U Oliwki

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: U Oliwki

Post »

Oliwko, wielkie dzięki ;:196 .
Teraz już mi się trochę rozjaśniło.
Czyli na razie zostawiam je w spokoju i gromadzę materiał na kopczyki.

Kompostownik to dobra rzecz. Mam taki normalny, tzn. drewniany. Ale oczywiście za mały i w złym miejscu. Nie mogę go dobrze ulokować, zawsze coś nie tak. No i nie wygląda najlepiej, jak go ukryć w małym ogrodzie, zeby nie straszył :?: Ciągle kombinuję.
Plastykowe fajne, ale małe. Kilka takich pojemników to spory koszt... I tak źle i tak niedobrze. A kompost bezcenny no i problem z odpadkami organicznymi rozwiązany.
Awatar użytkownika
lelumpolelum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1183
Od: 28 maja 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności

Re: U Oliwki

Post »

Ja mam w sumie cztery kompostowniki, bo dwa dwukomorowe, rozmieszczone wokół czarnego bzu prowadzonego na drzewo. Kompostowniki są drewniane, mężowskiej roboty. Wychodzę z założenia, że jak się czegoś nie da ukryć, to trzeba to wyeksponować i udawać, że to część przemyślanego projektu :;230 Te, w których kompost już dojrzewa i nie są dopełniane, obsadzam jednorocznymi, najczęściej nasturcją. Co do zapachu, to tak jak pisze Oliwka- bardzo miły, pod warunkiem, że żaden z domowników nie wywali tam resztek po obieraniu grzybów :wink:
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: U Oliwki

Post »

Melduję, że byłam :D ....nie sposób ominąć. :wink:
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: U Oliwki

Post »

Późną jesienią można też popryskać Miedzianem.
Oliwko, :D nie wiedziałam , że tak mogę zrobić. To skutkuje ? Słyszałam, że choroby grzybowe zwalcza się jak jest ciepło. Mróz załatwia te wstrętne grzyby ?, a mączniak rzekomy też na niego miedziane zadziała ?
A, na różyczki poczekam. :;230
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: U Oliwki

Post »

Bardzo pouczająca dyskusja. ;:7
Mam już dwa spore kompostowniki i ciągle mało. :wink: Teraz już uzbierałam sporą górkę przesianego już kompostu, kilka worów pociętych na ściółkę gałęzi i już dwa wielkie worki z ubitymi liśćmi. A do tego jeszcze koński nawóz. I też czekam na czas po przymrozkach , aby okryć róże. ;:65 I może w końcu uda mi się zachować moje róże na przyszły sezon w lepszej kondycji niż dotychczas. :?:
:wit
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: U Oliwki

Post »

Matragony mam różowe, chyba takie botaniczne i jeden odmianowy biały ( cena paskarska...)
Kompostowniki są w ogródku trzy, drewniane - ciągle pełne... a kompostu nieustannie zbyt mało. W tym sezonie próbuję zrobić ziemię darniową i ziemię liściastą. Darń i liście zapakowane w ciemnych, podziurawionych widłami workach, ulokowane w mało widocznym zakątku pod krzewami. Ciekawe co z tego wyjdzie... Pewnie będzie po garsteczce...
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: U Oliwki

Post »

A u mnie 4 x 200 litrowe kompostowniki i też zawsze mało.
Zresztą nawet i na odpady tez brakuje już miejsca.
Fakt, że kompostu zawsze mało a to najwartościowsza "ziemia".
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: U Oliwki

Post »

M się sprawdza we wszystkim, tylko nie w przerabianiu odpadów na kompost :;230 Dlatego zbudował mi kompostownik :D W tym roku w jednej części uprawiałam cukinie, świetnie się to sprawdziło. Wielkie porosły, więc często jedliśmy. W przyszłym roku też posieję, bo w dodatku ładnie wyglądają. Kompostem obsypię róże, kiedy już temperatura spadnie, na razie za ciepło.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: U Oliwki

Post »

Witam wszystkich w ten piękny dzień :)

Justyno - mam to szczęście, że posiadam obszerny teren wokół domu i ukrycie kompostownika nie jest problemem.
Tak w sumie to mój kompostownik jest trzyczęściowy: na jednej kupie przerobiony kompost, w środku pojemnik, a na drugiej kupie odpadki, które nie zmieściły się do pojemnika.
Jak go opróżnimy, to zaraz na zimę załadujemy tam drugą kupę, a wiosną już coś powinno być :wink:

Beato - u mnie czasami wywalą zgniłe kiszone ogórki, to dopiero jest! :? :shock: :shock:
I mam pytanko z innej beczki: zamówiłaś Mermaid? I jak ją widzisz? To znaczy gdzie sadzisz i w ogóle jak zamierzasz ją prowadzić? Kusi mnie, kusi.... znalazłam nawet miejsce ;:224

Elu - witaj serdecznie ;:167 , cieszę się, że zaglądasz. Ja też bywam u Ciebie, tylko wiadomo, nie zawsze się coś skrobnie :wink:


Majko- Miedzianem się pryska gdy temperatura wynosi co najmniej plus 6 stopni. Czyli można jesienią i już wczesną wiosną.
Miedzian działa głównie profilaktycznie i z moich obserwacji wynika, że skutecznie ogranicza plamistość. Co do mączniaka, to nie wiem, bo u mnie go nie ma. Właściwie jest, ale w śladowych ilościach i pryskam mlekiem :wink:
Mróz załatwia grzyby (częściowo), a z późnym okrywaniem chodzi jeszcze o to, żeby się hartowały.


