Rabatka w pełnym słońcu

[AniaDS]

A moją Louise coś podbiera, bo mi właśnie zaczęła usychać

[kasia_rom]

Aniu, co to może być ?
Może kret albo mrówki, chyba nie zmarzła

[AniaDS]

Nie mam pojęcia
Kret u mnie na razie nie szaleje, mrówki owszem, ale tak szybko takich strat nie czynią.
Ta róża już na jesień mi trochę chorowała, jakby miejsce jej nie pasowało.

[Annes 77]

Aniu zauważyłam,że róże u mnie chorowite latem teraz właśnie wypadły

[imwsz]

Kasiu spotkanie i niestety po spotkaniu. Fajnie było i będziemy musiały powtórzyc
Kolega mojej Zośki "zainstalował" obrzeża wzdłuż iglaków z dwoma spadami i teraz mi się podoba. Kładliśmy z M włókninę i posypaliśmy korą. Niestety na taki teren zabrakło i musimy dokupic. Tak samo zbrakło obrzeży na inną częśc iglaków. Kamlotów to bym tyle nie zebrała .
Powoli przygotowuję rabatę pod hortensje, ale tutaj mam czas do lipca/ sierpnia.
No i moja częśc ogrodowa smutna. Wypadły mi kolejne róże 3 szt, także na ten czas zatrzymałam się na ilości 7 szt . Kolejne to Chippendale - Ÿnie daje oznak życia, ale ją wsadziłam do donicy i z taką wielką nadzieją na nią spoglądam, dwa Chopiny zostawiłam jeszcze w ziemi też z nadzieją, że nie powiększą moich strat. Przez poprzednie srogie zimy żadna róża mi nie wypadła a ta to totalna masakra
A ja minęły urodziny córci?

[kania]

Kasiu, Bonica mówisz taka dobra...może się skuszę? Mam co do niej mieszane uczucia, bo chociaż ładna, to nie porywa mnie jednak urodą i tak oto zastanawiam się już drugi sezon czy ją kupić czy nie . Twoja dobra opinia o tej róży po tegorocznej zimie jest już kolejną, którą czytam i tak sobie myślę, że może ładniej wygląda bujna róża, której pojedynczy kwiat nie zapiera może tchu w piersiach niż istne cudo, które co roku wymarza. No i jak tak sobie piszę o tej róży, to już coraz bardziej chcę ją mieć u siebie .
Ilonko, tegoroczna zima dała się we znaki wielu ogrodom. U mnie róże dobrze przezimowały, wiele miało zielone długie pędy a nawet liście jeszcze z jesieni, ale co z tego, jak po odkryciu w kwietniu dostały w kość od wiosennych mrozów.

[kasia_rom]

Aniu, może rzeczywiście miejsce jej nie pasuje, ona podobno woli pełne słonko, bo na zimno nie jest wrażliwa W cieniu niby słabiej kwitnie, ale poza tym nie jest wymagająca. A może to wina słabej sadzonki .

Annes, a u mnie te które były zaniedbane zeszłego roku, nie obcinane kwiaty, brak nawożenia ,może chorowały , no i nie były okryte na zimę

Ilonko,świetnie że prace idą do przodu i krawęzniki zainstalowane , teraz już możesz spokojnie sadzić , będzie ślicznie
Przykro mi że różyczki Ci wypadły, ale może jeszcze poczekaj, nie wykopuj, albo tak ja Chipka powsadzaj w donice.
U mnie też kilka nie daje oznak życia, ale jeszcze czekam, może po deszczu ruszą
Urodziny były upalne, mąż prawie rozpuścił się przy grillu, ale było fajnie
Początek maja to w naszej rodzinie wysyp urodzin, moja Anka jest pierwsza, potem codziennie ktoś świętuje ,m.in.mąż, teść, aż do 10-tego

Kasiu, naprawdę serdcznie ją polecam
Powiem szczerze ,że mnie też na początku nie zachwyciła, taka niepozorna, ale w kolejnym roku gdy była obsypana kwiatami bardzo mi się spodobała. Jest śliczna , kwiaty nie są duże ale są śliczniutkie i są ich całe pęki, a kwitnie bez przerwy A jeśli jeszcze doczekam się dużego krzewu to będę bardzo szczęśliwa

[kasia_rom]

Kilka zdjęć Bonici

[kania]

Kasiu, przekonałaś mnie - w takim razie, to ja ją bardzo już chcę .

[kasia_rom]

Kasiu, na pewno bedziesz z niej zadowolona

[Rozanka]

Kasieńko, śliczna Bonica. Moja też jakoś przetrwała i rośnie ładnie. Pamiętasz jak chwaliłam New Dawn, że ładnie przezimowała? To teraz powiem, że nie przezimowała. Niby zielone pędy, ale nie ma żadnych pączków. Wszystko do cięcia.

[AniaDS]

A moja Bonica poszła w dobre ręce
Jak zobaczyłam, że taka potężna może urosnąć.. to się przestraszyłam i oddałam ją do większego ogrodu.

[kasia_rom]

Ewuniu, może jeszcze odbije , daj jej czas, jeśli pędy sa zielone...To taka piekna róża, musze ją w końcu nabyć
Z Bonici bardzo zadowolona, moja została ostatnio częścowo skoszona kosiarką przez syncia, ale już wypuszcza nowe pedy , żywotna róża

Aniu, obdarowana osoba będzie miała z niej pociechę
To prawda, może być dużym krzaczkiem, u Ewci-Glori była wielka i piękna .
Może i ja się doczekam, mam dużo miejsca

[AniaDS]

Właśnie tej Bonici u Ewy się wystraszyłam i stwierdziłam, że na takiego potwora nie mam miejsca

[kania]

Jak ja bym chciała potwora!