Żywe kamienie? ( Lithops Sp )cz.1
Re: Lithops - żywe kamienie
Znalazłem na forum adres tej strony na której jest dobrze opisana uprawa http://www.mesembs.info/lithops_polish_info_2006.swf
- Marantha
- 100p
- Posty: 141
- Od: 14 mar 2012, o 22:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław
Re: Lithops - żywe kamienie
Jak nie będziesz ich podlewać do czasu, aż skończą wylinkę to mogą troszkę jeszcze w tym torfie posiedzieć. Zraszać oczywiście można (też już po wylince), najlepiej miękką bądź przegotowaną wodą
wtedy nie zostaną brzydkie plamy na roślinach. A moje kamyki zawsze podlewam od góry.

Re: Lithops - żywe kamienie
Ehh z 30 które wyrosły zostały już tylko 2. nie wiem co robie nie tak. Mam pytania:
1) Jak długo utrzymywać wysoką wilgotność
2) W jakich dokładnie proporcjach zmieszać zIemie do kaktus?w ze żwirem i jakiej grubości użyć żwiru.
3) Czy mogę wysadzić lithopsy w lipcu czy raczej poczekać do wiosny przyszłego roku
4) Co można zrobić żeby szybciej urosły
1) Jak długo utrzymywać wysoką wilgotność
2) W jakich dokładnie proporcjach zmieszać zIemie do kaktus?w ze żwirem i jakiej grubości użyć żwiru.
3) Czy mogę wysadzić lithopsy w lipcu czy raczej poczekać do wiosny przyszłego roku
4) Co można zrobić żeby szybciej urosły
- Marantha
- 100p
- Posty: 141
- Od: 14 mar 2012, o 22:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław
Re: Lithops - żywe kamienie
Mnie z pierwszego wysiewu też niewiele zostało. Nie próbowałam tak, ale myślę, że można wysiać według rad Tomka, czyli ziemi nie dawać prawie w ogóle. Wilgotność powinna być spora aż siewki podrosną, bo ja swoje właśnie przesuszyłam -.- Myślę, że wysadzanie w lipcu jest ok. Z tym przyspieszaniem wzrostu to na początku trzeba zapewnić po prostu dobre warunki, czyli ciepło i jasno. Oczywiście na początek nie na bezpośrednie słońce, bo je poparzysz. Trzeba przyzwyczajać stopniowo 

Re: Lithops - żywe kamienie
xray a w jaki sposób dochodziło u Ciebie do agonii siewek ?U mnie teraz jest 26 chociaż niektóre bardzo małe ,trzymam je pod folią ,Te większe widzę że są dobrze napite po małych trudno poznać .Napisz jak one zginęły u Ciebie jeszcze nie mam tego problemu ale może za Twoimi radami ustrzegę się błędów 

Re: Lithops - żywe kamienie
Ale........... mówię nie. Udało mi się zebrać wszystkie niewykiełkowanie nasionka i zasiałam je do pisaku bez żadnych innych dodatków i mam rewolucje
. Po trzech dniach parę wykiełkowało
trochę się wyciągły jak trawa
to teraz przeniosłam je do jasnego miejsca i trzymam dalej pod przykryciem. Nie uda się trudno
za rok spróbuje ponownie .
albo kupie gotowce





Re: Lithops - żywe kamienie
Na allegro za 15 -25 szt dużych lithopsów cena jest 16 zł .można się skusić
a jak Ty znalazłaś te nasiona już wysiane to nie wiem ,pewnie masz mikroskop elektronowy he he

Re: Lithops - żywe kamienie
oczy i szyja mnie bolały jak diabli ale zaszalałam z lupą i pincetą , uratowałam ziarenka przed wyrzuceniem - może coś to da 

Re: Lithops - żywe kamienie
Moje małe mają miesiąc i dziesięć dni,postanowiłem je odkryć i przestawić na okno południowe. Dwa dni temu dowiedziałem się w jaki sposób kończą swój żywot , trzy już zniknęły a kolejne cztery znikną pewnie w najbliższym tygodniu .Może roztwór chinosolu ( z apteki) coś by pomógł ale dla tych czterech to pewnie za późno , stały się one jasno zielone i zapadają się w sobie pewnie jest to objaw choroby grzybowej.Na zdjęciu poniżej widać takiego który się zapada po prawej w drugim rzędzie od dołu 

- danger325
- 200p
- Posty: 265
- Od: 22 wrz 2012, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Leżajsk
Re: Lithops - żywe kamienie
Mi pierwsza siewka lithopsu wyliniała
Reszta dalej zielona.

Re: Lithops - żywe kamienie
Po jakim czasie siewka wyliniała ?czy miałeś też takie problemy że robią się one jasno zielone i zapadają się ?Napisz coś więcej o swoich siewkach ?
- danger325
- 200p
- Posty: 265
- Od: 22 wrz 2012, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Leżajsk
Re: Lithops - żywe kamienie
Siałem w lutym bodajże, jak mi się zechce to delikatnie podleję, stoją sobie na parapecie zdane na łaskę losu
Siane na piasku z domieszką ziemi do kaktusów. Padło mi kilka sztuk ale reszta dobrze się trzyma, przeżyły upadek z parapetu i pikowanie z powrotem do doniczki 


-
- 100p
- Posty: 138
- Od: 29 kwie 2013, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań