Mój świat - Tamaryszek -cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
vita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1272
Od: 5 sie 2009, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2

Post »

ursulka pisze: Hmm, popatrz jeszcze świeżym okiem, czy aby na pewno cisy w tym miejscu... One są takie ciemne i mięsiste. A do mostku i kamieni pasowałoby mi raczej coś mniej poważnego - może bambus....
Bambus!!! To by było, Ula to! Ciekawe tylko co na to Tamaryszek...
Pozdrawiam, Wiktoria

Tak to się plecie...
Awatar użytkownika
katik
1000p
1000p
Posty: 1167
Od: 2 sty 2011, o 16:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa

Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2

Post »

Izo widoki z okna piękne
a ja uwielbiam bambusy więc tez jestem za
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2

Post »

piękne psiaki. Wcale się nie dziwię, że chwyciły Cię za serce.
Te oczy wiele mówią.
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2

Post »

Witaj Tamaryszku :) Jestem tu od niedawna, chociaż wcześniej przemykałam cichutko po niektórych ogrodach. Obecnie przebywanie na Forum i oglądanie wspaniałych ogrodów przypomina mi czytanie antologii najpiękniejszych baśni - Forum to księga a każdy ogród to inna baśń. Są małe i duże, romantyczne i architektoniczne, dziwne i swojskie, ale wszystkie magiczne i piękne. A Twój ogród Tamaryszku z pewnością należy do tych najpiękniejszych baśniowych ogrodów.
Na pewno będę tu częstym gościem. Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
[Iza]
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1847
Od: 26 paź 2009, o 17:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2

Post »

Izo, takie dorosłe już psy z przytuliska, to bardzo odważna decyzja. Na zdjęciach widac ich smutek, ale napisz cos więcej o nich: czy cię słuchają, czy tolerują się wzajemnie? Co do krecich kopców, to współczuję. Może cię pocieszę, że krety odwiedzają ogrody, gdzie gleba jest żyzna. Widać taka jest w twoim ogrodzie. U mnie nigdy kreta nie było. Może kreciki wystraszą się twoich psów i uciekną?
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2

Post »

Witaj Izo!
Ciesze się, że juz jesteś. bardzo brakowało mi dyskusji w Twoim wątku.
Co do cisów, zgadzam się z Wiktorią i Ulką. Miałam już wcześniej o tym pisać, moim zdaniem za dużo tej zielonej masy. A pomysł z bambusem fantastyczny.
Poza tym cisy dobrze znoszą przesadzanie, więc nie powinno być problemu. W twoim pięknym ogrodzie na pewno znajdziesz dla nich odpowiednie miejsce.
Psiaki śliczne. Podziwiam odwagę, sama chyba bym się nie zdecydowała na psa ze schroniska, ale raczej ze względu na dzieci. Kiedyś może.... choć szczerze to wolę koty.
Napisz w jakim są mniej więcej wieku. Jeśli wyrosły już z wieku "szczenięcego" to może z ogrodem nie będzie tak źle. Byle nie miały zapędów do kopania, bo jak poczują te krety..... to możesz mieć więcej kopców.
Ja się tak zastanawiam, ale u mnie chyba dlatego nie ma kretów, bo pod cienką warstwą ziemi mam kamienisko, chyba im to przeszkadza :) Kiepska ziemia ma tez swoje dobre strony :;230
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
renim
500p
500p
Posty: 624
Od: 30 sty 2010, o 16:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2

Post »

Z bambusem chyba trzeba uważać i sadzić go w specjalnych barierach, żeby nie zdominował ogrodu. Ale warto. Widzę, ze chyba cisy będą miały nowe miejsce, bo tylu zwolenników przesadzenia. :D Po latach z cisów można zrobić ciekawe bonsai. Widziałam w telewizji przeróbkę kilkudziesięcioletniego cisa (wykopanego) na takie drzewko, więc stare cisy też lubią przesadzanie.
Ładny widok z okna na urlopie, też lubię góry ale w lecie. :D

pozdrawiam ;:3
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2

Post »

Witaj !
Przed momentem podziwiałam Twój kącik gospodarczy :shock:Takie miejsca zwykle kojarzą się z pewnym ... bałaganem, a tu proszę - porządnie, przytulnie nawet i swojsko - drewutnia i te wiklinowe kosze na ścianie wyglądają super ! U nas w tym roku poszło sporo drewna ( mąż uwielbia relaksować się przy kominku , z lampką wina i psiskiem u stóp) . Oczywiście ,żeby po poznańsku " nic się nie zmarnowało" ja zajęłam się popiołem... mam 6 10 l. wiader pięknego, przesianego, wartościowego popiołu, który tylko czeka , by zasilić trawnik :) :) :)

