Ogródek-kalejdoskop-lojki

[malgocha1960]

Jolu,a kiedy wygospodarujesz sobie wolne na przyjazd w rodzinne strony?

[lojka 63]

Cześć Renatko jestem już po południowej drzemce i jest super .

Elu ,Asiu dzięki za wsparcie myślę że jeszcze kwestia tygodnia i już zaczniemy cieszyć się początkami ciepła w końcu ie to może trwać ,wam też życzę dużo,dużo zdrowia i

Gosia z tym będzie większy problem ale jak znam życie to ono tak się układa że jak się już poznałyśmy to i do mojego przyjazdu dojdzie tylko trzeba cierpliwości,jak mówi mój M.wszystko samo się ułoży i tu ma często rację bo jak tylko coś chcę zrobić na siłę tu mi albo nie wyjdzie albo za chwilkę się rozwali ,a może dane mi zobaczyć twoje wnuki Gosia byłoby fajnie bardzo lubię dzieci a szczególnie moich ulubionych znajomych,ale się rozmarzyłam naprawdę to mi się spodobało trzymam kciuki.A może wy będziecie kiedyś w tych stronach bo mój mąż na pewno mnie nigdzie nie weźmie.Pożyjemy zobaczymy na razie chyba jedziesz do Sulejowa miłej zabawy życzę szkoda ale przeżyjemy na drugi rok będzie lepiej.Gorące całuski.

[Renata1962]

Jolu cz może już rabatki przekopujesz ?co u Ciebie słychać

[Ela SZ]

No własnie Jolu,gdzie się podziałaś

[marzenaruda]

Wszystkim siadają kompy, pewnie Jolce też.
Pozdrowionka Joluś, dużo

[ewa w]

Joluś wpadłam na poranna kawke jeżeli kawe pijesz .... Dzisiaj uśmiechnięty słońcem dzień się zaczyna

[malgocha1960]

Jolu,nie jadę do Sulejowa,bo mam zjazd absolwentów,taniej mi wyjdzie. bo na miejscu.Wnuków jeszcze nie mam,a wiesz,że bardzo bym chciała,ale nie zawsze jest tak jak sie chce.Miłego dnia.

[lojka 63]

Witam i przepraszam bardzo zaczynam nie wyrabiać jak nie praca zawodowa to dodatkowa szycie przeróbek a obiad też by się przydał a dzisiaj poszalałam w ogrodzie i mnie wszystko boli.Na starej górce moczar bo śniegi na wyższych partiach topnieją i zalewa moją działkę" niby oczko "pełne aż się przelewa.Pod domem poodkrywałam różyczki troszkę przycięłam i pozbierałam tu i ówdzie pozimowe śmietki.
Renatko już jestem i jak widać zanikam w ogródkach dzisiaj był u nas piękny dzień.
Elunia myślę że jak ogarniemy z grubsza po zimowo nasze ogródki to i na forum będzie więcej czasu.
Marzenko masz racje czasami jak mi tak nie chodzi to po prostu rezygnuje bo rozstroju nerwowego można dostać ale dzisiaj i wczoraj to akurat byłam zawalona pracą aż mnie łapy bolą wczoraj szyłam do 4 nad ranem bo musiałam przewalić najgrubszą rzecz żeby dzisiaj spokojnie pójść na ogród.
Ewunia mogę ci odpisać dopiero wieczorkiem bo wcześniej słonko mi nie pozwoliło ale złośliwe nie?
Gosiu wspominałaś o tym ale jak zwykle ja mam dziurę w pamięci i czasami coś mi tam wywieje Życzę miłych wrażeń i dużo słoneczka. Do mojego wolnego dnia

[malgocha1960]

[lojka 63]

Ha,Ha Ha Gosiaczku wiesz jak mnie rozbawić super ta żyrafka jestem ale zaraz idę spać jestem padnięta jutro na 13.00 do pracy żeby tylko dużo ludzi nie było i jak będzie tak niżowo jak dzisiaj to nogi i kręgosłup postawie obok siebie i dam im wolne.W poniedziałek mam mieć wolny dzień jak mi nic nie wypadnie i pogoda dopisze to siedzę cały dzień na górce i nie gotuje obiady żeby coś zrobić bo teraz to mi trzeba drugie tyle czasu co kiedyś.Gorące całuski dla wszystkich a dla ciebie taki wielki i miłych snów.

[ostatnia szansa]

Wczoraj widziałam cudną tęczę
Dla Ciebie Jolu:

[AGNESS]

Jolu widzę, że jesteś zapracowana i ogrodowo i zawodowo ... Ja wczoraj też obiadu nie zrobiłam, cały dzień w ogródku .... na obiad zamówiliśmy pizzę

[julianna]

Jolu witaj
Praca w naszych ogródkach ruszyła pełną parą. Wreszcie słonko zawitało i od razu żyć się zachciało?.jak dobrze?i nastrój lepszy i robota jakoś sładniej idzie?Miłego dnia

[lojka 63]

Witaj Szansa jakie piękne widoki mi przesyłasz niezmierne dzięki jakie to miłe ,super bardzo dziękuje.Powiem szczerze rodzinka nie przyzwyczaiła mnie do jakichkolwiek podarków to dla mnie aż nadto bardzo dziękuję.
Agniesiu jak czasami damy sobie luz z obiadem to bardzie docenią jak go dostaną.Mnie trzeba było 50 lat żeby to zrozumieć .
Julianno masz rację dzisiaj napawałam się wolnością na mojej starej górce cudów tam nie zrobię ale radości z najdrobniejszego postępu jest mnóstwo i gapiłam się chyba z godzinę jak kołowały i nawoływały się żurawie pięknie to wyglądało.Teraz żeby ciepło było bo posadziłam porzeczki i agrest.Tylko dlaczego mnie teraz wszystko boli?

Miłego odpoczynku dla wszystkich.

[malgocha1960]

Jola,obiad niech gotuje ten,co w domu siedzi,za dużo na siebie wzięłaś kobieto,odpuść sobie,bo zdrowie i zycie masz jedno.