U mnie tyle śniegu nie ma, ale dzięki niemu widzę ilu mam zwiedzających

cały ogród w tropach - kocich, psich, sarnich, zajączkowych i nie jestem pewna czy nawet nie lisich. To wszystko przez brak płotu z tyłu domu, czyli od pola, ale jak żywopłot w końcu urośnie to może się skończy to zwiedzanie
Ale rododendrony dostały gustowne wdzianka
Też jestem nowicjuszką, ale staję w obronie Aleksandra - wprawdzie jeszcze nie wiem jak kwitnie bo posadziłam go dopiero w październiku, ale na zdjęciach które oglądałam na necie jest śliczny - taki żarówiasty i dla tego kolorku go właśnie kupiłam