Mam nadzieję , że wypad na narty w pełni się udał , a Ty zrelaksowana i wypoczęta z niecierpliwością już czekasz na "start" w nowy , ogrodowy sezon ?
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Wendy
200p
200p
Posty: 357
Od: 26 gru 2010, o 19:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2

Post »

Myślę, Tamaryszku, że psinki można nauczyć stosownych manier :)
Teraz mam kolejnego "studenta" ze schroniska - jeszcze nie wiem jak zdolnego, ale z nadzieją patrzę w jej mądre oczy. Poprzednie psinki biegały po trawie (może przydatne były kolce róż, po drugim kontakcie starannie mijały je), a jeden, mimo że jamnik, wiedział, że tylko obok kompostu "wypada" kopać :)
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2

Post »

Dobry wieczór!
Po raz ostatni tej zimy - ptaki jeszcze karmione przeze mnie. Chociaż mam nadzieję, że przy okazji wizyty u mnie zjadają też zimujące szkodniki.
W ostatnim odcinku ?Mai w ogrodzie? usłyszałam kontrowersyjną opinię ? nie trzeba dokarmiać ptaków, wtedy zjadają nam więcej szkodników w ogrodzie, podobno efekt jest zauważalny...Co o tym sądzicie ?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

VITA ? Wiktorio, pieski przyzwyczajają się do nowego miejsca. Ogród już został zbadany i odbywają się już niezłe gonitwy...Na razie po śniegu, ale co będzie potem..?? Próbuję zachęcać je do zabawy na trawniku i w części leśnej.
Dziękuję za rady w sprawie cisów - podoba mi się Twoja propozycja bryły o miękkich kształtach. To by chyba uspokoiło dość ostre w odbiorze kształty kamieni. Ale jak przyciąć takie kształty..??!! Owszem , widziałam cos takiego na zdjęciach, ale jak się do tego zabrać..?
Póki co, miedzy nimi rośnie 5 lilii.
Ale czy bambus (mający ewentualnie zastąpić cisy) by stanowił uspokajający element..?

COMCIA ? Mariolu, psy wyglądają na grzeczne i na razie pilnie się uczą posłuszeństwa. Ale wiem już,że wielki Wiśnia potrafi być ostry wobec innych samców.

HALINA KWAK ? Halinko, psiny są bardzo wdzięczne, jak tylko nieopatrznie kucnę ? potrafią zalizać na śmierć.

FELA ? lubię duże psy, Felu, chociaż więcej z nimi kłopotu. Sosnom, naturalnie nic nie zagraża (żebyś słyszała, jak wychwalam Wiśnię, kiedy obsikuje sosnę...! Wiesz, mam nadzieję,że wtedy zrezygnuje z obsikiwania krzewów...)
Emi to ta o smutnych oczach. Jest dość wycofana, chyba nie zaznała wiele dobrego w życiu...Ale teraz dostaje życzliwości i pieszczot za całe dotychczasowe życie.
Oba moje nowe psiaki nie są całkiem zdrowe ? Emi ma kłopoty ze skórą (ropowica), a Wiśnia kamienie w pęcherzu i musi być na karmie weterynaryjnej.
Śnieg na stokach narciarskich, na szczęście , był, ale w dolinie już nie.

SYLWESTE ? oj, trzymaj kciuki za moją cierpliwość, Sylwku! Przy tak dużych psach ogród jest naprawdę w niebezpieczeństwie. Ale naiwnie, być może, wierzę, że jakoś to sobie poukładamy...Staram się prowokować zabawy w leśnej części ogrodu. Myślę o zrobieniu prowizorycznych płotków na granicy rabat,żeby nauczyły się je omijać.

IGA23 ? wiesz, Igo, na pewno pies ze schroniska jest dużą niewiadomą...Ja poprosiłam o pomoc zoopsychologa, który jest w kontakcie z przytuliskami , gdzie wolontariusze umieszczają tymczasowo uratowane psy. Chciałam,żeby był to pies po przejściach, nie chciany, ale przyjazny do ludzi. I on mi takie wynalazł. Zresztą,nie wyobrażałam sobie chodzenia po schronisku i wybierania psa. Jednak nawet po konsultacjach z fachowcem i wysłuchaniu opinii tymczasowego opiekuna zostaje jakaś niewiadoma.
Iga, piszesz o szczeniaku..A co będzie jak dorośnie? Chociaż może to jest rozwiązanie ? wyobraź sobie,że ja się bałam psów, wzięłam kiedyś szczeniaka, którego trudno się bać. On dorastał, a mój strach znikał...

