U mnie z kolej na początku było ciężko parę dni leżała karma z wyjedzonym tylko słonecznikiem, ale od czasu kiedy Towarzystwo spod Ciemnej Gwiazdy w liczbie około 20-30 wróbli znalazło karmnik, ile się nie wrzuci tyle znika....

Siedzą codziennie na pobliskich drzewach i hałasują domagając się kolejnej dawki. O jedno z tych drzewek zaczynam się poważnie obawiać, w końcu ile ptasiej kupy może taka roślina znieść
Próbowałem zrobić zdjęcia ale mam tylko aparat w komórce, a podejść za blisko tak aby wyraźne zdjęcie uzyskać nie pozwalają. Kiedy zajmują karmnik wróble wyglada to przezabawnie, tam ich z 10 sztuk jak nie więcej wchodzi i tłoczą się i przepychają
