
Po malinowym chruśniaku
Re: Po malinowym chruśniaku
Tylko nie miętusy leśne bo znowu będziesz musiala do dentystki lecieć...... 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
Jakoś przeżyłam. Było czyszczenie zęboli z kamieni i rdzy
a w środę jeszcze jakaś mała dziurka. No i niestety dzisiaj zielone było nie po drodze. Muszę chyba te wczorajsze zaliczyć za dzisiejsze
Lucynko a jakie to są leśne miętusy? Ale wiecie co? zaraz koło dentysty w Gdyni jest cukiernia w której mają fantastyczne małe rożki z budyniem i z jabłkami
Pani dentystka nie była by zadowolona!
Magda dostałaś wiadomość na pw?


Lucynko a jakie to są leśne miętusy? Ale wiecie co? zaraz koło dentysty w Gdyni jest cukiernia w której mają fantastyczne małe rożki z budyniem i z jabłkami

Magda dostałaś wiadomość na pw?
Re: Po malinowym chruśniaku
Może pani dentystka ma udziały w cukierni, żeby zapewnić sobie stały dopływ klientów?
A z zielonym nic straconego, w końcu w środę znów będzie okazja ;)

A z zielonym nic straconego, w końcu w środę znów będzie okazja ;)
Re: Po malinowym chruśniaku
O matulu !izaziem pisze: Magda dostałaś wiadomość na pw?


Ale tak się ucieszyłam z tej wiadomości ,że chyba całą resztę odegrałam sobie w pamięci

Bardzo Ci dziękuję, zrobię tak samo . Męczę się już ponad rok...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
No to Magdo jest nadzieja
Aniu na to nie wpadłam, ale to chyba jednak nie tak. Chodzię do spółdzielni lekarskiej gdzie dentystów jak mrówków
Spadam bo wpadłam na chwilkę po przepis na żeberka w piwie tylko jakim sposobem sie tu znalazłam?

Aniu na to nie wpadłam, ale to chyba jednak nie tak. Chodzię do spółdzielni lekarskiej gdzie dentystów jak mrówków

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
I dalej zimnica... Zwiozłam parę badyli na ognisko i tyle.
Dzisiaj byłam u chirurga żeby mi wyciął paskuda z palca no i mam termin...na połowę czerwca
A to rośnie , jest czerwone i boli! 
Dzisiaj byłam u chirurga żeby mi wyciął paskuda z palca no i mam termin...na połowę czerwca


- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po malinowym chruśniaku
Witaj Izuniu.
Gratuluję różowej zdobyczy. Aleś sobie skarb znalazła. A w jakim sklepie.
Uważaj na ząbki.



Gratuluję różowej zdobyczy. Aleś sobie skarb znalazła. A w jakim sklepie.
Uważaj na ząbki.


Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: Po malinowym chruśniaku
Leśne to tylko nazwa zielonych landrynek o smaku miętowym 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
Bogusiu właśnie sie tego obawiam
Pasiflorka z lidla i niestety wyłażą z niej muszki
które ganiam po całej kuchni.
Ale zapachniało wiosną
a żurawie pasą się prawie nia wyciągnięcie ręki. Ale nie chcą pozować do zdjęć.

Pasiflorka z lidla i niestety wyłażą z niej muszki

Ale zapachniało wiosną

- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Po malinowym chruśniaku
No, cieplutko dziś było po południu. Wpadłam na moment do domu i udało mi się posadzić kilka mini - iglaczków! ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
Wczoraj w słońcu zaobserwowałam ciekawe zjawisko. Rosną koło siebie dwie kępy krokusów, blady fiolet i żółte. Na tych bladych był rój pszczół a na żółtych ani jednej. Zobaczyłam że blade są już w słońcu. Ale za jakiś czas obie kępy były w słońcu i dalej te blade były oblegane a na żółtych jedna pszczółka?! A podobno żółty kolor jest najbardziej 'pszczeli'
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Po malinowym chruśniaku
bardzo ciekawe 
hm, a może one mają różny zapach?

hm, a może one mają różny zapach?

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po malinowym chruśniaku
A to ci zjawisko. Może ktoś pomoże je rozwikłać?




Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
Jak dla mnie to krokusy nie pachną ale może dla pszczół ?
rosną tak nisko że właściwie to chyba ich nie wąchałam...