URSULKA ? Ula, mi się łza zakręciła, jak oglądałam ich zdjęcia tuż po odnalezieniu ! Jacy ludzie potrafią być okrutni...
Psiaki się lubią bardzo ? mieszkały razem w jednym kojcu przez kilka miesięcy u tymczasowego opiekuna, który doprowadził ich zdrowie do jako-takiego ( czy tak to się pisze..?) stanu.
Co do cisów, przekonałyście mnie, że powtórzenie kształtu kamieni pogorszy kompozycję. Pomysł fajny, ale może nie w takim ogrodzie , jak mój.
Natomiast mam wątpliwości co do usunięcia części cisów. Oczywiście, miejsce dla nich w ogrodzie by się znalazło, ale dlaczego tu ma ich być mniej...? Proszę o wyjaśnienie! Myślę sobie tak ? ogród jest duży...mostek jest duży, kamienie agresywne ? duża bryła łagodnie przystrzyżonych cisów stanowiłaby przeciwwagę... Za ciężką..?
Liściaste nie wchodzą w grę, tam musi być coś zimozielonego, wyrazistego cały rok, to blisko tarasu.
Mówisz,że cisy nie pasują do kutego mostka..?
Muszę jeszcze pomyśleć nad tym złagodzeniem...

KATIK ? Wiesz , Kasiu, mnie także podobają się bambusy. Zastanawiam się tylko, czy wolałabym je w tym miejscu...Chciałam je posadzić w końcu strumienia.

MARGO2 ? psiaki sympatyczne , Gosiu, ale decyzja trochę szalona....

DAFFODIL ? Asiu, bardzo się cieszę,że trafiłaś do mojego ogrodu! Na naszym forum rzeczywiście są wspaniałe ogrody i wspaniali ludzie, dobrze,że do nas dołączyłaś. I bardzo mi miło ,że u mnie Ci się spodobało ? zapraszam jak najczęściej!

[IZA] ? Izo, decyzja o wzięciu obu psów poważna i odważna, wiem...Tym bardziej,że na co dzień opieka nad nimi to mój obowiązek. Na razie jesteśmy w trakcie szkolenia. W normalnej sytuacji oba się słuchają, są łagodne. Ale na razie nie spuszczam ich ze smyczy na spacerze (chodzę z dwoma na raz) i nie wiem, jak będzie, gdy zadzieje się coś dziwnego. Dlatego pilnie się szkolimy na posłuszeństwo.
Są zaprzyjaźnione, bo zanim do mnie trafiły, były w jednym kojcu, ładnie się razem bawią.
Jak byś zgadła ? może Emi pomoże coś na krety itp. ! Na spacerze, mimo,że chodzi na smyczy, już dwa razy złapała mysz!

DODAD ? w górach było fajnie, Dorotko, ale i ja się cieszę,że mogę znów z Wami pogadać!
Oj, coś widzę,że moja ?zielona, cisowa masa? jest w niebezpieczeństwie...!
W mojej decyzji wzięcia psów ze schroniska jest pewne ryzyko, mimo,że starałam się je zminimalizować, szukając porady specjalisty. Ale bardzo chciałam pomóc jakimś nieszczęśliwym stworzeniom. Pies jest świetnym towarzyszem dla dziecka (odpowiedni), ale wiesz, ludzie się dzielą na psiarzy i kociarzy...
Ja jestem , oczywiście ,wśród tych pierwszych.
To są dorosłe psy. Trudno ocenić ich wiek, ale weterynarze twierdzą ,że ok. 6 lat. Mam nadzieję,że nie będą niszczyć ogrodu, ale cóż...
A krety na pewno nie lubią kamienistej gleby. Patrząc na moje kopce teraz, żałuję,że takiej nie mam...

RENIM ? Reniu, na razie cisy walczą w mojej wyobraźni z bambusami... Zobaczymy, co z tego wyniknie. Ale jestem Wam wszystkim bardzo wdzięczna za rady. Jeśli zdecyduję się na ekspansywny bambus ? posadzę go w dużej donicy bez dna.
Ja też lubię góry w lecie! Czasu tylko nie starcza na wszystkie wymarzone wyjazdy.

EWELINA ? Ewelino, bardzo mi miło ,że mój skromny kącik gospodarczy wzbudził Twoje uznanie! Bałagan, oczywiście , tam bywa...Koszyki przewalały się w szopie i trochę mi było szkoda,że są bezużyteczne. No i postanowiłam nimi ozdobić to miejsce.
My także często palimy w kominku, powiedziałabym,że fotel przy kominku to moje ulubione miejsce w domu . Psy także są, tylko w ręku zamiast wina ?filiżanka herbaty...
Popiół (a jest go sporo) wrzucam do kompostu. Ty uzbierałaś strasznie dużo! Kiedyś opisywałaś, jak to robisz, ale trochę mnie przeraża przesypywanie popiołu...Dlaczego nie można posypać nim trawnika bez przesiewania?
Wyjazd narciarski był bardzo udany, to było zakończenie zimy ? teraz naprawdę niecierpliwie czekam na wiosenne dni!

