguś w życiu nie uwierzę, że nie zamówisz róż np taką Pashminę.

Kleo nic straconego, wiosną można poszaleć i jest pewność, że zobaczy się kwiaty.
Marysiu, tak bardzo tęsknie za wiosną i latem, jesienią i zimą jest jakoś tak smutno.
Kasiu, na punkcie clemków mam nie mniejszego bzika niż na punkcie róż. Już czekam na nowości jakie pojawią się wiosną.
Gosiu, bo zdjęcia robiłam tam gdzie wygląda dość porządnie. Jutro wielkie sprzątanie i czekanie na wiosnę. Miejsce na róże zawsze się znajdzie.

Aniu, bo patrzysz przychylnym okiem, ale jutro na pewno żadnego bałaganu już nie będzie.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Mój prawie nowy pies jak tylko otwieram lodówkę chodzi na tylnych łapach, a jak się cieszy na spacer potrafi 13 metrów do bramki pokonać używając tylko tylnych odnóży
Oj, Ty z tym Twoim bałaganem...
I pochwal się co zamówiłaś...

Oj, Ty z tym Twoim bałaganem...
I pochwal się co zamówiłaś...
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Aniu u Petrovica zamówiłam Blanche Morcan, Botzaris, Capitan Christy, Eyes for You, Geoff Hamilton, Grace, Luise Crette, Roger Lambelin, Souvenir de la Malmaison.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane




- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Wszystkie tak mówimy a potem sie okazuje, ze cała lista zamówiona, .......bo tak jakoś się zamówiło niechcący..... 

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42377
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Beatko ja też mogłabym żyć w ciepłych krajach, ale musimy pokornie poczekać na wiosnę nie ma innego wyjścia. Można skupić się najpierw na świętach, potem chwila przerwy (może doniczkowe), a od lutego już można coś siać na parapetach!
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Aniu Grażynko,bo moja silna wola jest bardzo słaba.
Marysiu, ja nic żywego nie mogę mieć w domu, bo moje koty każdą roślinkę unicestwią.

Marysiu, ja nic żywego nie mogę mieć w domu, bo moje koty każdą roślinkę unicestwią.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42377
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Beatko nie masz żadnego doniczkowca? Ja mam koty i dużo kwiatów - stoją wszędzie! Kotom wykopuję kępę trawy w ogrodzie i wstawiam do doniczki - wiedzą po co!. Na szczęście domowych prawie nie ruszają.