Krysiu - to widzę działasz kompleksowo :D , nigdy mi się nie chciało kompostować liści w workach, za leniwa jestem.
Nawóz dobra rzecz, tylko skąd go brać? A zwłaszcza w mieście.
Ja mam to szczęście, że niedaleko mieszka krewna z gospodarstwem, która posiada wielką stertę przekompostowanego obornika, takiego, który rozkłada się tam już kilka lat.
Czuję się jak posiadaczka góry złota :heja (no, powiedzmy jak ktoś, z nieograniczonym dostępem do góry złota).

Izo - te dwa rodzaje ziemi to dla roślin z szczególnymi potrzebami?
Widziałam białe martagony po 15 zł, nawet nie najgorzej :? Ogólnie to zamierzam zapolować na nie u pana Pajdy wiosną. Miał w ofercie kilka kolorów.
Moje cebule już posadzone, przyszły w doniczkach. Są całkiem spore, więc po cichu liczę na kwiaty, bo wysadziłam z tej doniczki z bryłą ziemi, więc może nawet nie poczuły :lol:

Grażynko - witaj :) , ja już praktycznie wszystko nowe sadzę teraz do mieszanki kompostu z tym wspominanym wcześniej obornikiem i efekty naprawdę widać gołym okiem.
Wiosną kompost spod róż rozrzucam po ogrodzie. Bardzo ograniczyłam nawożenie sztuczne, tylko raz na początku sezonu rozrzucam nawóz na rabaty i to wszystko.
A tak w sumie to myślę, że i bez tego nawozu byłoby ok.

Ewo - pamiętam, że u mnie kiedyś na kompoście wyrosła piękna dorodna dynia. Innym razem pomidorki.
A chwasty są tam tak bujne, jak nigdzie indziej. :)
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: U Oliwki

Post »

Cukinie posadziłam specjalnie :D Tylko dwa krzaczki, a zasłoniły całą powierzchnię jednej komory. Dałaś mi do myślenia z tym Miedzianem. Mączniaka na różach jeszcze nie miałam (tfu!odpukałam :D), ale przeciw plamistości to bym chętnie popryskała. Wiosną? Zanim pokażą się liście?
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: U Oliwki

Post »

Tak Ewo, zanim zaczną pękać pąki, bo jak pękną, to już za późno. Czyli praktycznie to można to już robić w lutym, jeśli pogoda sprzyja. Na najbardziej chorujących, można oprysk powtórzyć po tygodniu.


Wyszłam wczoraj do ogrodu, żeby zrobić zdjęcia tym kwiatkom:


Obrazek

a skończyło się na kilkudziesięciu fotkach:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: U Oliwki

Post »

Kiedy zachowana jest równowaga biologiczna to ogród sam rośnie.
Trzeba mu tylko nie przeszkadzać.
Też tak miałam dopóki nie uległam chemicznym namowom.
Okazało się, że przez kilka lat było względnie OK a potem wszystko zaczęło marnieć.
No i wtedy gdzieś przeczytałam, że nawozy sztuczne po czasie wyjaławiają ziemię.
Dlatego wielcy producenci żywności co jakiś czas potrzebują zmiany obszaru swoich upraw i z tego powodu giną tysiące ha lasów tropikalnych i nie tylko.
Od tego czasu wróciłam do tradycyjnych metod i ogród znowu wraca do życia. :heja
Fotki ekstra. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: U Oliwki

Post »

Oliwko, :D niby wszystko wiedziałam, a jednak miedzian kojarzył mi się tylko z wiosną. Dziękuję ;:196 .
Piękne widoki masz w ogrodzie, róże jeszcze jednak Ci kwitną. Miłe to dla oka. ;:138 ;:138 ;:138
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: U Oliwki

Post »

Z zainteresowaniem przeczytałam o zimowaniu róż.
Co prawda mam tylko takie "zwykłe", ale też cieszą, kiedy kwitną :D
Zazwyczaj kopcowałam je ziemią lub korą, a teraz nareszcie wiem, jak robią to fachowcy :tan
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: U Oliwki

Post »

Oooch :shock: Już zakwitł Ci ciemiernik ?
Moje jeszcze się nie wychylają . :lol: Za to kalina pachnąca zaczęła rozwijać kwiatki.

Tak to jest, ja też wychodzę z aparatem cyknąć jedną fotkę i nie wiadomo kiedy mam ich znowu 30. :;230
Ale u Ciebie jeszcze sporo kolorów. ;:138
Miłego dnia ;:196
:wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”