I już czuję się uspokojona!
Tylko nie wiem , czy mądrze postąpiłeś z tym wyborem zdjęcia ,
i czy ona długo w tym bezruchu wytrzyma ,
bo w stronę tego kiwającego kota spogląda!
Aniołki wolą wtedy lepiej kołować , chyba miało być?
Temperatura przerażająca!
U mnie max było -25* , a i tak jak dla mnie to co najmniej klimaty Alaski!
Moje rh też smutne.
No i u mnie śniegu prawie nic.