WENDY ? widzę ,Wando,że masz doświadczenie w wychowywaniu schroniskowych studentów! Czyżbyś także od niedawna miała u siebie takiego psa? Czy to Twoje psy, czy dajesz im dom tymczasowy? Poradź, jak nauczyć je oszczędzania rabatek! Bo u mnie kolczastych róż mało...

Ponieważ sporo dziś było zastanawiania się nad moimi nieszczęsnymi cisami, dla pełniejszego obrazu pokażę jeszcze ich zdjęcia z lata ? mostek jest za duży , jak na mój gust, i sporo tam się dzieje wokół , takiego drobnego. Dlatego tak bronie tych cisów...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2

Post »

Tamaryszek pisze:EWELINA ?
Popiół (a jest go sporo) wrzucam do kompostu. Ty uzbierałaś strasznie dużo! Kiedyś opisywałaś, jak to robisz, ale trochę mnie przeraża przesypywanie popiołu...Dlaczego nie można posypać nim trawnika bez przesiewania?
Co Cię przeraża? Popiół przesiewam przez grube sito - to idzie szybciutko.Niedopalone grudki lądują ponownie w kominku.Wolę posypywać trawnik takim przesianym , bo natychmiast niknie między źdźbłami trawki i łączy się z podłożem. My często chodzimy latem po trawie boso - więc wolę mieć "dywanik" bez kamieni i ewentualnych grud popiołu.:)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
x-d-a

Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2

Post »

Tamaryszku, mam wielki szacunek dla Ciebie, że zdecydowałaś się na adopcje dorosłych piesków ze schroniska, piesków po przejściach...Jestem przekonana, ze dając im tyle miłości i poczucie bezpieczeństwa nie będziesz miała z nimi dużych problemów i pieski powoli się zresocjalizują i zaadoptują w Twoim domku i Twojej rodzinie :P
Też oglądałam ostatnią Maję w ogrodzie i z tymi ptaszkami to chyba jest sporo racji. Ja jakoś podświadomie przestawałam je dokarmiać jak tylko znikał śnieg, bo wychodziłam z założenia, że wtedy moga szukać sobie robaczków w trawniku...
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2

Post »

Ja na razie ptaków nie dokarmiałam wcale, jeszcze nie zorganizowałam żadnego karmnika. No i ptaszków nie było zbyt wiele, bo na młodych roślinach i owocków mało. No to nie wiem, czy miał kto zjadać szkodniki. Może przyleci ich więcej, jak śnieg stopnieje? :roll:
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2

Post »

Ula, co do cisów, to rób jak Ci podpowiada intuicja :D
Każdy ma inne spojrzenie na ogród. Ile osób tyle może być zdań.
Ja się zgadzam z Tobą, że cisy wcale tam nie przeszkadzają
Awatar użytkownika
Sylwek-zx
1000p
1000p
Posty: 1801
Od: 8 lut 2009, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2

Post »

Iza, poradzisz sobie z psiakami :) ja biorąc takiego psiaka ze schroniska też nie potrafiłbym wejść i wybrać tego, który wróci ze mną do domu, może to głupie, niepoważne, ale ja w schronisku byłem raz, wystarczy mi, wyraz twarzy tych zwierzaków przebija serducho na wskroś, a zabrać chciałoby się wszystkie, ale jak .... pomagam w inny sposób. Cieszę się, że świadomość ludzi i pogląd na psiaka z przytuliska zmienia się z roku na rok, takich ludzi jak Ty przybywa i chwała Wam za to :)
Teraz ja wtrącę się do tematu - co dalej z cisami :) kompozycja w połączeniu z tymi kamieniami faktycznie potrzebuje pewnego złagodzenia, ale nie wiem, czy nie pokusiłbym się o puszczenie w górę i tak jednego z tych cisów :) jak Sky Towery to i jeden niech będzie zielony :) masz tam dwa kolumnowe i jeden "normalnego", niesfornego pokroju, połączyć je w jedną bryłę będzie trudno,a dosadzać, zagęszczać - to chyba nie o to chodzi ... ten największy, a może z niego coś na kształt "łzy" przylegającej do barierki mostku stworzyć :?: ale co z dwoma pozostałymi i gdzie zielona wieża :?: :D :D ja to sobie muszę jeszcze spokojnie przemyśleć jednak ;)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”