

Tadeusz dziękuję Ci za wyczerpująca informację. Twoją odpowiedź jednak przeczytałam dopiero w niedzielę a w sobotę pracowałam nad pomidorami. Oberwałam trochę liści, tak na wyczucie, wilków właściwie nie obrywałam. Teraz tak myślę, że trochę za gęsto posadziłam moje pomidorki ale oczywiście nie jestem już w stanie tego zmienić. Poniżej na zdjęciu moja plantacja. Rzuć okiem proszę:) Jak to wygląda w oczach eksperta?:)tadeusz48 pisze:Nie wydaje mi się by u karłowych istnieje potrzeba usuwania liści, w tm przypadku obowiązuje taka sama zasada jak przy uprawie pomidorów wysokich, usuwa się liście chore, dotykające ziemi i gdy już zaczynają dojrzewać owoce - "zapalają się", to można i należy się usuwać liście poniżej gron na których zapalają się owoce.likamati pisze:Witam,
ja zasadziłam w tym roku Kmicica, Hubala i Rumbę Ożarowską. Są to odmiany wiotkołodygowe, samokończące, karłowe. Nigdy z takimi odmianami nie miałam do czynienia. W związku z tym nie wiem czy powinnam obrywać liście, wilki itd. Pomidorki ładnie kwitną mają już sporo owoców.
Proszę o poradę doświadczonych:Likamati
Co do usuwania wilków, to musisz zachować podstawową zasadę; opływ powietrza wokół każdej rośliny i nie można pozwolić na zawilgocenie liści ( oczywiście gdy jest pogoda, a pomidory rosną w gruncie, bo pod osłonami to nie mogą wilgotnieć liście przez 24 godzin na dobę), oraz dostęp światła do każdego miejsca w roślinie.
Jeżeli Twoje pomidorki nie spełniają tych warunków ( szczególnie wilgotne liście, bo to świadczy o braku opływu powietrza),oraz zacienienie środka w pomidorze, to należy tak ciąć "wilki" by były spełnione podane wyżej warunki uprawy.
Usuwać w takich przypadkach należy nawet całe długie pędy z kwitnącymi gronami, czy nawet z zawiązanymi już owocami ( oczywiście w takich wypadkach należy uwzględnić jak najmniejszą szkodę), ale gdyby się tego nie zrobiło to większą szkodą będzie zgnicie ( na skutek choroby grzybowej) całego krzaczka. Jak ciąć i ile , ocena należy do Ciebie.
U mnie jeden na cztery się pozwijał, ale tylko dolne liście.tkordus pisze:widzę liście pozwijane w ruloniki to norma chyba u wszystkich
Kasiu, ja stosuję jedynie nawóz do pomidorów Substral, nic poza tym, ciągle nie mam wiadra, żeby nastawić gnojówkę z pokrzywKasiaPuk pisze:Nie pomstuję, nie czepiam się nikogo, już się boję odezwać tak czy siak.
Nikomu nie zabraniam używać chemii. Ale liczyłam na większe wsparcie dla eko uprawy. Trudno.
Idę się zająć moją "robotą głupiego".
Piękne okazy Gajeczko.
Tkordus, u mnie ostatnio połowa krzaków tak miała, ale jakoś rozprostowały po nawożeniu.
Maraga! Uwierz, że już się dosłownie wszystkich pytam dookoła, aż mi głupio i albo ktoś nie ma, albo potrzebuje, albo dopiero co wyrzucił........ Taka złośliwość rzeczy martwychMaraga pisze:Diament 79 !
Nie masz u siebie lub u kogoś znajomego wiadra plastikowego po farbie np.20 l.Ludzie nieraz nie potrzebują i wyrzucają.
A jakie wiadro masz zamiar kupić? Jeżeli już to tylko plastikowe.