Witajcie moje słoneczka
Misiu fiołka kupowałam w sklepie internetowym, sprawdź PW.
Olku biały daszek to już teren dziadka

To było zadaszenie dla pomidorów, bo jak padał na nie deszcz to wchodziła zaraza. Zdjęć porównawczych nie będzie już do wiosny bo muszę porobić więcej fotek, tata wraca dopiero na początku listopada więc już będzie buro i brzydko.
Jolu powiem Ci szczerze że mam taką nadzieję bo nasienników miał sporo, ale znowu obok rosły zwykłe bratki, czy one się czasem nie mogły pokrzyżować? Co wtedy wyjdzie

A w to co piszesz wierze bo mam identyko. Kilka stron temu pokazywałam jednego ciemnofioletowego samosieja, w tym miejscu na wiosnę rósł taki sam, zrobił się brzydki, wyrwałam no i urósł zastępca. No i nadal kwitnie
Aga to zazdroszczę, u mnie został tylko jeden niedobitek. W ogóle mało co jeszcze kwitnie..
U mnie
Wandziu zazwyczaj gdzie wykiełkują tam mają już miejscówkę do zgonu. Za kilka lat gdy mój ogród trochę dojrzeję już nie będę mogła sobie pozwolić na coś takiego.
Zatem: Udało mi się ostatnio kupić w OBI ajanię, za 9zł. Niby jedna łodyżka ale wygrzebałam taką co miała odrost od korzenia. Już posadzona na swoje miejsce. W sobotę umyłam okno i przyniosłam z dworu siewki lilii ananasowej i goryczki tybetańskiej.Już na dworze za zimno na takie maleństwa. W sobotę również robiłam porządek w sadzie, poszło połowę drzew, reszta czeka na mojego chłopa, niech to targa, ja wybaczcie ale rady nie dam. Mogę pograbić, powynosić pieńki,patyki, ale z korzeniami sobie nie poradzę. A w piątek kupiłam sobie kolejne dwie odmiany tulipanów- jedne do koszyczka 'Giuseppe verdi' i na rabatę 'Menton'. Obiecuje, że to ostatnie. Hm i to chyba na tyle z wiadomości ogrodowych. W takim razie fotki. Nie miałam okazji Wam pokazac moich mieczyków. Zatem oto one (brak zdjęć dwóch

)
